Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Nominowany do Oscara za „89 mm od Europy”. Otrzymał też m.in.: Europejską Nagrodę Filmową za „Poste restante”, 4 nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Oberhausen i aż 12 na Krakowskim Festiwalu Filmowym. Marcel Łoziński, reżyser filmów dokumentalnych, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich, obchodzi 17 maja 80. urodziny.
Marcel Łoziński urodził się 17 maja 1940 roku w Paryżu, w rodzinie polskich emigrantów. Mężem siostry jego matki był sławny francuski reżyser filmowy Jean Vigo. Wczesne dzieciństwo Marcel spędził w domach dziecka, gdyż rodzice walczyli we Francuskim Ruchu Oporu. Od 8 roku życia mieszkał już w Warszawie. W latach szkolnych pasjonował się elektroniką i fotografią. Rodzice uznali, że muszę mieć zawód niezależny od systemu politycznego, potrzebny zawsze. Dlatego po maturze zacząłem studiować elektronikę na Politechnice Warszawskiej. - Po roku nie dostałem się na Wydział Operatorski PWSFTviT w Łodzi, wróciłem na Politechnikę – mówi Marcel Łoziński. Jako mgr inż. elektroakustyk podjął pracę w WFD (dziś: WFDiF). Wiele się nauczył, będąc asystentem wybitnego operatora dokumentalisty Stanisława Niedbalskiego.
W 1967 roku dostał się na Wydział Reżyserii PWSFTviT. Jego mistrzami byli tam Jerzy Bossak i Kazimierz Karabasz. Studia ukończył w 1971 roku, dyplom obronił 5 lat później. Po powrocie do WFD dołączył do tzw. nowej zmiany w dokumencie: m.in. Paweł Kędzierski, Bohdan Kosiński, Krzysztof Kieślowski, Tomasz Zygadło i właśnie Marcel Łoziński robili filmy dystansujące się wobec rzeczywistości PRL. „Film nr 1650”, jeden z wczesnych, głośnych dokumentów Łozińskiego (obok „Wizyty” czy „Zderzenia czołowego”) z lat 70., ukazuje inwentaryzację w urzędzie, przeprowadzaną w godzinach pracy, gdy petenci czekają w długich kolejkach. W pełnometrażowym, fabularyzowanym (reżyser nie wyrzeka się tej metody) dokumencie „Jak żyć” (WFD i Zespół Filmowy X Andrzeja Wajdy, 1977, prem. 1981) obóz szkoleniowy dla młodych małżeństw staje się metaforą systemu totalitarnego.
W „Egzaminie dojrzałości” abiturienci wygłaszają przed komisją maturalną wyuczone formułki, a na korytarzu mówią, co myślą naprawdę. - „Próba mikrofonu” demaskuje fałsz demokracji socjalistycznej u schyłku epoki Gierka. W tamtych czasach nazywaliśmy Marcela „Tropi”, bo tak dociekliwie i niestrudzenie tropił w swych filmach problemy społeczne i tak nieustępliwie poszukiwał właściwych rozwiązań artystycznych, że zawsze tworzył dzieła doskonałe – wspomina operator Jacek Petrycki. - Prawie wszystko, co nakręciłem w latach 70., szło na „półkę”. Mieliśmy wielką satysfakcję, kiedy w 1981 roku, przed stanem wojennym, nasze filmy na krótko weszły do kin. Patrzyliśmy z dumą na gigantyczne kolejki! – mówi Łoziński.
W stanie wojennym współtworzył kinematografię konspiracyjną, zaś w nakręconych oficjalnie „Ćwiczeniach warsztatowych” (1986) obnażył nieuczciwość manipulacji w mediach. - Marcel to klasyk kina politycznego. Ma genialne pomysły na metaforyczne pokazywanie świata i unikatową ostrość spojrzenia – uważa dokumentalistka Maria Zmarz-Koczanowicz. - Po upadku komuny uznałem, że jako obywatel już odrobiłem swoje zadanie i mogę zająć się tym, co mnie najbardziej interesuje: filmem psychologicznym. Raz tylko nie wytrzymałem i nakręciłem film o deprawowaniu młodzieży: „Jak to się robi”, który niestety okazuje się coraz bardziej aktualny. Bardzo mnie to martwi! – powiada Łoziński.
Do niedawnej historii Polski wracał m.in. w „Lesie Katyńskim”, „Siedmiu Żydach z mojej klasy” (o przymusowych emigrantach z Marca ’68) czy w filmie „45-90”. Współczesne zderzenie Wschodu i Zachodu uchwycił w filmie „89 mm od Europy”, za który otrzymał nominację do Oscara. Problemy psychologiczno- -egzystencjalne poruszył w refleksyjnych dokumentach „Wszystko może się przytrafić”, „A gdyby tak się stało”, „Poste restante”, „Ojciec i syn w podróży”. W ostatnich latach współpracuje ze Studiem Filmowym Kalejdoskop. Przygotowuje trzeci, po „Wizycie” i „Żeby nie bolało”, film o Urszuli Flis, niezwykłej mieszkance pewnej polskiej wsi.
Filmy Łozińskiego zdobyły łącznie kilkadziesiąt nagród, wyróżnień i nominacji. On sam ma już kilkanaście nagród indywidualnych i odznaczeń państwowych. Od 1974 roku należy do SFP. Od 2002 prowadzi Kurs Dokumentalny w Szkole Wajdy. Jest członkiem Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej oraz Europejskiej Akademii Filmowej.
Marcel Łoziński jest laureatem Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i wkład w rozwój polskiej kinematografii (2017).
Andrzej Bukowiecki/gw
SFP
Ostatnia aktualizacja: 17.05.2020
fot. Borys Skrzyński/SFP
Ruszyła budowa wystawy w NCKF! Wywiad z Rafałem Syską
Znamy laureatów Festiwalu Kino 2020. Pokaz filmów w TVN Fabuła
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025