Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W niedzielę 2 września o 21.15 w telewizyjnej Dwójce premierę będzie miał 53. odcinek serialu „Czas honoru”. To pierwszy odcinek piątej - ostatniej serii, zatytułowany "Koniec i początek". Losy bohaterów osadzone zostały w powojennej, komunistycznej Polsce. Aktorzy pojawili się na konferencji prasowej, która była okazją do rozdania nagród przez fanklub serialu.
Jest początek maja 1945 roku… Wiadomość o kapitulacji Niemiec dociera do każdego z bohaterów w innych warunkach i inną drogą. Janek, który po Powstaniu Warszawskim znalazł się w obozie jenieckim w Niemczech, odzyskuje wolność. Wraz z przyjacielem wraca do Warszawy. Bronek, po rozwiązaniu Armii Krajowej ukrywa się, nadal działa w podziemiu. Władek walczy przeciwko narzuconej władzy w leśnym oddziale partyzanckim. W tym samym oddziale jest także Michał i Ruda.
Jest początek maja 1945 roku… Wiadomość o kapitulacji Niemiec dociera do każdego z bohaterów w innych warunkach i inną drogą. Janek, który po Powstaniu Warszawskim znalazł się w obozie jenieckim w Niemczech, odzyskuje wolność. Wraz z przyjacielem wraca do Warszawy. Bronek, po rozwiązaniu Armii Krajowej ukrywa się, nadal działa w podziemiu. Władek walczy przeciwko narzuconej władzy w leśnym oddziale partyzanckim. W tym samym oddziale jest także Michał i Ruda.
Konferencja serialu "Czas honoru", fot.EJ
- W poprzednich seriach łatwiej było wskazać wroga, teraz sytuacja nie jest już tak oczywista - mówił na konferencji premierowego odcinka Maciej Zakościelny, grający postać Bronka.
Losy rozdzielonych przez wojnę bohaterów krzyżują się ponownie za sprawą pułkownika Wasilewskiego, ideowego komunisty i wysokiego funkcjonariusza UB, który pewnego dnia zostaje wezwany do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przed oblicze „Ady” Lewińskiej, dyrektora departamentu. „Ada” zleca mu zadanie jak najszybszego ujęcia wszystkich skoczków angielskich, zrzuconych w czasie wojny z Anglii do Polski. Do obsady, w roli komunistki dołączyła Magdalena Cielecka.
Maciej Zakościelny, Karolina Gorczyca, Cezary Łukaszewicz, fot. EJ
Prowadzący spotkanie z aktorami i producentami Michał Chaciński zauważył, że kolejne odcinki są coraz bardziej filmowe, dzięki stojącemu za kamerą Michałowi Rosie - reżyserowi znanemu publiczności przede wszystkim z kina. Kolejna seria to dowód na to, że widzowie przywiązali się bardzo do opowieści o młodych partyzantach. A jak odbierają swoje postaci aktorzy?
- Jestem ciekawy jak rozwija się moja postać. Jestem z moim bohaterem emocjonalnie związany, z tym jak dojrzewa. Dlatego z zapartym tchem czytam kolejny odcinek scenariusza - mówił Antoni Pawlicki, serialowy Janek.
Antoni Pawlicki, fot. EJ
- To nie tylko chętnie oglądany serial, to zjawisko. Powstają
kolejne fan kluby, których członkowie odgrywają sceny z kolejnych
odcinków. To niespodzianka dla Państwa, tego nie było w scenariuszu, ale
są na sali przedstawiciele jednego z nich.
- powiedział prowadzący konferencję Michał Chaciński. Na koniec
członkowie fanklubu "Czasu honoru" wręczyli nagrodę za najlepszy serial
jego twórcom.
Fanklub "Czasu honoru", fot. EJ
EJ
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 3.09.2012
Robin Williams z twórcą "Ally McBeal"?
Julia Ormond: sekrety czarownicy
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024