„Kleks i wynalazek Filipa Golarza” z mocnym otwarciem, ale poniżej wyniku pierwszej części

Od piątku w kinach wszystkich sieci można oglądać najnowszą odsłonę przygód Ambrożego Kleksa – „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” w reżyserii Macieja Kawulskiego. Film stał się numerem 1 w box office tego weekendu, przyciągając tłumy widzów i generując solidne otwarcie, które choć nie dorównało pierwszej części, nadal stanowi imponujący wynik.

Pierwsza część, „Akademia Pana Kleksa”, zadebiutowała w kinach 5 stycznia 2024 roku, osiągając wpływy z otwarcia na poziomie 8 835 397 zł i przyciągając 399 597 widzów na 522 ekranach.



W rolach głównych ponownie oglądamy Tomasza Kota jako Ambrożego Kleksa, Antoninę Litwiniak jako Adę Niezgódkę oraz Konrada Repińskiego w roli Alberta. W postać tytułowego Filipa Golarza wcielił się Janusz Chabior, a Akademii popilnuje Sebastian Stankiewicz w roli ptaka Mateusza. Na ekranie pojawiają się również Monika Brodka oraz Katarzyna Nosowska w rolach drugoplanowych.

Scenariusz filmu, na podstawie którego Maciej Kawulski mógł stworzyć magiczny świat Akademii Kleksa, został napisany przez Krzysztofa Gurecznego i Agnieszkę Kruk. Produkcją zajęło się studio OPEN MIND PRODUCTION, a dystrybucję zapewnia NEXT FILM.
Oczekiwania i dalsze wyniki

Mocny start w box office wskazuje, że publiczność wciąż jest zainteresowana przygodami Ambrożego Kleksa i jego podopiecznych. Poprzednia część zakończyła swój cykl kinowy z wpływami przekraczającymi 59 mln zł i ponad 2,9 mln widzów. Czy „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” dorówna temu osiągnięciu? Czas pokaże.