49. FPFF. Jak media publiczne mogą wspierać filmowców?

Spotkanie poświęcone było promocji filmów i dorobku artystów w mediach publicznych. „Z pewnością nie jest to jedyna forma wspólnego działania w kulturalno-medialnym ekosystemie. Jak media mogą wspierać twórców, a twórcy wzbogacać opowieść o swoich filmach z pomocą dziennikarzy, dziennikarek i redakcji programów kulturalnych?” – napisano w komunikacie na stronie Festiwalu.  Spotkanie przyniosło odpowiedź na to istotne pytanie tylko częściowo. Obecne warunki funkcjonowania TVP ograniczają znacznie działalność misyjną. – Nie dostajemy pieniędzy z abonamentu, procentują nasza energia i kontakty z twórcami, a nakładów potrzeba. Nie mamy ich. Robimy bardzo dużo w ograniczonych warunkach – mówiła Agnieszka Szydłowska. – Zostały zerwane relacje, naturalny obieg pomiędzy redakcjami a twórcami, potrzebujemy czasu, by je odbudować.

Agnieszka Szydłowska, Anna Karny, fot. K. Mystkowski KFP / SFP

Anna Karny zwróciła uwagę na rzadko poruszany aspekt sprawy, czyli rozluźnienie współpracy między publicznym radiem a telewizją. – Kiedyś radio i telewizja były jak siostry bliźniaczki, czujemy, że to się zmieniło w ostatnich latach, chcemy wrócić do tej współpracy. Przy okazji zapowiedziała nowy program filmowy nadawany w sobotni wieczór -  Prowadzą go moderująca tę dysksuję Katarzyna Borowiecka z radiowej Trójki i publicysta prasowo-internetowy Igor Kierkosz. Pierwsze wydanie „W poszukiwaniu dobrego filmu” (28.09.2024) dotyczyło najciekawszych filmów pokazanych podczas festiwalu w Gdyni. W programie przedstawiane będą zarówno nowe produkcje kinowe, telewizyjne i streamingowe, jak też serialowa klasyka.

Agnieszka Szydłowska zwróciła z kolei uwagę na różne sposoby dotarcia do widowni za pomocą mediów publicznych – poprzez patronaty, współpracę redakcyjną. Jest wiele pasm w radiu poświęconych kulturze, do Trójki, jak to określiła, „wraca słowo” i w większym stopniu rozmowy na tematy kulturalne i społeczne.

O większe zaangażowanie w promowanie polskiej kultury, zwłaszcza filmu (jako że rozmowa odbyła się podczas 49. FPFF) apelowali twórcy – Kinga Dębska i Bartosz M. Kowalski. - Jesteśmy w procesie odbudowywania zaufania do mediów publicznych. Media publiczne są od tego, by podejmować te tematy  – zauważyła Szydłowska. - Widza trzeba wychowywać, z nim rozmawiać, ale trzeba stworzyć te programy. Media publiczne powinny na szerszą wodę wyprowadzać wiedzę o filmach w audycjach, materiałach, podcastach. - Mam wrażenie, że nasze życie jest zdominowane przez tematy polityczne, ale o kulturze mówi się mało. O filmie może napisać w necie każdy i wystawić ocenę, jak nauczyciel w szkole.  Widać zanik rzemiosła dziennikarskiego, rozmowy są szczątkowe, po łebkach, nie ma na przykład poważnej rozmowie o kinie grozy, półgodzinnej, 40-minutowej. Filmów jest od groma, nie można o nich rozmawiać od rana do wieczora, ale wspaniale by było, gdyby w mediach publicznych znalazło się miejsce na tę rozmowę – mówił Bartosz Kowalski.

Agnieszka Szydłowska, Anna Karny, Katarzyna Borowiecka, fot. K. Mystkowski KFP / SFP

  Oczywiście, programy kulturalne istnieją, jak np. przywrócona Hala Odlotów czy też Informacje Kulturalne na TVP Kultura, które też wróciły w powtórkach na antenę główną. Podczas 49. FPFF w namiocie TVP Kultura odbywały się rozmowy z twórcami, z reżyserami, aktorami na antenę Jedynki i do Kultury.  – Sytuacja finansowa mediów publicznych i filmowców jest okropna, poprzednia władza pozostawiła po sobie spustoszenie. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, a musimy zebrać pieniądze na film, przy czym ludzie mniej chodzą do kina. Pamiętam, jak debiutowałam tutaj na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych były na temat polskiego kina wielkie artykuły, jak na przykład Tadeusza Sobolewskiego.  Były pisma, programy, reportaże o tematyce kulturalnej, rozmawiano o naszych filmach i serialach.  Rozumiem, że jest trudniej, ale kultura nie może funkcjonować bez pieniędzy – zwróciła uwagę Kinga Dębska. – Bez sztuki nie ma rozwoju człowieka,  mam wrażenie, że władza nie do końca rozumie, jak ważna jest to dziedzina. Sztuka wypłukuje z duszy kurs życia codziennego, to moment pauzy w szarości. Ale do tego muszą powstać konkretne sloty czasowe, żeby ludzie na te programy czekali. Może warto sięgnąć do starych programów? – zastanawiała się reżyserka, która zresztą pracowała m.in. przy „Pegazie”. – Publicystyka kulturalna nie będzie generowała dużych przychodów i nie o to chodzi – podkreślała Anna Karny. – Brakowało nam współpracy z artystami, bo wielu twórców nie chciało mieć z nadawcą publicznym nic wspólnego.

Bartosz M. Kowalski, Kinga Dębska, fot. K. Mystkowski KFP / SFP

Panel o mediach publicznych odbył się 26 września 2024 roku w ramach sekcji Gdynia Industry. Zapraszamy do lektury wszystkich naszych relacji z paneli branżowych i Forum SFP.