Produkcja
form audiowizualnych to kierunek studiów licencjackich o profilu
praktycznym na Uniwersytecie Gdańskim, którego celem jest
przygotowanie absolwenta do wszechstronnej działalności na
współczesnym rynku audiowizualnym w zawodzie producenta. Warto
przypomnieć, że był to jeden z najbardziej pożądanych kierunków
rekrutacji w 2019 roku. - Najlepszą wizytówką jest fakt, że na
jedno miejsce starało się 14 osób, dlatego nasi studenci są
światli i kreatywni – mówi prof. UG, dr hab. Krzysztof Kornacki.
- Poznają sferę artystyczną zawodu, uczą się zarządzania,
wiedzą jak powinien współpracować producent kreatywny z reżyserem
w modelu kina autorskiego – przyznaje.
Program
studiów zbudowany jest z chronologicznie uporządkowanych modułów:
historia i estetyka mediów audiowizualnych, współczesny rynek
audiowizualny, produkcja audiowizualna, development, pre-produkcja,
produkcja – okres zdjęciowy, post-produkcja i technika zdjęciowa,
dystrybucja, ekonomia w mediach, zarządzanie w mediach, prawo w
mediach. - Pracując nad programem nauczania analizowaliśmy kierunki
produkcyjne na uczelniach zagranicznych i krajowych, a także
odwoływaliśmy się do własnych doświadczeń zawodowych i tych
wyniesionych ze studiów. Szukaliśmy najlepszych rozwiązań, które
sprawdzą się nie tylko w kontekście lokalnym, ale również
międzynarodowym – stwierdza wykładowca Tomasz Kożuchowski. Przy
układaniu planu zajęć ważny był również tok prac nad filmem, tak aby
kolejność nabywania kompetencji przez studentów odpowiadała
rzeczywistemu procesowi produkcji. Twórcom programu zależało na
tym, by każda umiejętność praktyczna została oparta na dobrych
podstawach teoretycznych. W nauczaniu wykorzystują nieznaną
wcześniej polskim studentom
literaturę anglojęzyczną, która w szerszym zakresie podejmuje
wątki produkcyjne. - To nie tylko uzupełnienie filmoznawstwa teoretycznego, ale studia o profilu praktycznym, koncentrujące się na zdobywaniu wiedzy i przedmiotach z zakresu zarządzania - oznajmia prof. Kornacki.
Hugh Welchman w bluzie promującej film "Twój Vincent", mat. prasowe
Warto wspomnieć wydarzenie, które odbyło się
we współpracy z British Council-Polska w grudniu 2019 roku. Wtedy
to brytyjski producent Hugh Welchmana z Breakthru Films opowiedział
studentom jak wygląda współpraca polsko-brytyjska oraz w jaki
sposób rozwijał się projekt filmu "Twój Vincent". Hugh
Welchman jest laureatem Oscara za film "Piotruś
i wilk" (producent). Wyreżyserowany wspólnie z Dorotą
Kobielą "Twój Vincent" uzyskał Oscarową nominację. Welchman jest założycielem studia BreakThru Films produkującego filmy w technice
malarskiej animacji. Przed wykładem zaprezentowano krótkometrażowe
filmy zrealizowane w London Film School.
Hugh Welchman w trakcie wykładu ze studentami, fot. mat. prasowe
Zdaniem
studentów Produkcji form audiowizualnych budowa modułowa pozwala na poznanie porządku prac
związanych z produkcją w każdym jej aspekcie.
- PFA traktuję jako dopełnienie obranej
przeze mnie ścieżki edukacyjnej, bo jako magister filologii
polskiej zamiast kierunku podyplomowego wybrałem kształcenie pierwszego
stopnia na Uniwersytecie Gdańskim – mówi student Robert Wolak.
Jak dodaje, zawsze był zwolennikiem praktycznego podejścia do
nauki, a to właśnie takie przedmioty przeważają w dotychczasowym
planie zajęć. - W przeciwieństwie do studiów filmoznawczych na
PFA nacisk położony jest na aspekty organizacji pracy przy
tworzeniu obrazu filmowego – przyznaje Wolak. Zajęcia prowadzą
zarówno akademicy, jak i osoby z branży filmowej. Wydaje mi się,
że są to studia, które otwierają wiele ścieżek, niezależnie od
tego, w jakim pionie produkcyjnym planujemy się znaleźć w
przyszłości. Niewątpliwym atutem są z pewnością ludzie, z
którymi przyszło mi studiować, mimo młodego wieku większość z
nich stawiało już pierwsze kroki w szeroko pojętej branży, ma na
koncie pierwsze filmy, scenariusze – puentuje. W opinii Konstantego
Suworowa PFA to dobra możliwość na
rozwój i zdobywanie doświadczenia oraz przydatnej wiedzy na temat
produkcji. - Jestem bardzo zadowolony z tych studiów – przyznaje.
- Myślę, że lepiej nie mogłem trafić. Większość
wykładowców to wspaniali ludzi z bogatą wiedzą i doświadczeniem.
Gdybym nawet mogłem zmienić kierunek na jakikolwiek inny to nie
zrobiłbym tego – komentuje uczestnik zajęć.
Twórcy kierunku podkreślają, że jest on dowodem na to, że uniwersytecka humanistyka również może być praktyczna, że znakomicie łączy się z zagadnieniami zarządzania, ekonomii i prawa. - Dostrzegamy w tym kierunku potencjał do rozwoju rynku audiowizualnego na Pomorzu – zauważa Kożuchowski. W naszym kraju istnieją już silne ośrodki edukacji producenckiej w Polsce centralnej i południowej mające za sobą bardzo długą tradycję. Profesor Marcin Adamczak uzupełnia, że ta inicjatywa stanie się dopełnieniem mapy o ośrodek w Polsce północnej, który jest też powiązany z festiwalami i lokalnymi firmami, i który mógłby promieniować poza samo Trójmiasto.