Urodziny Ewy Jastrzębskiej

Ewa Jastrzębska jest dyrektorem produkcji Studia  Munka, działającego w ramach Stowarzyszenia Filmowców Polskich, wykłada także w szkołach filmowych. Ukończyła organizację i zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim a w 1986 roku - Wyższe Studium Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej PWSFTviT w Łodzi. W swojej karierze zrealizowała jako producent lub kierownik produkcji ponad 70 filmów fabularnych.   Współpracowała z takimi reżyserami jak Juliusz Machulski, Feliks Falk, Jacek Bromski, Marek Koterski, Wojtek Smarzowski, Janusz Morgernstern, Władysław Pasikowski. Pracowała także przy produkcjach Teatru Telewizji oraz filmach dokumentalnych i reklamowych.

Jest laureatką Złotych Lwów i Orłów – Nagród Polskiej Akademii Filmowej za film "Cicha Noc" Piotra Domalewskiego a także dziesiątek nagród na festiwalach w kraju i za granicą. Wyprodukowała takie filmy, jak m.in.  „Supernova”, „Eastern”, „53 wojny”, „Dzień Kobiet”, "Lęk wysokości" , „Królewicz Olch”.  Kierowała produkcją m.in. „Kuriera”, „Psów 3”, „Ikara”, „Jacka Stronga”, „Anatomii zła”, „Biletu na księżyc”, „Jestem mordercą”, „Mniejszego zła”, „Ile waży koń trojański”, „U Pana Boga w ogródku” i wielu innych. Jest członkinią Polskiej Akademii Filmowej.

Ewa Jastrzębska, fot. SFP

- Większość debiutujących w pełnym metrażu zrobiła u nas krótkie obrazy, które pomagają w drodze do debiutu. Dla producenta pierwszy film jest bardzo ryzykownym przedsięwzięciem. Nie wiadomo, jak młody człowiek go zrealizuje. Program „30 Minut” pomaga w drodze do debiutu. Do tego należy jeszcze dodać obrazy, które powstały w Studiu Munka w ramach programów „Pierwszy Dokument” oraz „Młoda Animacja”. Ich założeniami są edukacja i wsparcie w rozpoczęciu drogi zawodowej – mówiła w wywiadzie dla „Magazynu Filmowego SFP”. - Staramy się, aby każdy film z programu "30 Minut" miał koproducenta rzeczowego lub finansowego – tłumaczyła na spotkaniu z młodymi filmowcami. Ewa Jastrzębska podkreśla zawsze, że Studio otwiera się na producentów debiutantów, którzy nie muszą mieć własnych środków finansowych – mogą zaproponować wkład rzeczowy lub nawet własną pracę jako wkład koprodukcyjny.

Życzymy wszystkiego najlepszego, oczekując na kolejne filmy - m.in. na  "Jakoś to będzie" Sylwestra Jakimowa!