"Joko" Izabeli Plucińskiej: sukces w Annecy

"Joko" to opowieść o młodym mężczyźnie utrzymującym całą swoją rodzinę z pracy w fabryce. Pewnego dnia, w drodze do pracy, ktoś wskakuje mu na plecy i każe się nosić po mieście. I choć początkowo bohater buntuje się przeciw takiemu upokorzeniu, z czasem ustępuje pod presją współpracowników i obietnicą pieniędzy. To nowe zajęcie powoli go dominuje, dosłownie psychicznie i fizycznie go pokonuje.

Autorem nagrodzonej muzyki jest Aliaksandr Yasinski, białoruski kompozytor, na stałe mieszkający w Pradze. Scenariusz, oparty na sztuce Rolanda Topora, Izabela Plucińska napisała we współpracy z Justyną Celedą. Lalki oraz duża część animacji powstała w szczecińskiej Akademii Sztuki. Produkcja filmu miała miejsce w Berlinie i Warszawie, a postprodukcja w Pradze. Film miał premierę na 64. Krakowskim Festiwalu Filmowym.

Film to dzieło zespołów firmy produkcyjnej Animoon (producenta) i koproducentów: Clay Traces, Fundacji Las Sztuki, Maur Film i Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego. W filmie wykorzystano technikę opracowaną przez samą Plucińską. To żmudny proces polegający na fotografowaniu pojedynczych ruchów lalek wykonanych w całości z plasteliny, położonych na specjalnie do tego przygotowanym stole, nad którym umieszczona jest kamera. Jak podkreśla artystka, plastelina to materiał, który znakomicie oddaje tragizm i groteskę świata wykreowanego przez Topora. A dzięki wypracowanemu, specyficznemu sposobowi animacji reżyserce udało się osiągnąć efekt płynnego przenikania się kolorów, czy „malowania” plasteliną.

Do realizacji filmu wykorzystano ponad 600 plastelinowych lalek, w których powstaniu i ożywianiu wzięli udział twórcy ze Szczecina, Berlina i Pragi. Poszczególne sceny powstały na podstawie faz ruchu rozrysowanych przez Martę Magnuską.

Izabela Plucińska mieszka i pracuje w Berlinie. Jest animatorką i reżyserką, laureatką Srebrnego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie oraz Złotego Smoka na Krakowskim Festiwalu Filmowym. Do jej najbardziej znanych filmów należą "Jam Session", "Esterhazy", "Sex Laundry", "Portret Suzanne".

Film "Joko" był wcześniej prezentowany na 64. Krakowskim Festiwalu Filmowym i w tej chwili zaczyna swoją międzynarodową drogę.

- Festiwal w Annecy  jest niewątpliwie najważniejszymi i największymi festiwalem animacji na święcie. Na tydzień do małego francuskiego miasteczka przyjechało ponad 12 tysięcy osób, od studentów z całego świata po wielkie studia jak Disney czy Pixar i reżyserów takich jak Terry Gilliam czy Wes Anderson.  Nie sposób obejrzeć wszystkiego. Oprócz pokazów konkursowych można uczestniczyć w pitchingach, warsztatach i piknikach – opowiada Izabela Plucińska. - Nasz film „Joko” miał pokaz w konkursie Shorts. W kinie Bonlieu w sali na 1000 osób, atmosfera była nadzwyczajna w przerwach fruwały papierowe samolociki i słychać było odgłosy pstrykań, bąbelków.  Fajnie że udało nam się tak w licznym gronie uczestniczyć w międzynarodowej premierze filmu „Joko”. Z Akademii Sztuki w Szczecinie przyjechała: Paulina Ratajczak, Dominika Wyrobek, Karolina Gołębiowska, Ania Molska, Rafał Pietrowicz. Cieszymy się ogromnie że nasza polsko-niemiecko-czeska animacja o współczesnym niewolnictwie wywołała duże emocje i otrzymał nagrodę za najlepszą muzykę, zrealizowaną przez Aliaksandra Yasinskiego. Gratulacje dla całej ekipy, która dwa lata pracowała nad filmem.

- Staraliśmy się ułatwić Izie realizację jej wizji artystycznej. Zależało nam, by współpraca nie opierała się jedynie na czysto produkcyjno-organizacyjnych aspektach przekuwania wizji w film. Użyczyliśmy naszego doświadczenia, by czuła się pewna swoich wyborów. Jesteśmy dumni, że mogliśmy być częścią tego projektu – mówi Piotr Szczepanowicz, producent filmu. – Jesteśmy szalenie szczęśliwi, że ta niezwykle uniwersalna i wciąż aktualna opowieść została tak dobrze przyjęta przez branżę.

Międzynarodowy Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych w Annecy odbywał się w dniach 9-16 czerwca 2024 roku. Zapraszamy na stronę internetową filmu https://jokoshort.com