PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Dobrze znana filmowcom firma Dreamsound, zajmująca się postprodukcją dźwięku, ma swoją własną siedzibę! Piękny nowoczesny budynek stanął na warszawskiej Sadybie, na ulicy Czyżewskiej, nieopodal galerii Sadyba Best Mall.
Dreamsound sp. z o.o. powstała w 2006 roku, a jej właścicielami są Kacper Habisiak i Marcin Kasiński. Przez 18 lat powstał tu dźwięk do ponad 200 filmów i seriali, ostatnio do takich, jak m.in. „Bokser”, “Akademia Pana Kleksa”, “Minghun”, „Wielka Woda”, „Kos”, „Kolory zła. Czerwień”. - Od początku naszym marzeniem było własne miejsce. Zaczynaliśmy w dwupokojowym mieszkaniu, a doszliśmy do budynku od początku zaprojektowanego pod nasze potrzeby. W 2019 roku znaleźliśmy działkę na Sadybie, a budowa ruszyła w 2023 roku – opowiada Kacper Habisiak. – Mamy trzy sale zgraniowe, w tym  jedną kinową, 12 montażowni dźwięku, studio do nagrań postsynchronów. Mamy też sporo powierzchni do spotkań, sale konferencyjne, taras i ogród idealny do spotkań towarzyskich. Producenci podkreślają, że podnieśliśmy komfort wspólnej pracy nad projektem.

Marcin Kasiński, Kacper Habisiak, fot. Antoni Łoskot

-  To świetnie zaplanowane i komfortowe pod każdym względem miejsce zarówno do pracy twórczej, spotkań produkcyjnych jak i pokazów kolaudacyjnych - ocenia Anna Kępińska (Telemark),  producentka m.in seriali „Wielka Woda”, „Projekt Ufo”, „Heweliusz”.  -  Chcieliśmy stworzyć takie miejsce, w którym nie tylko robi się dźwięk, ale w którym się także bywa. Miejsce, w którym nasi goście - reżyserzy, producenci i aktorzy poczują się jak u siebie. Pierwsze opinie potwierdzają, że osiągnęliśmy zamierzony efekt.  Żeby było to nowe miejsce w Warszawie, w którym można zrobić kolaudację, spotkanie dla ekipy albo czytani – dodaje Kacper Habisiak.

Jednym z najważniejszych pomieszczeń w nowej siedzibie jest sala kinowa na 25 osób, gdzie  w komfortowych warunkach można zorganizować projekcję 2K na ekran o szerokości 650 cm. Dźwiękowo, sala wyposażona jest w konsoletę mikserską AVID S6, 2 systemy Pro Tools oraz zestaw 40 głośników JBL i umożliwia zgranie dźwięku oraz projekcję w systemie Dolby Atmos - opisuje Marcin Kasiński.

Siedziba Dreamsound, fot. Antoni Łoskot

Budynek dostosowany jest do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dużym atutem jest całkiem spory parking na 15 samochodów zaprojektowany przyszłościowo, z ładowarką do aut elektrycznych.  Jest parę zaskoczeń – w windzie zatrzymującej się na wszystkich czterech poziomach budynku słyszymy głosy aktorów, zapowiadających kolejne piętro. Głosów użyczyli stali bywalcy Dreamsound -  Joanna Kulig, Borys Szyc, Maja Ostaszewska, Andrzej Seweryn i Piotr Fronczewski.

Sale zgraniowe, konferencyjne czy montażowe noszą nazwy filmowych miast albo festiwali: Cannes, Berlin, Toronto, Hollywood, Sydney, Venice, Sundance. Zaś na poziomie -1 oczom zwiedzającym ukazuje się tzw. Piekiełko, w znajomej czerwono-granatowej stylistyce. – Tak, to nasz hołd dla legendarnego Piekiełka  w hotelu Gdynia,  mamy tę satysfakcję, że wszyscy polscy filmowcy od razu po wejściu wiedzą, o co chodzi. Zagranicznym - musimy tłumaczyć – śmieje się Kacper Habisiak.

"Piekiełko", fot. Antoni Łoskot

- To był złożony projekt, mieliśmy przed sobą wiele wyzwań – opowiada jeden z autorów projektu nowej siedziby, architekt Marcin Maciejewski. - Pierwsze to zaprojektowanie architektury, która wpisze się w krajobraz zabytkowej dzielnicy Sadyba-Ogród, mimo obcej dla tego miejsca funkcji biurowej budynku. Przyjęliśmy rozwiązania optycznie zmniejszające skalę budynku oraz nawiązujące do przedwojennego charakteru tego miejsca - architektury modernistycznej. Drugim wyzwaniem było zaprojektowanie skomplikowanej funkcji, która w 100% zaspokoi  potrzeby studia postprodukcji dźwięku: sale kinowe, montażownie, biura oraz przestrzenie wspólne. Tak aby nadać temu miejscu swoisty charakter nawiązujący do atmosfery branży filmowej. Trochę bohemy, trochę chaosu, a jednak profesjonalizm w każdym calu i gwarancja sukcesu na koniec.

Ogród, fot. Antoni Łoskot

Wtóruje mu architektka wnętrz Aneta Gruzik-Komasa. - Siedziba Dreamsound doskonale pokazuje, jak nowoczesne, minimalistyczne przestrzenie ożywają dzięki użyciu koloru i powtarzalnych struktur. Wnętrza łączą w sobie chłód i ekscentryczność Tildy Swinton z nieoczekiwanymi wybuchami koloru, które przywodzą na myśl Rossy de Palmę. W częściach wspólnych odnajdziemy materiały o fakturze przypominającej studyjne dyfuzory, a welurowy dotyk czerwonej lady recepcyjnej tworzy klimat klasycznego kina.

- W samym sercu historycznego Miasta-Ogrodu Sadyby zespół Dreamsound wykreował fantastyczne miejsce, które może gościć międzynarodowe produkcje szukające najwyższej jakości reżyserii dźwięku – ocenia Jan Komasa, który na Czyżewskej 12 kończy pracę nad swoim hollywoodzkim debiutem “Anniversary”.

Sala kinowa,  fot. Antoni Łoskot

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny / Dreamsound
Ostatnia aktualizacja:  18.09.2024
Zobacz również
Tego nie można było źle zagrać. Janusz Gajos i Jan Frycz o filmie „Tam i z powrotem”
"Pod wulkanem" polskim kandydatem do Oscara
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025
Scroll