Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
I w końcu stało się. Prawdziwe Forum jak niegdyś. Rozmowa w gronie filmowców o tym, co obecnie dla nas najważniejsze. Forum Dokumentu i Animacji zorganizowane zostało przez SFP we współpracy z Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych, Gildią Reżyserów Filmów Dokumentalnych i Krakowską Fundacją Filmowa.
- Spotykamy się po dwóch latach, około 1000 gości, w tym wreszcie około 300 z zagranicy. Ogromnie się cieszymy z tego spotkania, choć odbywa się ono w cieniu wojny – powitał zgromadzonych gości dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego Krzysztof Gierat. – Dziękuję prezesowi SFP Jackowi Bromskiemu za solidne wsparcie festiwalu – dodał, i zaprosił na bankiet prezesa SFP, który wieńczy corocznie festiwalowe zdarzenie. W tym roku pożegnalny wieczór odbył się w „kwaterze głównej” festiwalu, czyli w Małopolskim Ogrodzie Sztuk.
Spotkanie moderował nasz redakcyjny kolega, dr Marcin Radomski, który przywitał obecnych i oddał głos prezesowi Stowarzyszenia.
Forum SFP, Marcin Radomski, Jacek Bromski, fot. Agnieszka Fiejka
Jacek Bromski przypomniał, że w wybranym raptem 2 tygodnie temu Zarządzie Głównym SFP znalazło się wielu przedstawicieli młodego i średniego pokolenia filmowców i filmowczyń: Katarzyna Klimkiewicz, Michał Szcześniak, Alek Pietrzak, Anna Mroczek. Wiceprezeskami zostały Kinga Dębska i Karolina Bielawska. – Na szczęście najmłodsze pokolenie odnalazło chęć pracy społecznej i uczestnictwa w sprawach środowiska. Muszą się wszystkiego nauczyć, zobaczyć, na czym to wszystko polega. To optymistyczne, że będziemy mogli oddać stery SFP w nowe ręce.
Kilka dni temu wybrana na wiceprezeskę SFP Karolina Bielawska opowiedziała o najważniejszych walkach, które obecnie toczy Stowarzyszenie. Pierwsza rzecz to tantiemy z internetu. - Wdrożenie Dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym jest kluczowe. Ta ustawa będzie regulować cały rynek internetowy, a najważniejszą sprawą są tantiemy dla twórców. Druga rzecz to ustawa o uprawnieniach artysty zawodowego, która mówi o tym, że twórcy mają prawo do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Przy okazji aktualizuje listę czystych nośników o tablety, komputery, smartfony – wyjaśniła Karolina Bielawska. – Ważne, żebyśmy jako środowisko byli świadomi, o co walczymy, z kim i po co. To walka Dawida z Goliatem, ale jest możliwa do wygrania.
Wiceprezeska wspomniała, jak niesłychanie trudno było przegłosować w Parlamencie Europejskim Dyrektywę. SFP-ZAPA napisało list do każdego polskiego posła, a sygnatariuszy było 300. Ustawa przeszła kilkoma głosami, co pokazuje, że warto walczyć mimo pozorów beznadziejności.
Wiceprezeska wspomniała, jak niesłychanie trudno było przegłosować w Parlamencie Europejskim Dyrektywę. SFP-ZAPA napisało list do każdego polskiego posła, a sygnatariuszy było 300. Ustawa przeszła kilkoma głosami, co pokazuje, że warto walczyć mimo pozorów beznadziejności.
Karolina Bielawska, Kamil Skałkowski, fot. Agnieszka Fiejka
- Trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie i być przygotowanym na wszystko. Wielkie firmy mają duże pieniądze i prowadzą lobbing. Nas jest garstka, to nie jest aż tak wielu wyborców, żeby się nami przejmowali. Do tego stopnia, że polski rząd zaskarżył tę Dyrektywę do TSUE. Kilka tygodni temu zapadł wyrok odrzucający tę skargę i w tej chwili rząd jest zobowiązany, żeby implementację Dyrektywy wprowadzić – wyjaśnił Jacek Bromski. Termin wdrożenia minął już rok temu, teraz nie ma już powodu opóźniać wprowadzenia nowego prawa. Prezes zapowiedział, że jeśli nie stanie się to do końca września, to SFP wytoczy proces rządowi o zwrot należnych artystom środków. – Politycy nie rozumieją, że sztuka jest najlepszym ambasadorem – dodał.
Problem tych dwóch kluczowych ustaw wyjaśniła bliżej wicedyrektorka SFP-ZAPA Sylwia Biaduń. Dyrektywa o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym zakłada, że od tej pory takie portale jak Youtube będą musiały pozyskiwać licencje na umieszczanie utworów w serwisie (dzisiaj często umieszczają je użytkownicy, nie posiadający praw). - Dyrektywa ma zasadnicze znaczenie, bo zakłada ochronę własności intelektualnej nie tylko filmów, ale także innych utworów kultury – mówiła Sylwia Biaduń. – UE wydała uzasadnioną opinię w związku z brakiem wdrożenia dyrektywy i w razie dalszej zwłoki Unia może wnioskować do TSUE o nałożenie kar na Polskę.
Problem tych dwóch kluczowych ustaw wyjaśniła bliżej wicedyrektorka SFP-ZAPA Sylwia Biaduń. Dyrektywa o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym zakłada, że od tej pory takie portale jak Youtube będą musiały pozyskiwać licencje na umieszczanie utworów w serwisie (dzisiaj często umieszczają je użytkownicy, nie posiadający praw). - Dyrektywa ma zasadnicze znaczenie, bo zakłada ochronę własności intelektualnej nie tylko filmów, ale także innych utworów kultury – mówiła Sylwia Biaduń. – UE wydała uzasadnioną opinię w związku z brakiem wdrożenia dyrektywy i w razie dalszej zwłoki Unia może wnioskować do TSUE o nałożenie kar na Polskę.
Nowa ustawa ma wprowadzić gwarantowane niezbywalne prawo do wynagrodzeń (tantiem) z internetu. Ma być wprowadzony obowiązek raportowania przez serwisy wykorzystania ich treści, tak żeby autorzy i producenci mogli mieć pojęcie o tym, jak często ich film jest eksploatowany. Obecnie bardzo trudno to zbadać, algorytmy są niesłychanie skomplikowane i pojawia się problem z wykalkulowaniem wynagrodzenia.
Jak już kilkakrotnie wspominaliśmy, relacjonując konferencję w Serocku, ustawa o statusie artysty zawodowego utknęła w miejscu. To dla nas szczególnie bolesne, bo projekt ten wiąże się z aktualizacją katalogu tzw. czystych nośników, nietkniętego od 20 lat. - W innych krajach rozmawiamy o chmurze czy o smart watchach jako o czystych nośnikach, a u nas środowisko filmowe ponosi wielomilionowe straty. Za zmianą systemu pobierania opłat chodzimy kilkanaście lat. Producenci i importerzy sprzętów stworzyli z Polski raj, tu nie muszą płacić. Dzięki brakowi odpowiednich przepisów mogą czerpać jak największe zyski – mówiła Sylwia Biaduń.
Forum SFP, fot. Agnieszka Fiejka
- Producenci się bronią, że obłożenie opłatami sprzętu spowoduje podniesienie ich cen. To demagogia. W Niemczech te same urządzenia są tańsze – zauważył prezes SFP. Pewną nadzieję daje przykład duński. Sąd Najwyższy w Danii zasądził wielomilionowe odszkodowanie za kilka lat utraconych wpływów, uznając, że Dania nie wprowadziła przepisów, których wymaga od krajów członkowskich. Linia orzecznictwa UE na szczęście jest na korzyść twórców. – Prędzej czy później odniesiemy sukces. Jeśli wytoczymy proces, mamy szansę na odszkodowanie – mówił Bromski. – Słowa takie jak przyzwoitość, uczciwość zostały zastąpione wolą polityczną.
Sylwia Biaduń, fot. Agnieszka Fiejka
Forum Dokumentu i Animacji odbyło się 4 czerwca 2022 podczas 62. Krakowskiego Festiwalu Filmowego. W kolejnej części – o sytuacji dokumentu i animacji.
Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja: 20.06.2022
Zarząd SFP wybrał wiceprezeski i skarbnika
62. KFF. Kto wygrał najstarszy polski festiwal?
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024