PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  18.09.2012
Seriale, własne i realizowane na zamówienie, to od lat jeden z żelaznych punktów programowych telewizji publicznej.

Dwie-trzy dekady temu widzowie TVP pasjonowali się losami rodziny Karwowskich z serialu „Czterdziestolatek” albo utożsamiali z bohaterami serialu „Dom”. Dziś podążają śladami familii Lubiczów z „Klanu” czy też Boskich z „Rodzinki.pl”.


Kadr z serialu "Klan", fot. TVP

Na terenie TVP (16 ha) stoi kilka hal zdjęciowych, w których powstają najpopularniejsze polskie seriale. Najdłużej, w hali L2, kręcony jest „Klan” (od 1997 roku). Z zewnątrz wygląda niepozornie, wręcz obskurnie. W środku możemy poczuć się tak jak nasi filmowi bohaterowie. Jest tam salon i jadalnia Lubiczów.

„Tutaj mamy El-med. I gabinet doktora Lubicza. Ale w razie potrzeby zmieniamy go dla Agnieszki Lubicz, która jest rzecznikiem prasowym, lub przekształcamy w laboratorium do pobierania krwi, gdzie pracuje Grażynka. Albo na biuro turystyczne. I tak telewizja kłamie, ale my chcemy oglądać te oszustwa” – opowiada przewodnik oprowadzający po filmowych wnętrzach.

Z L2 przenosimy się do budynku T, gdzie w trzech halach o łącznej powierzchni tysiąca m kw. realizowane są dwa seriale. „To jest pierwsza samodzielna produkcja telewizji publicznej od 20 lat. Każdy odcinek kręcimy 2,5 dnia zdjęciowego. Do tego dochodzi montaż” – zdradza Anna Jaroch-Okapiec, kierownik produkcji „Rodzinki.pl” w reżyserii Patricka Yoki i Adka Drabińskiego, realizowanej na podstawie kanadyjskiego scenariusza „Les Parent” (trzeci sezon). W hali ze scenografią zaprojektowaną przez Jacka Osadowskiego na jednym poziomie znajdują się de facto trzy kondygnacje domu, który tak naprawdę stoi w Nowej Iwicznej. Na przykład schody, wbrew temu co sądzą widzowie, w rzeczywistości nie prowadzą na piętro. A za oknem nie ma naturalnej zieleni, ale stoi tzw. wystawka, czyli wydruk fotograficzny na płótnie, który pod odpowiednim oświetleniem daje wrażenie głębi i widz odnosi wrażenie, że to prawdziwy widok zza okna. Przy „Rodzince.pl” oraz przy „Ja to mam szczęścieSylwestra Jakimowa (powstaje na podstawie francuskiego serialu „Que du bonheur”) od 8 do 20 pracuje ta sama 40-osobowa ekipa filmowców. Tytułowe piosenki do obu z nich śpiewa Piotr Kupicha z zespołu „Feel”. 


Marcin Zawiśliński
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  17.09.2012
Zobacz również
Izabela Łopuch: z TVN do HBO
[tv] Soliman, Szyc i Stroiński w "Trzech siostrach"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll