PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

"Dokument ucieka z Polski" - tak brzmi teza postawiona przez serwis Portalfilmowy.pl. Nasz dyskusja trwa i codziennie dochodzi do niej nowy głos. Dolącza do niej Maciej Pawlicki, publicysta, producent, reżyser, autor między inymi „Historii Kowalskich”, nagrodzonej I nagrodą w kategorii dokumentu na Festiwalu w Niepokalanowie w 2010 roku.

Podsumowujemy dotychczasową dyskusję: Andrzej Fidyk, telewizyjny producent dokumentów twierdzi, że takiej tendencji nie ma. Krzysztof Gierat, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego uważa, że wprawdzie Polski dokument odwrócił się od Polski, ale apeluje: nie każmy wracać naszym twórcom do ojczyzny. Piotr Bernaś, autor nagradzanego filmu "Paparazzi" przyznaje, że łatwiej przekonać potencjalnych producentów do projektu o międzynarodowym zasięgu. Artur Liebhart, dyrektor festiwalu Planete + Doc uważa, że to tendencja przejściowa, a filmy o Polsce będą powstawać zawsze. Marcin Bortkiewicz, reżyser pokazywanego w Cannes krótkometrażowego filmu fabularnego "Portret z pamięci", podpisuje się pod postawiona tezą nie widząc w niej zagrożenia. Józef Gębski, uznany scenarzysta i reżyser filmów fabularnych, dokumentalnych, m.in. "Sybiracy” czy „Z Achipelagu Gułag do Ameryki" twierdzi, że obraz świata bez kontekstu Polski jest niekompletny. Głos w sprawie postanowili zabrać także nasi blogerzy Krzysztof Koehler i Łukasz Adamski. Rozmawialiśmy także z Elizą Kubarską - realizującą dokument  "Na morzu z Badjao", która przyznaje, że łatwiej zrobić film daleko, bo do tego, co najbliżej nas często nie mamy dystansu. Sławomir Rogowski, autor filmu "Tala od różańca" i członek KRRiT, zwracając uwagę na kształtujący polski krajobraz filmu dokumentalnego rynek zamówień, opowiada się za stworzeniem specjalnego kanału TVP Dokument. Krzysztof Kopczyński mówi: dobry film można zrobić wszędzie: za płotem i na antypodach kuli ziemskiej. Wojciech Kasperski, autor filmów "Nasiona" i "Otchłań", zrealizowanych w Rosji uważa, że wybór tematu jest bardzo indywidualny. Każdy sam decyduje, czy skupia się na najbliższych czy rodzinie, na swoim społeczeństwie lub na społecznie odrzuconych.

***


Kadr z filmu "Z punktu widzenia nocnego portiera",  fot. Filmoteka Szkolna

Możliwość robienia filmów na całym świecie jest przywilejem i pokusą dla dokumentalistów. Powstało dzięki temu wiele znakomitych filmów polskich autorów opowiadających o uniwersalnych problemach i zjawiskach, o fascynujących historiach i ludziach daleko od Polski. Ale – mając świadomość ile, jako widzowie, dzięki tym peregrynacjom zyskaliśmy - nie zawaham się powiedzieć, że to także eskapizm, ucieczka z Polski.

Owszem, można przyjmować zasadę, że pejzaże malować trzeba w Toskanii, o duchowości opowiadać najlepiej prawosławnej ewentualnie tybetańskiej, a biedę pokazywać w Rosji albo Gwatemali. Ale gdy w polskich dokumentalnych produkcjach tematy „światowe” dominują, a tak się przecież od kilku lat dzieje, gdy polski dokument woli oglądać świat daleko od siebie, unikając tego, co dzieje się pod samym nosem, w Polsce – warto zastanowić się, jaka jest tego zjawiska przyczyna. Tylko ciekawość świata i twórczy rozmach? Myślę, że nie.

Bo nieprawdą jest, że rzeczywistość wokół nas opowiadać mają dziennikarze i reportażyści, a artysta- dokumentalista jest  ponad to, on w swej wyniosłej artystycznej duszy ma być tak wysoko ponad światem, że nie powinien w ogóle czuć obowiązku opowiadać tego, co widzi wokół siebie. Gdyby tak było, najbardziej przejmującej diagnozy Homo Sovieticus nie dałby Krzysztof Kieślowski w filmie „Z punktu widzenia nocnego portiera”, by przywołać tylko jeden z dziesiątek wybitnych polskich filmów dokumentalnych, które opowiedziały nam „świat nie przedstawiony”, w formie na tyle sugestywnej, artystycznej i uniwersalnej, że opowieść tę zrozumiał cały świat. 


kadr z filmu "Historia Kowalskich" Macieja Pawlickiego / fot. www.tvp.pl

Dziś potrzeba dokumentu opowiadającego o Polsce jest nie mniejsza.  Bo to, co dzieje się z Polską, z życiem i umysłami Polaków w roku 2012 jest znacznie trudniejsze do uchwycenia, zrozumienia, opisania. Od wieków w Europie najbardziej miłujący wolność naród teraz przestaje dostrzegać, że tę wolność stopniowo traci. Pokolenia zwycięskiej „Solidarności” i ich dzieci zgadzają się na masowe zabijanie poczucia wspólnoty, na gigantyczną promocję egoizmu. Słynący z odwagi i determinacji, mający doświadczenie katyńskiego kłamstwa naród, przynajmniej znaczna jego część, boi się dowiedzieć, co stało się z jego pogrzebanym w błocie prezydentem i patriotyczną elitą.  Zachowujące się jak płatni agenci obcego państwa tęgoryjce skutecznie demolują publiczną debatę i – za zgodą ogromnej większości mediów – sprowadzają ją do poziomu knajackiej pyskówki na knajackie tematy.  Modele kultury zaszczepione przez zidiociałe pisemka niemieckich koncernów i holenderskich telewizyjnych formatów  zmieniają polska mentalność, styl życia  i etyczną wrażliwość...   Listę zadziwiających zjawisk  z naszego „świata nie przedstawionego” można ciągnąć długo. Czy polscy reportażyści opisują je tak rzetelnie i wielostronnie, że – jako „zbyt publicystyczne” - nie są już godne uwagi polskich dokumentalistów? To groźna brednia pięknoduchów dysponujących publicznych groszem. I strach urzędników i ludzi zależnych od urzędników nie chcących narazić się coraz bardziej totalnej władzy.  Za komuny większość z nas rozumiała co się z nami dzieje. Dziś – większość nie rozumie. Dlatego właśnie przenikliwości, zdolności metafory i syntezy  oraz artystycznej klasy polskich dokumentalistów potrzebuje Polska w roku 2012. Jak nigdy dotąd.

Dokument ucieka z Polski
Rozmowa z Andrzejem Fidykiem
Rozmowa z Krzysztofem Gieratem
Rozmowa z Piotrem Bernasiem [video]
Rozmowa z Arturem Liebhartem
Rozmowa z Marcinem Bortkiewiczem
Rozmowa z Józefem Gębskim
Blog Łukasza Adamskiego
Blog Krzysztofa Koehlera
Rozmowa z Elizą Kubarską
Rozmowa ze Sławomirem Rogowskim
Rozmowa z Krzysztofem Kopczyńskim
Rozmowa z Wojciecehm Kasperskim
Wypowiedź Janusza Chodkiewicza
Wypowiedź Wojciecha Szczudły
Wypowiedź Andrzeja Titkowa 
Wypowiedź Dariusza Gajewskiego

Maciej Pawlicki
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  29.07.2012
Zobacz również
"Yuma". Premiera zwiastuna
"Aida" Żuławskiego już na dvd
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll