„Przez ścianę” to opowieść niezwykłego spotkania i miłości... która, wydarzyła się naprawdę. W listopadzie 1947 roku Wiesława Pajdak zostaje aresztowana za działalność w podziemiu antykomunistycznym i trafia do więzienia na Rakowieckiej. Kilka dni później do celi obok trafia Jerzy Śmiechowski. Pewnej nocy rozpoczynają rozmowę przez ścianę za pomocą kodu Morse’a. Choć trudno w to uwierzyć, tak właśnie się poznali i zakochali. Zaręczyli się przez ścianę. Siedem lat później wzięli ślub w więzieniu, gdzie spotkali się po raz pierwszy. Przeżyli razem 50 lat. „Przez ścianę” to historia ich niezwykłego spotkania i miłości, która ocaliła ich oboje.
- „W więzieniu człowiek jest bardzo samotny”, powiedziała kiedyś moja bohaterka Wiesława Pajdak-Śmiechowska. Choć ta historia trafiła do mnie opowiadana z dwóch perspektyw, Wiesi i Jerzego, moją narracyjną perspektywę oparłem tylko na jednej postaci, bo tylko w ten sposób można utożsamić się z kimś, kto zakochuje się w drugiej osobie zupełnie jej nie widząc, zupełnie jej nie znając, nosząc w sobie wyłącznie jej wyobrażenie. W ten sposób bohaterką mojego opowiadania została Wiesia a jej historia jest opowieścią o przetrwaniu i ocaleniu, które nie byłoby możliwe bez miłości, której musiała zawierzyć do końca - mówi reżyser Maciej Sobieszczański.
(WIESŁAWA) - Maria Dębska – aktorka, która tworzy postaci złożone i niejednoznaczne. Wiesława - studentka III roku medycyny, łączniczka w antykomunistycznym podziemiu. Zostaje aresztowana pod zarzutem posiadania pięćdziesięciu dolarów i nielegalnych, konspiracyjnych materiałów. Na początku, kiedy zaczyna rozmawiać z Jerzym przez ścianę robi to, bo łatwiej jest jej zająć się cudzym nieszczęściem, niż myśleć o własnym. Nad Jerzym wisi kara śmierci. Z czasem zakochuje się w nim, jest to miłość beznadziejna, nie mająca szans na spełnienie i być może właśnie dlatego tak mocna. Wiesia ma bardzo pragmatyczny charakter. Studiuje medycynę, chce zostać dentystką bo wie, że przyniesie jej to pewne życiowe zabezpieczenie, chce normalnie żyć, mieć męża, mieszkanie i dzieci. To wszystko w jej sytuacji staje się teraz nieosiągalne a to co trzyma ją przy życiu i nadziei to kilka słów miłosnej przysięgi przekazanej Morsem przez ścianę.
(JERZY) - Jakub Gierszał – aktor który łączy szlachetność i kruchość z wielką wewnętrzną siłą. Jerzy - student, działacz antykomunistycznego podziemia. Trafia do aresztu za nielegalną pomoc w ucieczce do Szwecji, za co grozi mu kara śmierci. W areszcie żyje bez żadnej nadziei przygotowując się na pewny wyrok. Wszystko się zmienia, kiedy zaczyna rozmawiać przez ścianę z Wiesią. Teraz dla niego liczy tylko kolejna z nią rozmowa. Wkrótce po tym, jak zaręczają się Morsem, Jerzy zamiast kary śmierci dostaje wyrok sześciu lat. Kocha Wiesię miłością bez żadnych wątpliwości. Jej miłość ocaliła go na Rakowieckiej i pozostanie jej wierny do końca życia.
Dla podkreślenia charakteru filmu dokumentującego autentyczną historię realizatorzy zdecydowali się na czarno-białą edycję filmu. Zdaniem reżysera Macieja Sobieszczańskiego „Kontrastowy, czarno-biały obraz ma zapewnić odpowiednią czystość opowiadania. Wynieść je na poziom przypowieści. Ciemność, w której bohaterka jest przetrzymywana sprawia, że po pewnym czasie każde światło staje się boleśnie ostre…”.
Autorka zdjęć Jolanta Dylewska precyzuje, że „Cel nadrzędny to stworzenie subiektywnej narracji wizualnej wynikającej z uwikłania bohaterki w polityczną ciemność jej czasów. Ciemność jest ponadczasowym znakiem zła. W jądrze ciemności rośnie na naszych oczach człowiek pełen światła”.