Nagrodę wręczyli Grażyna Torbicka i prezes ZAiKS-u Miłosz Bembinow. Grażyna Torbicka przez lata prowadziła galę Paszportów POLITYKI razem z redaktorem naczelnym „Polityki” Jerzym Baczyńskim. Podczas gali przypomniała, że ogłaszani co roku Kreatorzy Kultury tworzą już całkiem liczną galerię sław.
– Czuję się zaszczycony, nie spodziewałem się tej nagrody – mówił ze sceny Marek Koterski. – Jak pomyślę, że za debiut otrzymałem w ministerstwie ocenę niedostateczną... Za drugi film („Życie wewnętrzne”) – już trzy minus. Przy trzecim filmie, „Porno”, powiedziano mi, że zero to byłoby za dużo. Minęły lata, powstał „Dzień świra”. Usłyszałem, że nie potrzebujemy takich bohaterów jak Adaś Miauczyński, przegranych, a raczej ludzi sukcesu. A teraz co? A teraz doświadczam miłości widzów. Mogę tylko powiedzieć do wszystkich twórców – co zabrzmi kokieteryjnie, ale nie czuję się specjalnie uzdolniony – że warto być wiernym marzeniu, słuchać przede wszystkim siebie, swoich przekonań, odczuć. Niech was biją bejsbolem po głowie – ale róbcie swoje. Jak dodał, od zawsze chodził do kina dla (i na) aktorów, nie reżyserów. – Ale kiedy kończę film, to najważniejszy jest widz. Od niego się dowiaduję, o czym film zrobiłem.
***
Marek Koterski - dramaturg, scenarzysta, reżyser filmowy i teatralny. Autor m.in. kultowych filmów o Adasiu Miauczyńskim: "Dom wariatów", "Dzień świra" i "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", a także "Życie wewnętrzne", "Porno", "Nic śmiesznego", "Ajlawju", "Baby są jakieś inne" oraz "7 uczuć".