Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Scenarzysta, reżyser, pisarz, aktor, dokumentalista, twórca programów telewizyjnych, wykładowca, szef kilku teatrów i wielu anten telewizyjnych, a także twórca Festiwalu Form Dokumentalnych NURT, Aa przede wszystkim: wolny człowiek i artysta" - tymi słowami Jerzy Armata w kinie przedstawił Krzysztofa Miklaszewskiego, który w tym roku obchodzi 80. urodziny.
Podczas zorganizowanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich wieczoru poświęconego twórczości Krzysztofa Miklaszewskiego sala Rejs w kinie Kultura pękała w szwach. Trudno się temu dziwić! Bohater wieczoru jest barwną osobowością i potrafi wyciągać anegdoty ze swojego życia jak z kapelusza. Jest człowiekiem wielu talentów, żadnej pracy się nie boi. Wiele przeżył i na swojej drodze spotkał fantastyczne osoby i twórców.
Jerzy Armata fot. Michał Żebrowski East News/SFP
Prowadzący spotkanie Jerzy Armata przedstawił wiele twarzy Miklaszewskiego. Jedną z nich jest twarz dokumentalisty, mającego na koncie, bagatela, 130 filmów! Jako twórca z tak bogatą filmografią pozwolił sobie na przedstawienie swojego credo: dokument nie powinien być robiony na zamówienie; dokumentalista powinien korzystać z niezaplanowanych niespodzianek; twórca jest odpowiedzialny do końca za to, co zrobił.
Krzysztof Miklaszewski fot. Michał Żebrowski East News/SFP
Miklaszewski był świetnie zapowiadającym się biegaczem na 400 metrów, ale kontuzja spowodowała, że rozpoczął studia polonistyczne. Jego nauczycielami byli Kazimierza Wyka, Karol Estreicher (junior), Tadeusz Kantor. "Pierwszy nauczył mnie, że nie wszystkich trzeba kochać. Drugi, że rzeczy nieważne trzeba mieć w dupie. A trzeci, że nie ma przyszłości, więc nie ma co sobie zawracać nią głowy" - powiedział Miklaszewski podczas spotkania.
Publiczność na spotkaniu fot. Michał Żebrowski East News/SFP
Publiczność dowiedziała się, w jaki sposób Miklaszewski trafił na plan zdjęciowy "Wesela" Andrzeja Wajdy, i jak prowadził negocjacje między nim, a Tadeuszem Kantorem. Dowiedzieliśmy się też, jakie są korzenie Festiwalu Form Dokumentalnych Nurt, i że lobbowane przez niego określenie "forma dokumentalna" do dziś funkcjonuje w TVP.
Krzysztof Miklaszewski fot. Michał Żebrowski East News/SFP
Po rozmowie publiczność obejrzała dwa filmy: „Zawsze w sobotę, czyli pamiętnik Piotra S.” (1981) przedstawiający kabaret „Piwnica pod Baranami” i jego twórcę Piotra Skrzyneckiego oraz „Tu! Sześćdziesiątka!!” (1981) o tytułowym kabarecie. Oba filmy w satyryczny sposób ukazują ówczesną rzeczywistość i w efekcie zostały zdjęte przez cenzurę.
Krzysztof Miklaszewski fot. Michał Żebrowski East News/SFP
LK
SFP
Ostatnia aktualizacja: 27.08.2024
Nabór filmów na WAMA Film Festival
„Cosmic Routine” na festiwalu IndieLisboa
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025