Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
O obecnej sytuacji na rynku międzynarodowej dystrybucji filmów z Izabelą Kiszką-Hoflik (IKH Pictures Promotions) rozmawia Anna Wróblewska
Izabela Kiszka-Hoflik, fot. Przemysław Skrzydło
Anna Wróblewska: Zajmujesz się promocją i dystrybucją polskich filmów na rynku międzynarodowym. Jaki będzie wpływ pandemii na międzynarodowy obieg filmów?
Izabela Kiszka-Hoflik: Są dwa obszary, o których powinniśmy rozmawiać. Po pierwsze, dystrybucja kinowa. Po drugie, festiwale. Premiery marcowe, kwietniowe a zapewne i majowe nie odbędą się. Nie wiemy, co się wydarzy jesienią, jak będzie się rozwijała sytuacja na świecie. Minister przewiduje zmiany w ustawie o kinematografii, żeby dopuścić prawnie sytuację, w której pierwszym polem eksploatacji pełnometrażowej fabuły mogło być VOD.
Izabela Kiszka-Hoflik: Są dwa obszary, o których powinniśmy rozmawiać. Po pierwsze, dystrybucja kinowa. Po drugie, festiwale. Premiery marcowe, kwietniowe a zapewne i majowe nie odbędą się. Nie wiemy, co się wydarzy jesienią, jak będzie się rozwijała sytuacja na świecie. Minister przewiduje zmiany w ustawie o kinematografii, żeby dopuścić prawnie sytuację, w której pierwszym polem eksploatacji pełnometrażowej fabuły mogło być VOD.
AW: Na razie jest to kino.
IKH: Pomysł ten wynika z realnej oceny sytuacji. Może uratować eksploatację filmów, może nie każdego, ale jednak. Sytuacja zmienia się z tygodnia na tydzień, musimy przewidywać, że zmiany na rynku będą realne, a nie kosmetyczne. Nie wiemy, jakie będą stopy zwrotu z VOD. Być może serwisy VOD podniosą ceny na premiery najnowszych filmów. Z drugiej strony nowy film wzbudza większe zainteresowanie, więc więcej ludzi będzie go oglądało. Z niecierpliwością czekam na dane z rynku światowego. Będę też czekać na informację o wynikach „Hejtera” Jana Komasy i "W lesie dziś nie zaśnie nikt" Bartosza M. Kowalskiego.
IKH: Pomysł ten wynika z realnej oceny sytuacji. Może uratować eksploatację filmów, może nie każdego, ale jednak. Sytuacja zmienia się z tygodnia na tydzień, musimy przewidywać, że zmiany na rynku będą realne, a nie kosmetyczne. Nie wiemy, jakie będą stopy zwrotu z VOD. Być może serwisy VOD podniosą ceny na premiery najnowszych filmów. Z drugiej strony nowy film wzbudza większe zainteresowanie, więc więcej ludzi będzie go oglądało. Z niecierpliwością czekam na dane z rynku światowego. Będę też czekać na informację o wynikach „Hejtera” Jana Komasy i "W lesie dziś nie zaśnie nikt" Bartosza M. Kowalskiego.
AW: Lepiej pokazać na Netfliksie, niż wcale?
IKH: Otóż to. Dyrektor PISF zadeklarował, że chce przesunąć część środków na program developmentu. Myślę, że przesunięcie alokacji to dobry ruch. Pozwoli to twórcom i producentom, którzy musza przełożyć zdjęcia, skupić się na dopracowaniu kolejnych projektów. Ale także pozwoli im przetrwać teraz, kiedy niespodziewanie stracili dochody. Wsparcie developmentu – i tego scenariuszowego, i tego „dużego”, realizowanego z poziomu producenta, to rozwiązania, które pozwolą twórcom przetrwać. Zresztą fazę developmentu w dużej mierze można realizować w trybie zdalnym.
IKH: Otóż to. Dyrektor PISF zadeklarował, że chce przesunąć część środków na program developmentu. Myślę, że przesunięcie alokacji to dobry ruch. Pozwoli to twórcom i producentom, którzy musza przełożyć zdjęcia, skupić się na dopracowaniu kolejnych projektów. Ale także pozwoli im przetrwać teraz, kiedy niespodziewanie stracili dochody. Wsparcie developmentu – i tego scenariuszowego, i tego „dużego”, realizowanego z poziomu producenta, to rozwiązania, które pozwolą twórcom przetrwać. Zresztą fazę developmentu w dużej mierze można realizować w trybie zdalnym.
AW: Podobnie jak postprodukcję.
IKH: Nie trzeba jechać na koniec świata, można zrobić konferencję online, to praca twórcza, zgłębienie tematu, które można realizować z własnego domu. Możemy spotykać się z partnerami online, konsultować scenariuszowo, zorganizować rozmowę między reżyserem a producentem.
IKH: Nie trzeba jechać na koniec świata, można zrobić konferencję online, to praca twórcza, zgłębienie tematu, które można realizować z własnego domu. Możemy spotykać się z partnerami online, konsultować scenariuszowo, zorganizować rozmowę między reżyserem a producentem.
AW: Na początku naszej rozmowy wspomniałaś o festiwalach filmowych, niezwykle ważnym ogniwie rynku filmowego.
IKH: Kilkadziesiąt festiwali się nie odbędzie, część odbędzie się wirtualnie, większość przełożona została na terminy letnie i jesienne. Na system online na razie przeszły mniejsze imprezy. Cannes szukało miejsca w zapchanym letnim kalendarzu i znalazło jedyny wolny termin, na przełomie czerwca i lipca, przed Karlovymi Varami. Nie wiemy, czy się odbędzie. Nie wiemy też, czy festiwale jesienne się odbędą, ze względu na sytuację ekonomiczną. Pytanie, czy Włochy dadzą radę zorganizować festiwal w Wenecji.
IKH: Kilkadziesiąt festiwali się nie odbędzie, część odbędzie się wirtualnie, większość przełożona została na terminy letnie i jesienne. Na system online na razie przeszły mniejsze imprezy. Cannes szukało miejsca w zapchanym letnim kalendarzu i znalazło jedyny wolny termin, na przełomie czerwca i lipca, przed Karlovymi Varami. Nie wiemy, czy się odbędzie. Nie wiemy też, czy festiwale jesienne się odbędą, ze względu na sytuację ekonomiczną. Pytanie, czy Włochy dadzą radę zorganizować festiwal w Wenecji.
Izabela Kiszka na WAMA Film Festival, fot. Przemysław Skrzydło
AW: W tej sytuacji trudno myśleć o zapięciu budżetu, o sponsorach.
IKH: Czekamy na ogłoszenie selekcji konkursowej Cannes, która ma się odbyć planowo 14 kwietnia. Dyrektor marketu rozważa przesunięcie tej sekcji festiwalu na tryb online. Oznacza to znacznie mniejsze przychody dla festiwalu, ale może mieć sens. Te decyzje zapadną w ostatniej chwili.
Przesunięto festiwal w Tribece, gdzie miał być „Hejter”. Cały czas zastanawiam się, jak traktować premiery filmów, które de facto się nie odbyły, gdyż festiwal został przełożony. Czy traktować je jako już po premierze światowej lub międzynarodowej?
IKH: Czekamy na ogłoszenie selekcji konkursowej Cannes, która ma się odbyć planowo 14 kwietnia. Dyrektor marketu rozważa przesunięcie tej sekcji festiwalu na tryb online. Oznacza to znacznie mniejsze przychody dla festiwalu, ale może mieć sens. Te decyzje zapadną w ostatniej chwili.
Przesunięto festiwal w Tribece, gdzie miał być „Hejter”. Cały czas zastanawiam się, jak traktować premiery filmów, które de facto się nie odbyły, gdyż festiwal został przełożony. Czy traktować je jako już po premierze światowej lub międzynarodowej?
AW: Ma to duże znaczenie dla dalszej polityki producentów i agentów sprzedaży.
IKH: Obieg festiwalowy, który znamy, został mocno zakłócony. Impakt festiwalowy został utrącony. Nie sądzę, szczerze mówiąc, że filmy trwale przejdą do online’u. Festiwale to miejsce spotkań zarówno widzów, jak i branży filmowej. Tam się umawiamy, tam lubimy przyjeżdżać. Nie można nie doceniać siły networkingu. A jeszcze networkingu w tak miłych okolicznościach festiwalowych. Tęsknimy do tych spotkań i nie będziemy chcieli ich oddać.
IKH: Obieg festiwalowy, który znamy, został mocno zakłócony. Impakt festiwalowy został utrącony. Nie sądzę, szczerze mówiąc, że filmy trwale przejdą do online’u. Festiwale to miejsce spotkań zarówno widzów, jak i branży filmowej. Tam się umawiamy, tam lubimy przyjeżdżać. Nie można nie doceniać siły networkingu. A jeszcze networkingu w tak miłych okolicznościach festiwalowych. Tęsknimy do tych spotkań i nie będziemy chcieli ich oddać.
AW: Czy obecna sytuacja może wstrząsnąć konkurencją oscarową?
IKH: To ciekawe pytanie. Udział w konkurencji oscarowej wymaga albo zdobycia określonych nagród na określonych festiwalach albo dystrybucji kinowej na pewnym konkretnym obszarze w USA. Film startujący w konkurencji Najlepszy film zagraniczny musi wejść na tydzień do kina w kraju pochodzenia. Granicą czasową jest 30 września. Być może będzie konieczny ruch ze strony Akademii. To zależy, jak długo potrwa kryzys.
IKH: To ciekawe pytanie. Udział w konkurencji oscarowej wymaga albo zdobycia określonych nagród na określonych festiwalach albo dystrybucji kinowej na pewnym konkretnym obszarze w USA. Film startujący w konkurencji Najlepszy film zagraniczny musi wejść na tydzień do kina w kraju pochodzenia. Granicą czasową jest 30 września. Być może będzie konieczny ruch ze strony Akademii. To zależy, jak długo potrwa kryzys.
AW: Być może rozmowę o sytuacji festiwali i filmów artystycznych trzeba powtórzyć za kilka miesięcy. Może i wróżymy z fusów, ale powróż.
IKH: Rynek VOD wzrośnie. Szczególnie ważna stanie się dbałość o dostępność legalnych źródeł kultury, to bardzo ważne, żeby zapewnić użytkownikom jak największy do nich dostęp. Kiedy spłyną pierwsze dane z kwartału, będziemy mogli się od nich odbić. Być może pandemia szybko minie, a może zostanie z nami w takiej czy innej formie na zawsze?
IKH: Rynek VOD wzrośnie. Szczególnie ważna stanie się dbałość o dostępność legalnych źródeł kultury, to bardzo ważne, żeby zapewnić użytkownikom jak największy do nich dostęp. Kiedy spłyną pierwsze dane z kwartału, będziemy mogli się od nich odbić. Być może pandemia szybko minie, a może zostanie z nami w takiej czy innej formie na zawsze?
Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja: 28.03.2020
Julian Żejmo – dokumentalnym traktem
Lunche dla potrzebujących członków SFP
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024