Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Na początku była książka. Uwielbiana przez pokolenia. Potem film z kultową rolą Piotra Fronczewskiego. Zbliżamy się jednak do budowy prawdziwego uniwersum na miarę podziwianych na całym świecie superbohaterów. Składać się na niego będzie nie tylko nowa wersja filmu, ale też metaverse i specjalna aplikacja.
Kultowa powieść Jana Brzechwy ma szansę przykuć uwagę całych rodzin i to nie tylko w Polsce. Prawie 40 lat od filmowej adaptacji stworzonej przez Krzysztofa Gradowskiego nową wersję filmu przygotowuje Maciej Kawulski. Jego produkcje cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Film “365 dni” podbił nie tylko polskie kina, ale też cieszył się rekordową popularnością w serwisie Netflix. Odtworzono go ponad 300 milionów razy. Przez długi czas również kolejny film Kawulskiego “Jak pokochałam gangstera” plasował się wśród najpopularniejszych propozycji tego serwisu streamingowego.
- Stworzyliśmy zupełnie nową historię na motywach powieści Brzechwy. To swoista koedukacyjna przystań i podróż w głąb własnej wyobraźni, w którą zabierzemy najmłodszych widzów. Wzięliśmy z literatury te elementy, które są wciąż aktualne i uniwersalne. To dzieci zadecydują, czym będzie dla nich Kleks, bo my swojego już mieliśmy, ale po cichu wierzę, że ta postać się po prostu nie starzeje i że ciągle chce się z nią spędzać czas. Może dzięki kilku innowacyjnym pomysłom dzieciaki będą miały szanse być bliżej tej postaci i spędzać z nią więcej czasu na codzień – podkreśla Maciej Kawulski, który zanim stworzył filmy lubiane na całym świecie, zbudował potęgę federacji sztuk mieszanych – KSW.
Zdjęcia do nowej wersji filmu rozpoczną się jeszcze latem. – Przygotowania są na ostatniej prostej, więc to też idealny czas, żeby rozwiać nieco mgiełkę tajemniczości. Kleks Academy to nie będzie tylko film, a całe uniwersum, które będzie żyło już przed premierą i jeszcze wiele lat po. Dzięki najnowszym technologiom, tym razem doznania będą znacznie głębsze i bardziej wciągające. Absolwentem szkoły będzie mógł być tak naprawdę każdy, a ścieżka będzie prowadzić od procesu produkcji filmu, poprzez kreatywną zabawą z aplikacją AR, do unikalnych doświadczeń w sferze metaverse – podkreśla Karol Belina-Brzozowski, współzałożyciel i dyrektor kreatywny Kleks Academy. Rekrutacja do Kleks Academy w metaverse nie będzie skomplikowana, ale jednak potencjalni kandydaci będą musieli zdobyć się na pewien wysiłek. Do wirtualnego świata wejdą tylko ci, którzy będą posiadali specjalny bilet w postaci tokenu NFT. Zanim jednak przekroczą próg wirtualnego świata będą mogli korzystać z całego szeregu benefitów.
– Nasz token NFT to nie tylko grafika 3D, którą będzie można się pochwalić w mediach społecznościowych. Proponujemy technologię, która jest unikalna na skalę światową, bo wprowadzany innowacyjną koncepcję multi-D NFT, która będzie pozwalała na wielokrotne odkrywanie swojego tokena na nowo – dodaje Belina-Brzozowski.
– Nasz token NFT to nie tylko grafika 3D, którą będzie można się pochwalić w mediach społecznościowych. Proponujemy technologię, która jest unikalna na skalę światową, bo wprowadzany innowacyjną koncepcję multi-D NFT, która będzie pozwalała na wielokrotne odkrywanie swojego tokena na nowo – dodaje Belina-Brzozowski.
O co chodzi? Token multi-D NFT będzie miał postać sześcianu, a pierwszego dnia posiadacze dowiedzą się tylko części prawdy o swojej kolekcji. Dalsze informacje, o tym co będzie kryło się pod każdym symbolem tej wirtualnej kostki do gry, będą ujawniane podczas cyklicznych wydarzeń, które są zaplanowane w kalendarzu akademickim szkoły Kleksa. Nie będzie dwóch takich samych tokenów NFT.
Jak podkreślają przedstawiciele Kleks Academy, to również przełom w historii kina, bo posiadacze kolekcji odkrywając swoje “magiczne moce” będą mogli być np. częścią produkcji, i to nie tylko dzięki możliwości odwiedzenia planu w trakcie zdjęć, ale niektórzy będą mogli również zagrać w filmie. – Te najciekawsze benefity są szansą, żeby na trwale zaistnieć w historii polskiej kinematografii. Dzięki NFT rewolucjonizujemy kino, a widza przybliżamy do niego tak blisko, jak jeszcze nikt wcześniej – zaznacza Karol Belina-Brzozowski.
Jak podkreślają przedstawiciele Kleks Academy, to również przełom w historii kina, bo posiadacze kolekcji odkrywając swoje “magiczne moce” będą mogli być np. częścią produkcji, i to nie tylko dzięki możliwości odwiedzenia planu w trakcie zdjęć, ale niektórzy będą mogli również zagrać w filmie. – Te najciekawsze benefity są szansą, żeby na trwale zaistnieć w historii polskiej kinematografii. Dzięki NFT rewolucjonizujemy kino, a widza przybliżamy do niego tak blisko, jak jeszcze nikt wcześniej – zaznacza Karol Belina-Brzozowski.
MR
Ostatnia aktualizacja: 9.05.2022
Dzień Otwarty programu PIERWSZY FILM
na Millennium Docs Against Gravity
"Boylesque" z nagrodą w Toronto
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024