"Ostatni gwizdek" i "Wnętrze lwa" z pokazami na europejskich festiwalach

- "Ostatni gwizdek" bazuje na moich doświadczeniach. Próbuje w nim dotknąć sfery dorastania, każdy z nas wtedy bardzo mocno sprawdza swoje granice - mierzy się ze swoim lękami, próbuje przepłynąć swój długi dystans lub decyduje stanowczo zmienić kurs; zrywając przy przy tym z dotychczasowymi figurami mentorów, trenerów, rodziców - mówi reżyser Karol Lindholm.

Fotos z filmu "Ostatni gwizdek", fot. Studio Munka

Akcja „Ostatniego gwizdka” dzieje się w upalne lato. Dwójce braci czas wyznaczają treningi pływackie w morzu. Dla młodszego z nich będą to wyjątkowe wakacje - ojciec przygotowuje go do pierwszego startu na bardzo długim dystansie. Czy uda mu się przełamać swój strach i spełnić ambicje taty? Film powstał w ramach programu 30' w Studio Munka przy wsparciu Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego i partnerów w tym ATM System.

Dla reżysera film nie jest do końca taką typową 30'. - Zdjęcia zrealizowaliśmy na Morzu Bałtyckim i Zatoce Puckiej, okolicach Koszalina - komentuje. - Zamieszkałem razem z głównymi bohaterami w przyczepie na plaży dwa tygodnie przed realizacją docelowych zdjęć - większość aktorów to osoby nigdy wcześniej nie występujące przed kamerą. Dużą rolę w filmie odgrywa Morze Bałtyckie i wybrzeże. Razem z autorką zdjęć Martyną Jakimowską próbowaliśmy stworzyć obrazy oddające stany naszych bohaterów wyczekując na odpowiednią dla nas aurę.

 

"Ostatni gwizdek" zostanie pokazany w Konkursie Głównym 37. Lille European Film Festival (2-7.04.2021), trzeciego największego festiwalu krótkich metraży we Francji. Na Festiwal zgłosiło się 3900 filmów, z czego komitet selekcyjny wybrał jedynie 69 najlepszych tytułów. 

Fotos z filmu "Wnętrze lwa", fot. Studio Munka

"Wnętrze lwa" ponownie w tym roku będzie pokazywane na festiwalu w TAMPERE (10 - 14.03. 2021) w ramach pokazów specjalnych i na Bellinale we Włoszech (24.04 - 01.05.2021).

Dokumentalne „Wnętrze lwa” opowiada o zimowym niedzielnym popołudniu w duńskim ZOO.  Pracownicy zoo przygotowują niezwykłe misterium związane z ciałem młodego lwa. Zwierzęta są też piękne od środka. Jednak nie wszyscy widzowie ulegają czarowi spektaklu.

Maciek Szydłowski, Maciek Rębacz, Olaf Śnioch, David Bajerski, Karol Lindholm, Kajetan Zakrzewski/ 36. Warsaw Film Festival 2020, fot. Natalia Adach

- Dla mnie "Ostatni gwizdek" jest otwarciem do debiutu pełnometrażowego, który właśnie piszę. Chciałbym kontynuować ten system pracy, ale zmierzyć się z nowym gatunkiem. Nie planuje porzucić też krótkiego formatu, widząc jaką on ma siłę w świecie online. Ostatni rok jest dość intensywny: pracuje na planach jako operator kamery, asystent oraz programer na festiwalu SLAMDANCE 2021, który właśnie trwa on-line - stwierdza Lindholm.