PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Teresa Lipowska, aktorka teatralna i telewizyjna, była gościem cyklu „Twarze i gęby”, organizowanego w Muzeum im. Witolda Gombrowicza we Wsoli. Cykl jest znakomitą okazją do spotkań ze znanymi i cenionymi twórcami.

W niedzielny wieczór w pałacyku, który należał do bratowej Gombrowicza, zebrała się rzesza wielbicieli kina. Aktorka czytała fragmenty „Dzienników” Witolda Gombrowicza i opowiadała o swojej pracy. Podkreślała, że jej życiem zawodowym kierował w dużym stopniu przypadek.

 
Tomasz Tyczyński i Teresa Lipowska, fot. A. Ludwińska

– Zawód aktora to jeden wielki fart, szczęście, ale musi być też iskra boża – twierdzi aktorka. – Moje najciekawsze role wynikały z przypadku. Bo ktoś zachorował, bo koleżanka zaszła w ciążę i trzeba ją było zastąpić. Tak trafiła do kabaretu "Dudek", a także serialu „M jak miłość”.– Spotkałam na ulicy reżysera, który zaprosił mnie na casting. Gdybym szła inną ulicą nie było by rozmowy, przesłuchania i roli – zdradza gość spotkania.

Nie obyło się także bez pytań o "M jak miłość". Jak aktorka przyznaje, po 12 latach grania w serialu, dla ludzi jest panią Basią a nie Teresą. – Mimo że zagrałam 120 ról jestem utożsamiana właśnie z Mostowiakową, nie wiem czy to powód żeby się cieszyć – opowiada Lipowska – Ale jeśli postać w serialu przekonuje widza, to tak właśnie jest. Z filmu albo teatru ludzie pamiętają rolę, jednak nie utożsamiają z nią aktora.

Jaki jest przepis na sukces? Robić wszystko na najwyższym poziomie, tak jak się umie najlepiej, niezależnie czy jest to sztuka teatralna czy serial, i nie lekceważyć widza. – Grałam kiedyś w Witkacym nienormalną dziewczynkę, która w całym przedstawieniu mówi raptem sześć słów, rola na ostatnim planie. Po spektaklu recenzowane były dwie role, pierwszoplanowa i moja, przeczytałam, że to była oscarowa rola drugoplanowa – wspomina aktorka.

Teresa Lipowska odpowiadała również na pytania widzów. Czy ma jakąś wymarzoną rolę, którą chciałaby zagrać? – Wszystkie role, które mnie interesują są przeznaczone dla kobiet do 40. Scenarzyści i reżyserzy zapominają o starszych aktorkach, wyjątkowo Danusi Szaflarskiej trafił się film "Jeszcze nie wieczór" uważa Lipowska. Przyznaje, że chętnie zagrałaby lekarza we współczesnym filmie dramatycznym, najlepiej pediatrę, bo ten zawód rozważała jako alternatywę dla aktorstwa.

Teresa Lipowska była drugim gościem cyklu „Twarze i gęby”. Wcześniej w podradomskiej Wsoli o swoich aktorskich twarzach opowiadał Krzysztof Globisz. Gospodarzem spotkania z Teresą Lipowską był kierownik muzeum – Tomasz Tyczyński.
Agata Ludwińska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  29.04.2012
Zobacz również
Planete Doc (p)Review - ostatni pokaz na Chłodnej 25
Stalowe magnolie
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll