PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
W jakiej kondycji znajduje się polska komedia? Czy na skomercjalizowanym rynku jest przestrzeń dla autorskich komedii o zacięciu społecznym? I wreszcie – w jakim stopniu twórcy współczesnych komedii próbują wejść w dialog ze swoimi mistrzami? Te i wiele innych istotnych pytań padło podczas spotkania widzów z twórcami filmu „Jakoś to będzie” zorganizowanego w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA w Krakowie. Film powstał w działającym przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka.

Krakowska projekcja i spotkanie z publicznością to już kolejna festiwalowa prezentacja filmu "Jakoś to będzie". Wcześniej produkcja gościła na MFF w Szanghaju i koszalińskim festiwalu „Młodzi i Film”. Jak wypadła konfrontacja z krakowską publicznością? Mogli się o tym przekonać wszyscy, którzy 5 września 2021 wzięli udział w spotkaniu z twórców z widzami w Kinie Kijów.


Twórcy w kinie Kijów, fot. Robert Słuszniak / materiały Mastercard OFF CAMERA

Twórców reprezentował Sylwester Jakimow – reżyser filmu i autor scenariusza. Towarzyszyli mu: współautorka scenariusza – Anna Jadowska, operator Malte Rosenfeld, aktorzy Małgorzata Ścisłowicz i Mariusz Gagatek oraz Jerzy Kapuściński – Dyrektor Artystyczny Studia Munka SFP, w którym powstał film. Co zdecydowało, że akurat ten projekt doczekał się realizacji? To pytanie padło, jako jedno z pierwszych.– Sylwester Jakimow ma swój bardzo wyrazisty styl. I niezwykle oryginalne poczucie humoru. Bardzo filmowe. Doskonale wyłapuje absurdy naszej rzeczywistości i potrafi przenieść je na ekran – mówił Jerzy Kapuściński. –  Relacje, jakie łączą bohaterów tego filmu, a także ich stosunek do otaczającego świata, składają się na niezwykle ciekawe tło obyczajowe i społeczne.


Jak się okazuje, owo barwne tło społeczne i obyczajowe jest głęboko zakorzenione w biografii reżysera. – Nadużyciem byłoby określanie tego filmu autobiograficznym, nie mniej większość historii opowiedzianych w filmie, nawet tych najbardziej niebywałych, wydarzyła się naprawdę – podkreślał Sylwester Jakimow. – Ten film to spojrzenie na rzeczywistość mojego dzieciństwa spędzonego w Bystrzycy Kłodzkiej. Tak właśnie zapamiętałem tamten czas – nie poprzez pryzmat historii, ustrojowych i społecznych przemian, lecz jako serię, mniej czy bardziej absurdalnych zdarzeń i historii.


– Pisząc scenariusz „Jakoś to będzie”, nie wychodziliśmy z założenia, że oto kreślimy jakiś społeczny obrazek. Jednak dzięki temu, że inspirowaliśmy się realnymi zdarzeniami, film zyskał ów charakterystyczny społeczno-obyczajowy rys – podkreślała Anna Jadowska, współautorka scenariusza.


Twórcy w kinie Kijów, fot. Robert Słuszniak / materiały Mastercard OFF CAMERA


Jak w tym świetle zaklasyfikować gatunkowo film Sylwestra Jakimowa? To pytanie zaintrygowało Jakuba Armatę, prowadzącego spotkanie. – Z jednej strony mamy do czynienia z komedią, z drugiej to bardzo gorzki film o facetach, którym się nie udało... – zauważył.


Anna Jadowska zwróciła uwagę, że wymiar społecznej satyry to nie jedyny klucz do interpretacji filmu i przestrzegła przed pokusą łatwego szufladkowania. Podkreśliła, że w scenariuszu nie brakuje także innych tropów i odniesień. Jednym z nich jest – symbolizowany przez figurę myśliwego – ślepy los, przypadek, który rządzi naszym życiem. Niejednokrotnie przesądzając o tym, kto zostanie pucybutem, a kto przysłowiowym milionerem.


Jerzy Kapuściński wspomniał, że powstanie filmu Jakimowa nie było oczywiste, a losy produkcji długo się ważyły. – Walczyliśmy o ten projekt przez wiele miesięcy. Oryginalny humor, wyrazisty, ostro satyryczny sznyt budziły i będą budzić kontrowersje. Jestem jednak przekonany, że mimo trudności udało się stworzyć film nawiązujący do najlepszych tradycji polskiej komedii. Obraz w duchu filmów braci Kondratiuków czy wczesnego Marka Piwowskiego – mówił.


Twórcy w kinie Kijów, fot. Robert Słuszniak / materiały Mastercard OFF CAMERA


Podczas spotkania z Krakowie nie zabrakło też anegdot i odniesień do filmowej „kuchni”. Aktorzy – Małgorzata Ścisłowicz i Mariusz Gagatek – zdradzili, że sporo scen i dialogów było w stu procentach improwizowanych, operator Malte Rosenfeld opowiedział o niecodziennych kulisach powstawania storyboardu, a Sylwester Jakimow zdradził, co zawdzięcza duetowi Mann-Materna. Wspomnienia i opowieści z planu produkcji złożyły się na barwny obraz twórczej, inspirującej współpracy przy powstawaniu jednej z najbardziej oryginalnych polskich komedii.


Film powstał w Studiu Munka SFP, producentami są: Ewa Jastrzębska i Jerzy Kapuściński. Koproducentem filmu jest stały partner Studia – Canal+ Polska. Film został wsparty przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA potrwa do 12 września. Produkcja „Jakoś to będzie” bierze udział w Konkursie Filmów Polskich. Dobromir Dymecki (filmowy Albert) jest nominowany do nagrody dla najlepszego aktora.

Natalia Żuchowska
Studio Munka-SFP
Ostatnia aktualizacja:  7.09.2021
Zobacz również
fot. materialy prasowe
Zrównoważona konsumpcja. Trzecie spotkanie w Kinie Kultura
Wilhelm Sasnal w Wenecji
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll