Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Drugi dzień nowego cyklu "Człowiek z filmu" to projekcja nagrodzonego Oscarem "Blaszanego bębenka" Volkera Schlöndorffa oraz rozmowa Błażeja Hrapkowicza z Danielem Olbrychskim.
Kiedy Volker Schlöndorff zaprosił mnie do "Blaszanego bębenka", to nie ukrywał pewnych obaw. Zaproponował udział polskiemu aktorowi, który bardziej kojarzył się z atakiem szablami na czołgi. Tymczasem miałem zagrać takiego outsidera, którego interesują wyłącznie kobiety i karty, który właściwie przypadkowo znalazł się na atakowanej przez Niemców Poczcie Polskiej w Gdańsku. (...) Nie mogłem odmówić udziału w takim filmie - opowiadał Daniel Olbrychski. - "Blaszany bębenek" jest, obok "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy, jedną z tych dwóch adaptacji filmowych z moim udziałem, które przebiły pierwowzór literacki. Uważam tak do dziś - podkreślił.
Odpowiadając na pytanie Błażeja Hrapkowicza, czy przełom lat 70. i
80. XX wieku, a zwłaszcza rola w "Blaszanym bębenku" otworzyła szerzej aktorskie drzwi na świat Daniel Olbrychski zaprzeczył. W jego ocenie, takim szczególnym momentem był pokaz "Popiołów" Andrzeja Wajdy na festiwalu w Cannes w 1966 roku. - Ten film zobaczył cały świat. Reżyserzy amerykańscy chcieli mnie gwałtem ściągać na drugą półkulę. Niestety wtedy były takie czasy, że paszport służbowy należało oddać dobę po zakończeniu festiwalu, bo zapewne nigdy by się go później nie dostało - wspominał aktor.
„Blaszany bębenek” w reżyserii Volkera Schlöndorffa oraz wspólnym scenariuszem reżysera, Jean-Claude Carriere'a i Franza Seitza, to ekranizacja powieści Güntera Grassa pod tym samym tytułem wydanej w 1959 roku. Film opowiada historię Oskara Matzeratha, chłopca urodzonego w Wolnym Mieście Gdańsku w latach dwudziestych XX wieku. Mając trzy lata i widząc świat pełen hipokryzji oraz okrucieństwa, Oscar postanawia przestać rosnąć. Swoim wyborem symbolicznie odrzuca dorosłość. Oscarowi towarzyszy blaszany bębenek, na którym gra, wyrażając sprzeciw wobec rzeczywistości. Film ukazuje dramatyczne losy chłopca na tle wydarzeń historycznych, takich jak narodziny nazizmu, II Wojna Światowa i jej konsekwencje. Jego perspektywa – groteskowa i surrealistyczna – staje się metaforą buntu wobec dorosłego świata i mechanizmów władzy.
„Blaszany bębenek” zdobył Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny w 1979 roku pokonując m.in. nominowane "Panny z Wilka" Andrzeja Wajdy, w którym to filmie Daniel Olbrychski grał główną rolę. Film Schlöndorffa otrzymał też Złotą Palmę na 32. MFF w Cannes (ex aequo z "Czasem apokalipsy" Francisa Forda Coppoli).
Film był produkcją Francji, RFN (Republika Federalna Niemiec), Jugosławii i Polski. W rolach głównych wystąpili David Bennent, Mario Adorf, Angela Winkler, Katharina Thalbach, Daniel Olbrychski, a także Charles Aznavour. Część zdjęć kręcono w Gdańsku. Na polskie ekrany "Blaszany bębenek" trafił dopiero w 1992 roku.
GALERIA ZDJĘĆ:
fot. Anita Walczewska East News/SFP
Kolejna projekcja:
27.02.2025 r. (czwartek), godz. 19:00
„Wesele”, reż. Andrzej Wajda, 1973, 1 h 42 min
Przed pokazem rozmowa Grażyny Torbickiej z Danielem Olbrychskim i Barbarą Wrzesińską
*****
"Człowiek z filmu" w kinie Kultura to cykl filmowy
stworzony przez Stowarzyszenie
Filmowców Polskich, skupiający się na prezentacji polskich filmów lub
produkcji zrealizowanych z udziałem rodzimych twórczyń i twórców, które
nie miały dużej
dystrybucji w Polsce. Są przez to mniej znane szerokiej publiczności.
Jest to
wyjątkowa okazja, aby odkryć
nieoczywiste konteksty filmowe, tchnąć w te dzieła nowe życie oraz zaprezentować je na dużym ekranie – często
po raz pierwszy od ich
premiery.
RJ
SFP
Ostatnia aktualizacja: 2.03.2025
Jak książę i żebrak. Urodziny Daniela Olbrychskiego
Kino jest moim paszportem. "Człowiek z filmu" czyli Daniel Olbrychski
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025