PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
"Dokument ucieka z Polski" - tak brzmi teza postawiona przez serwis Portalfilmowy.pl. Dyskusja trwa . Codziennie dochodzi do niej nowy głos. Dziś dołącza do niej Dariusz Gajewski, autor nagrodzonego Złotymi Lwami filmu "Warszawa".

- Nie sądzę, żeby dokument uciekał gdziekolwiek. On po prostu poszerza pole widzenia. - mówi reżyser. Jego zdaniem to dobrze, że w polu widzenia dokumentalistów są nie tylko polscy ludzie i polskie miejsca czy problemy, ale też cały świat. - Coraz bardziej żyjemy w świecie, a nie tylko w Polsce. - dodaje Dariusz Gajewski.


Dariusz Gajewski / fot. Kuba Kiljan

Zdaniem Gajewskiego jest też druga strona medalu. - Dokument ma kłopot w Polsce z opisem własnego świata. Ten świat jest nieopisany, a jeśli już jest opis rzeczywistości to bardzo skromny. Reżyser uważa, że wykazujemy niechęć narodową do pogłębionej refleksji nad samymi sobą. – Ten świat nie jest też opisany w literaturze czy mediach. On grzęźnie w spektaklach politycznych albo opisie bardzo nacechowanym jakimś kompleksem. Gajewski uważa, że film dokumentalny daje pole do najgłębszego, najwnikliwszego i najsensowniejszego opisu świata.

Według Gajewskiego to nie jest ucieczka dokumentu z Polski. - To niechęć do podejmowania opisu bo on jest trudny, trzeba go zaczynać od nowa. – twierdzi twórca. Uważa, że sytuacja braku opisu spowodowana jest okresem PRLu. – Wtedy tylko Trybuna Ludu mogła opisywać rzeczywistość, wtedy ten opis był jednostronny. I tak zostało. Przełamanie tego i tej niechęci jest superważne.

- Jesteśmy fajnym miejscem na Ziemi, im więcej podróżuje tym bardziej to widzę. Warto byłoby zajęć się opisem własnego podwórka. Polska jest w superciekawym momencie: przejście z PRLu do rzeczywistości rynkowej jest ciekawym doświadczeniem dla świata i dla Polaków to niebywałe doświadczenie historyczne. Brak opisu tego przejścia jest czymś niezrozumiałym. - dodaje Gajewski.

Rozmowa wideo z Dariuszem Gajewski:



Podsumowujemy dotychczasową dyskusję: Andrzej Fidyk, reżyser i telewizyjny producent dokumentów, twierdzi, że takiej tendencji nie ma. Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego, uważa, że wprawdzie Polski dokument odwrócił się od Polski, ale apeluje: nie każmy wracać naszym twórcom do ojczyzny. Piotr Bernaś, autor nagradzanego filmu "Paparazzi", przyznaje, że łatwiej przekonać potencjalnych producentów do projektu o międzynarodowym zasięgu. Artur Liebhart, dyrektor festiwalu Planete + Doc Review, uważa, że to tendencja przejściowa, a filmy o Polsce będą powstawać zawsze. Marcin Bortkiewicz, dokumnetalista i autor  pokazywanej w Cannes krótkiej fabuły "Portret z pamięci", podpisuje się pod postawioną przez Portalfilmowy.pl tezą, nie widząc w niej zagrożenia. Józef Gębski, uznany dokumentalista i reżyser filmów fabularnych,  twierdzi, że obraz świata bez kontekstu Polski jest niekompletny. Głos w sprawie postanowili zabrać także nasi blogerzy Krzysztof Koehler i Łukasz Adamski. Rozmawialiśmy także z Elizą Kubarską - realizującą dokument  "Na morzu z Badjao", która przyznaje, że łatwiej zrobić film daleko, bo do tego, co najbliżej nas często nie mamy dystansu. Sławomir Rogowski, członek KRRiT i autor filmu "Tala od różańca", zwracając uwagę na kształtujący polski krajobraz filmu dokumentalnego rynek zamówień, opowiada się za stworzeniem specjalnego kanału TVP Dokument. Krzysztof Kopczyński mówi: dobry film można zrobić wszędzie - za płotem i na antypodach kuli ziemskiej. Wojciech Kasperski, autor filmów "Nasiona" i "Otchłań", zrealizowanych w Rosji, uważa, że wybór tematu jest bardzo indywidualny. Każdy sam decyduje, czy skupia się na najbliższych czy rodzinie, na swoim społeczeństwie lub na społecznie odrzuconych. Z kolei publicysta i producent telewizyjny Maciej Pawlicki uważa, że możliwość robienia filmów na całym świecie jest przywilejem i pokusą, jednak należy pamiętać, że Polska potrzebuje dokumentalistów. Janusz Chodnikiewicz, dokumentalista i producent dokumentów,  twierdzi, że tendencja do szukania tematów za granicą nie stanowi problemu, problemem jest natomiast niewielka produkcja filmów dokumentalnych w Polsce w stosunku do zainteresowania widzów i potencjału twórczego. Wojciech Szczudło podkreśla, że dokumentaliści szukają tematów uniwersalnych. - Ten uniwersalizm można znaleźć wszędzie: w Polsce, Ameryce, Azji. - mówi reżyser i producent. Andrzej Titkow, reżyser filmów dokumentalnych, twierdzi, że powodem ucieczki dokumentu z Polski jest nie tyle poszukiwanie uniwersalizmu, ile niewydolność instytucji produkujących filmy dokumentalne.

Zobacz także:
Dokument ucieka z Polski
Rozmowa z Andrzejem Fidykiem
Rozmowa z Krzysztofem Gieratem
Rozmowa z Piotrem Bernasiem [video]
Rozmowa z Arturem Liebhartem
Rozmowa z Marcinem Bortkiewiczem
Rozmowa z Józefem Gębskim
Blog Łukasza Adamskiego
Blog Krzysztofa Koehlera
Rozmowa z Elizą Kubarską
Rozmowa ze Sławomirem Rogowskim
Rozmowa z Krzysztofem Kopczyńskim
Rozmowa z Wojciechem Kasperskim
Rozmowa z Maciejem Pawlickim 
 Wypowiedź Janusza Chodnikiewicza
Wypowiedź Wojciecha Szczudły
Wypowiedź Andrzeja Titkowa 
Anna Kot / Edyta Jarząb
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  6.08.2012
Zobacz również
Lady Gaga zagra u Rodrigueza
Nowe Horyzonty: Obraz świata, obraz człowieka
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll