PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  16.01.2021
Stanisław Śliskowski, operator 140 filmów krótkometrażowych, w większości dokumentalnych, kilku animowanych, mistrz zdjęć specjalnych, pedagog, członek założyciel SFP, laureat Nagrody SFP za całokształt twórczości, zmarł 15 stycznia 2021 roku w Łodzi. Miał 85 lat.
Pożegnanie Stanisława Śliskowskiego odbędzie się 2 lutego 2021 r. (wtorek) o godzinie 12.00 na Cmentarzu katolickim na Dołach przy ul. Smutnej w Łodzi.

***

Stanisław Śliskowski urodził się 3 lipca 1935 roku w Łodzi. W dzieciństwie z przejęciem dokonał odkrycia, że odwrócony do góry nogami obraz okna na przeciwległej ścianie powstaje dzięki światłu przechodzącemu przez dziurkę od klucza w drzwiach między oknem a ścianą. Zastąpił drzwi pudłem kartonowym z otworem w jednej ze ścianek i ekranem – białą kartką – po przeciwnej stronie. Między oknem i kartonem animował dłońmi lalki lub wycinanki, których cień pojawiał się w tym domowym kinie na ekranie.

Do prawdziwego kina chodził z rodzicami jeszcze przed wojną. Do szkoły podstawowej poszedł po wojnie, od razu do drugiej klasy. Nauczyciele zauważyli, że dobrze rysuje. Naukę kontynuował w Państwowym Liceum Technik Plastycznych. Maturę zdał celująco jako uczeń klasy grafiki filmowej, w praktyce – filmu animowanego. Ukończył Wydział Operatorski PWSF w Łodzi (1960). Na uczelni zrobił zdjęcia i animację do pierwszego polskiego filmu wycinankowego – „Konfliktów” Daniela Szczechury (1960), z którym zrealizował jeszcze „Maszynę” (1961) i „Literę” (1962).

Po studiach związał się z Wytwórnią Filmów Fabularnych. Będąc początkowo fotosistą, następnie operatorem kamery obrazów realizowanych w Zespole Filmowym Kadr, współpracował z wybitnymi autorami zdjęć: Krzysztofem Winiewiczem, Jerzym Wójcikiem, Wiesławem Zdortem, Kurtem Weberem. Prowadził też kamerę dla Witolda Sobocińskiego. Wreszcie sam zrobił zdjęcia do krótkiej fabuły Edwarda Etlera „Kraksa” (1963), powstałej w Wytwórni Filmów Oświatowych. Został w niej na etacie. W WFO zafascynowała mnie praca z Jadwigą Żukowską, osobą wyjątkową, o wielkim uroku osobistym, która miała dar łatwego nawiązywania kontaktu z dziećmi, ulubionymi bohaterami swoich filmów – mówił Stanisław Śliskowski. Przede mną, jako operatorem, Jadwiga otworzyła zupełnie nowy świat. O ile w fabule mogłem ujęcia poprzedzać próbami i powtarzać do perfekcji, o tyle w dokumencie musiałem z marszu reagować kamerą na sytuacje niepowtarzalne. Zadanie ułatwił mi Bogdan Dziworski, którego zaprosiłem do współpracy – wspominał. „Skąd się biorą dzieci” (1966), „Zazdrość” (1967), „Spróbuj jeszcze raz” (1970) i „Dzidka” (1972) to głośne filmy tandemu Żukowska – Śliskowski o dzieciach. Jednak największy sukces odniósł „Darek Dziedziech” (1974) – impresja o siedmiolatku zjeżdżającym do szkoły w Zakopanem na nartach. Śliskowskiego wsparli w niej Jacek Mierosławski i Jacek Żuk-Żukowski.

W impresji, której bohaterem był Franciszek Starowieyski – „Bykowi chwała” Andrzeja Papuzińskiego (1971), we wstrząsającym dokumencie Macieja Drygasa „Usłyszcie mój krzyk” (1991), przywołującym samospalenie Ryszarda Siwca w proteście przeciw interwencji w Czechosłowacji w 1968 roku, a także w wielu innych filmach – z „Akademią Pana Kleksa” Krzysztofa Gradowskiego (1983) włącznie – Śliskowski dał upust pasji do zdjęć specjalnych. „Usłyszcie mój krzyk” to wariacja na temat siedmiosekundowego ujęcia z płonącym Siwcem, które nakręcił operator Zbigniew Skoczek. Rzutowaliśmy ten obraz z reprojektora na ekran, multiplikowaliśmy, wybieraliśmy i powiększaliśmy fragmenty, ponownie je filmując z dodaniem panoram kamery itp. W ten sposób z ujęcia, które liczyło tylko 3,5 metra, uzyskaliśmy kilkadziesiąt metrów materiału do montażu – tłumaczył operator w „Magazynie Filmowym SFP”. Była to benedyktyńska robota, ale Staszek oddał się jej całkowicie. To człowiek nie do zdarcia, twórczy partner reżysera na każdym etapie racy nad filmem, a przy tym przez wszystkich lubiany – chwali autora zdjęć Maciej Drygas.

W dorobku Śliskowskiego jest jeszcze wiele świetnych dokumentów, takich jak „Chłopski los” – tryptyk filmowy Zygmunta Skoniecznego (1981, prem. 1988), filmy baletowe Jadwigi Żukowskiej: „Duet miłosny z baletu >>Tytania i osioł<<” (1971), „Tańczy Elżbieta Jaroń” (1974), „Nie wyobrażam sobie życia bez tańczącego świata” (2008) czy „Kontrapunkt” Andrzeja Papuzińskiego (2014) o plakaciście Michale Batorym.

Stanisław Śliskowski wykładał w latach 1984-2009 animację w Szkole Filmowej w Łodzi.
gw
SFP
Ostatnia aktualizacja:  20.01.2021
Zobacz również
fot. Borys Skrzyński/SFP
Rynek polski czy międzynarodowy - jak ocenić potencjał projektu filmowego?
Konrad J. Zarębski – kino jest dobre na wszystko
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll