Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
15 lipca 2020 roku do sklepów trafiła płyta DVD z filmem "Supernova" Bartosza Kruhlika. Film, wyprodukowany w działającym przy SFP Studiu Munka, dostępny jest m.in. w sieci Empik.
"Supernova" otrzymał nagrodę za najlepszy debiut reżyserski na 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz został uznany za Odkrycie Empiku. Film uzyskał cztery nominacje do Orłów, m.in. w kategorii „najlepszy film”. Za swój błyskotliwy debiut Bartosz Kruhlik otrzymał nominację do Paszportu Polityki. Ponadto na 17. Virgin Media Dublin International Film Festival Irlandzkie Stowarzyszenie Krytyków przyznało swoje coroczne nagrody - DUBLIN FILM CRITIC'S CIRCLE AWARD, za najlepszy film uznając właśnie „Supernovę” Bartosza Kruhlika.
Trzech mężczyzn, jedno miejsce, jeden dzień i jedno zdarzenie, które zmieni ich losy. Oto polityk, który chce wygrać wybory; policjant, pragnący dotrwać spokojnie do emerytury; mieszkaniec polskiej wsi, który ma rodzinę na utrzymaniu. Nieszczęśliwy wypadek pociąga za sobą lawinę konsekwencji. Ludzie postawieni w sytuacji granicznej – a także widzowie – staną przed pytaniem o rolę przypadku i przeznaczenia w życiu każdego z nas.
"Bartosz Kruhlik wziął sobie do serca zasadę Alfreda Hitchcocka, że film powinien zaczynać się trzęsieniem ziemi, a potem ma być tylko ostrzej. Ale 34-letniemu twórcy bliżej do Asghara Farhadiego niż do mistrza suspensu - pisze na stronie Empik.com krytyk Artur Zaborski. - Tak jak dla Irańczyka najważniejsze są dla niego emocje. A te po prostu wylewają się z ekranu. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czułem się zakładnikiem reżysera tak bezradnym, jak na pokazie prasowym <Supernovej>, na którym siedziałem jak na szpilkach. (...) Młody reżyser potrafi znaleźć uzasadnienie dla sytuacji, w których emocje biorą górę nad bohaterami. Jak w przypadku gliniarza, który okazuje się spokrewniony z ofiarami, czy szefa policji, który balansuje pomiędzy własną ambicją i marzeniami o stołkach a walką o sprawiedliwość. Choć film trwa zaledwie 70 minut (a i tak miał być krótszy – powstał w ramach programu 60 minut Studia Munka), a czas na ekranie płynie tak samo jak nasz – nie ma tu retrospekcji ani wycieczek do przeszłości – to wystarcza, żeby wyraźnie zarysować psychologię postaci. Tak powstała galeria indywidualności staje naprzeciwko siebie. I wtedy wiemy, że otwierający film wypadek to tylko preludium do tego, co może się wydarzyć. Za chwilę będzie jeszcze ostrzej. Hitchcock i Farhadi byliby dumni".
Czytaj recenzję Artura Zaborskiego:
WRÓB
SFP
Ostatnia aktualizacja: 15.07.2020
Startuje DKF Online – spotkania z twórcami na żywo w sieci
Lista filmów zakwalifikowanych do konkursu Zamojskiego Festiwalu Filmowego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024