PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
25 kwietnia 2021 roku 75 lat kończy Andrzej Seweryn, nasz znakomity aktor filmowy i teatralny, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Tuż przed urodzinami dostał nominację do Orłów za tytułową kreację w „Ziei” (2020) Roberta Glińskiego. W ogóle ostatnie lata są dla Seweryna niezwykle intensywne, zarówno filmowo, jak i teatralnie. Spójrzmy tylko na kreacje filmowe, m.in. w „Anatomii zła” (2015) i „Solid Gold” (2019) Jacka Bromskiego, „Ostatniej Rodzinie” (2016) Jana P. Matuszyńskiego, „Czarnym mercedesie” (2019) Janusza Majewskiego, w kilku głośnych serialach, m.in. „Rojście” (2018) Jana Holoubka, „Nielegalnych” (2019) Leszka Dawida i Matuszyńskiego, fantastycznej ekranizacji bestsellerowej książki Szczepana Twardocha „Król” (2020), dokonanej przez Matuszyńskiego.

Ostatnie lata to także istna lawina festiwalowych nagród i państwowych odznaczeń, m.in. Order Legii Honorowej (2005), Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (2008), francuski Order Sztuki i Literatury (2019), tytuł Mistrza Mowy Polskiej (2019), a także łódzki Złoty Glan (2014), toruński Złoty Anioł (2016), krakowskie Kowadło (2018), wrocławski Platynowy Szczeniak (2018) czy radiowy Splendor Splendorów (2018). Sama kreacja w „Ostatniej Rodzinie”, w której wcielił się w Zdzisława Beksińskiego, przyniosła mu statuetkę Orła (2017) oraz laury na festiwalach w Gdyni, Locarno, Łodzi, Nowym Jorku i Wrześni (2016-2017). Zresztą te kilka ostatnich lat to nie jakiś wyjątkowy okres w biografii Seweryna. Całą swą artystyczną egzystencję – i nie tylko – przeżywa niezwykle intensywnie. Spójrzmy na biografię naszego Jubilata.

Urodził się 25 kwietnia 1946 roku w Heilbronn w Niemczech. Jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie (1968). Po studiach związał się ze stołecznym Teatrem Ateneum (1968-1980), a następnie przeprowadził się do Francji, gdzie został aktorem Comédie-Française. Od 2011 roku pełni funkcję dyrektora warszawskiego Teatru Polskiego.

Po raz pierwszy pojawił się na ekranie w uczniowskim epizodzie w „Beacie” (1964) Anny Sokołowskiej, zaś pierwszą główną rolę, która przyniosła mu dość dużą popularność, zagrał w „Albumie polskim” (1970) Jana Rybkowskiego. Cztery lata później Andrzej Wajda obsadził go w roli Maksa Bauma w „Ziemi obiecanej” (1974), efektownej ekranizacji uznawanej za mało efektowną powieści Władysława Reymonta, opisującej dzieje trzech przyjaciół, którzy w XIX-wiecznej Łodzi zdobywają fortunę. „Z trzech bohaterów jeden jest Polakiem (Daniel Olbrychski), drugi – Niemcem (Andrzej Seweryn), trzeci – Żydem (Wojciech Pszoniak). Te różnice pochodzenia nie dzielą ich. Razem zakładają fabrykę. Łączy ich wspólny interes, wspólne poczucie przynależności klasowej" – stwierdza reżyser. Od tej pory o tym tercecie aktorskim zaczęto mówić: „trzech muszkieterów polskiego kina”.

„Ziemia obiecana” była dla Seweryna początkiem współpracy z Wajdą. W jego filmach zagrał kilka znakomitych ról, m.in.: kolegi redakcyjnego głównego bohatera, jednocześnie kochanka jego żony w „Bez znieczulenia” (1978), Wirskiego, kapitana milicji, w „Człowieku z żelaza” (1981), Bourdona w „Dantonie” (1982), Sędziego w „Panu Tadeuszu” (1999) czy Rejenta Milczka w ekranizacji Fredrowskiej „Zemsty” (2002). Prawdziwą kreację – młodego, ambitnego prowincjonalnego dyrygenta – stworzył w „Dyrygencie” (1979). Oto młoda polska skrzypaczka przebywająca w Stanach Zjednoczonych na stypendium spotyka światowej sławy dyrygenta, który kiedyś kochał się w... jej matce. Teraz maestro zamierza odwiedzić stare kąty. Przyjeżdża do miasteczka swego urodzenia. Tu wraz z miejscową orkiestrą – którą na co dzień prowadzi mąż skrzypaczki – zamierza wykonać V Symfonię Beethovena. Ta rola przyniosła aktorowi Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu berlińskim (1980).

Maks z „Ziemi obiecanej” otworzył w dorobku Seweryna poczet niezwykle interesujących ról w filmach będących adaptacjami popularnych powieści. Oto najlepsze: Anzelm Ostrzeński w „Nocach i dniach” (1975) Jerzego Antczaka, Zenon Ziembiewicz w „Granicy” (1977) Jana Rybkowskiego, Marek w – niestety, nie ukończonym – „Na srebrnym globie” (1987) Andrzeja Żuławskiego, książę Jeremi Michał Wiśniowiecki w „Ogniem i mieczem” (1999) Jerzego Hoffmana. Warto również zwrócić uwagę na podwójną rolę – prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz jego sobowtóra – w filmie Teresy Kotlarczyk „Prymas. Trzy lata z tysiąca” (2000).

W dorobku Seweryna znajduje się również wiele udanych ról współczesnych, ta w „Dyrygencie” była najwybitniejsza, ale także godne zauważenia są: Marka w „Kung-fu” (1979) Janusza Kijowskiego, znanego pisarza Adama Warczewskiego, na którego donosi kobieta, będąca obiektem jego szczerych uczuć, w „Różyczce” (2010) Jana Kidawy-Błońskiego czy cyniczny prezes w „Uwikłaniu” (2011) Jacka Bromskiego, swobodnej adaptacji popularnej powieści kryminalnej Zygmunta Miłoszewskiego.

W 2006 roku aktor stanął po obu stronach kamery, debiutując jako reżyser filmem „Kto nigdy nie żył…”, podejmującym trudny temat moralnych dylematów, przed którymi znalazł się młody ksiądz dowiadujący się, że jest nosicielem wirusa HIV, w którym wcielił się w drugoplanową rolę ordynatora.

„Tego zawodu nie da się zdefiniować. Nie intelekt jest gwarancją powodzenia w aktorstwie. Często, przeciwnie, on przeszkadza. To zawód pełen sprzeczności. Czyż nie jest to rzecz tajemnicza, że publiczność na widok jednego aktora milknie, a nie zauważa wejścia innego” – stwierdził Seweryn na łamach „Dziennika Bałtyckiego” (1993). Siedemnaście lat później w „Tygodniku Powszechnym” (2010) dodał: „Bardzo proszę, mogę być «perfekcjonistą», «konserwatystą» albo «liberałem». Co kto woli. O wiele ważniejsze jest poczucie sensu tego, co robię”.

To, o czym mówi, wciela w życie. Biografia Seweryna to właśnie żywot człowieka sensownego. Oto jak sam ją przedstawia w raperskim Hot16challenge:
Rocznik 46, Żoliborz, ulica Mickiewicza, JK, JK, JK nie nie... to Jacek Kuroń! „Naprzód młodzieży świata!”... Sewku, a dziś? Pani Profesor Radziwiłł, Ojczyzna, potrzeba kompromisu, pierwsze pół litra w parku. Znowu JK, Mały Kodeks Karny, MKK, Artykuł 23, Bierut, Gomułka, Polonia – koszykówka. Pokolenie 68, Teatr Narodowy, „Dziady”, „Studenci do nauki, Żydzi do Palestyny!”, okupacja Czechosłowacja, Adasiu, a dziś? Solidarność, Solidarność! 21 postulatów! Lechu, a dziś? Teatr Ateneum, Janusz Warmiński, moi mistrzowie, Halina Mikołajska, Paryż... Praca, praca, praca. A dziś? Pseudo-raper, urzędnik państwowy, l’obligation de reserve – obowiązek powściągliwości – Czy muszę? Norwid „Ojczyzna to wielki, zbiorowy obowiązek…” Anna Radziwiłł „Trzeba wybierać mniejsze zło…” Słowacki „Nigdy z królami nie będziem w aliansach, nigdy przed mocą nie ugniemy siły...” JK, tak, tak, Żoliborz, Jacek „Nie palcie komitetów, zakładajcie własne!” Holoubek „Teatr jest po to, aby uszlachetniał...” Miej gorące serce i zimną głowę! Miej gorące serce i zimną głowę, myśleć, myśleć, myśleć, praca, praca, praca, nie bądź obojętny... Miej gorące serce i zimną głowę! Miej gorące serce i zimną głowę…

„Jest Pan najlepszym raperem po siedemdziesiątce”, „Mój ulubiony raper”, „I jak tu Pana Andrzeja nie kochać” – piszą internauci. No właśnie, jak tu Pana Andrzeja nie kochać! Wszystkiego najlepszego!
Jerzy Armata
SFP
Ostatnia aktualizacja:  29.04.2021
Zobacz również
fot. Sylwia Olszewska/CK 105/SFP
Przedstawiamy projekty zakwalifikowane na CEDOC MARKET
„Czy potwory jedzą kiwi?” Pawła Podolskiego z nagrodą dla najlepszego reżysera w Austin
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll