PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Rozmawiamy z Marleną Gabryszewską, prezeską Stowarzyszenia Kin Studyjnych, inicjatorką platformy MOJEeKINO.PL.
Marcin Radomski: Dlaczego Stowarzyszenie Kin Studyjnych zdecydowało się uruchomić platformę wirtualnego kina MOJEeKINO.PL?
Marlena Gabryszewska: Od początku trwania kryzysu związanego z epidemią koronawirusa jako Stowarzyszenie bacznie obserwowaliśmy rynek filmowy, zauważając dużą dynamikę zmian jakie w nim zachodzą oraz rosnącą rolę przestrzeni internetowej w udostępnianiu nowych filmów. Wiele działań bardzo szybko zostało przeniesionych do Internetu i prezentowanych na Facebooku, YouTube. Były to działania szybkie, ale niedochodowe, pozwalające utrzymać kontakt z widzem.

Jakie  mieliście cele?
Chcieliśmy połączyć te dwa niezwykle ważne aspekty biznesu – kontakt z odbiorcą i korzyści finansowe. Świat zmienia się na naszych oczach. Nie możemy udawać, że jest inaczej, dlatego  w zarządzie Stowarzyszenia nie mogłyśmy pozostać na te zmiany obojętne. Platforma ważna jest tu i teraz jako źródło przychodu dla kin w czasie kwarantanny, ale myślimy też o niej w aspekcie działań długofalowych umożliwiających nam rozszerzenie kręgu odbiorców oraz przedłużenie życia filmu, zwłaszcza arthouse’owego, który krótko gości na ekranach, ale z drugiej strony ciężko go także znaleźć na popularnych platformach VOD. Mamy nadzieję, że wbrew sceptycznego podejścia niektórych reprezentantów branży finalnie okaże się, że ta platforma pozwoli na rozwój polskiej kinematografii i przyniesie wymierne korzyści nie tylko kiniarzom ale także dystrybutorom, producentom i twórcom filmowym.

Czy podobne platformy, współpracujące ściśle z kinami, działają poza Polską?
Tak, np. w Wielkiej Brytanii i Niderlandach. Ich doświadczenie pokazuje, że platforma w żadnym stopniu nie uszczupla widowni w tradycyjnych obiektach, a wręcz przeciwnie – poszerza grupę widzów.

A u nas ile kin studyjnych włączyło się do projektu?
Jest z nami ponad 40 kin z całej Polski, ale ta lista nie jest zamknięta. Kolejni chętni, widząc jakie możliwości ma platforma, wciąż się zgłaszają. Bardzo mnie to cieszy.

Kina będą realizowały na platformie swój kuratorski program. W jaki sposób?
Operatorem platformy jest Stowarzyszenie, ale nasza rola ogranicza się do ułatwienia i przyśpieszenia współpracy na linii kino-dystrybutor. My zajmujemy się obsługą techniczną, rozliczeniami, umowami, ale część programową oddajemy kiniarzom. Zależało na, by platforma była wspólna kinom studyjnym ale nie odbierała indywidualnego charakteru poszczególnym podmiotom. Projekt pomyślany jest tak, by pozwolić kinom zachować kontakt z ich widzami, dla nich tworzyć program i go indywidualnie promować. Widzowie mogą korzystać z programu swojego ulubionego kina wchodząc do jego wirtualnej sali przez stronę internetową tego kina lub przez stronę mojeekino.pl, ale wówczas widz i tak musi dokonać wyboru kina, w którym kupi bilet. Dostępny kontent układany będzie zatem w cykle, przeglądy, kina będą mogły udostępniać na platformie sobie tylko właściwe wydarzenia. Ale nie zabraknie także wspólnych wszystkim kinom inicjatyw.

Jedną z nich jest DKF. Czy planujesz organizację spotkań Q&A z twórcami filmów online?
Tak. Chcemy, żeby platforma była namiastką kina studyjnego w domu, z jego wszystkimi urokami i uwielbianymi przez widzów działaniami. A z rozmów, warsztatów, debat przecież słyniemy.

Opowiedź o repertuarze, który prezentujecie w pierwszych tygodniach działalności platformy.
Nasza platforma ma w 100% odzwierciedlać charakter kin studyjnych, a więc promować kino artystyczne, kino  ambitne i ważne. Prezentowane tytuły są starannie z bogatej oferty dystrybucyjnej. Stawiamy na kino wartościowe, którego często próżno szukać na popularnych platformach streamingowych. Repertuar będzie odpowiadał temu co prezentujemy widzom na co dzień. I taka też będzie MOJEeKINO.PL, bo platforma powstała z myślą o konkretnym odbiorcy, o widzach kin studyjnych, którzy cenią ambitny, wymagający repertuar. Dlatego też od początku współpracujemy z dystrybutorami promującymi kino arthouse’owe w Polsce. Prezentować będziemy filmy nagradzane na festiwalach, dyskutowane, uwielbiane przez publiczność studyjną jak „Niemiłość” czy „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”, ale także tytuły, które nie zdążyły zaistnieć w kinach, jak „Towar” z Michaliną Olszańską czy „Jezioro dzikich gęsi”, których premiery przewidziane były na 13 marca czyli dzień po zamknięciu wszystkich kin.

Jak projekt realizujecie od strony technicznej?
Technologicznie to było nie lada wyzwanie. Nie ma w Polsce drugiej takiej platformy teoretycznie VODowskiej, ale jednak działającej jak kino – z określonymi godzinami projekcji, dostępami, podziałem na cykle i festiwale. Nie każdy wykonawca chciał się takiego wyzwania podjąć, zwłaszcza w tak krótkim czasie. Nasza platforma powstała zaledwie w 3 tygodnie! A podjęła się tego firma polska. Wciąż jeszcze pracujemy nad rozwojem serwisu, udoskonalamy go, wyciągamy wnioski po pierwszych projekcjach. Chcemy by platforma była jak najbardziej intuicyjna i prosta w obsłudze, a z drugiej strony spełniała nasze wysokie wymagania, takie jak podział na sale kinowe, cykle, godziny etc.

Jakie festiwale zaprosiliście do współpracy?
Już na platformie rusza 26. edycja WIOSNY FILMÓW, festiwalu, który był domeną warszawskich kin Elektronik i Amondo. Dzięki platformie festiwal dotrze do publiczności w całym kraju, pokazując ponad 30 premier i przedpremier. W czerwcu zawitają do nas festiwale 48HFP, HER DOCS, jesteśmy także w trakcie rozmów z dziecięcym Kinem w Trampkach, festiwalem shortów animowanych. Platforma daje festiwalom możliwość dotarcia do większej liczby odbiorców a dzięki zmianom w Programach Operacyjnych PISF organizacja festiwali w przestrzeni Internetu, będzie mogła być finansowana z dotacji Instytutu.
6 czerwca ponownie otwierają się kina. Czy projekt nadal będzie kontynuowany?
Tak. Platfoma pomyślana jest tak, by po powrocie była uzupełnieniem naszej bieżącej działalności w kinach tradycyjnych. Dzięki możliwości streamingu będziemy mogli udostępniać widzom seanse i spotkania z naszych kin. MOJEeKINO.PL ma w głównej mierze oferować dostęp do wysokiej kultury osobom, które na co dzień nie korzystają z kin tradycyjnych z różnych względów – odległości, zobowiązań rodzinnych lub złego stanu zdrowia. Platforma będzie dostosowana także do potrzeb osób niewidomych i niesłyszących a takich seansów zbyt wielu w kinach tradycyjnych nie ma. Platforma ma nie tylko poszerzać dostęp dla widzów ale także w drugą stronę – ma umożliwiać twórcom kontakt z widzami. Wielu twórców realizuje doskonałe filmy – fabuły, dokumenty, animacje, które żyją tylko festiwalowo, którym trudno znaleźć dystrybutora. Ta platforma ma umożliwić twórcom zaistnienie chociażby w naszych salach wirtualnych.
Marcin Radomski
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  28.05.2020
Zobacz również
fot. archiwum prywatne
SFP – ZAPA przyspiesza wypłaty repartycji
Rekrutacja na kurs dla oświetlaczy w Szkole Wajdy
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll