22 lutego podczas 70. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie, w ramach sekcji Berlinale Classics, odbyła się światowa premiera cyfrowo odrestaurowanego filmu "Ostatni etap" w reżyserii Wandy Jakubowskiej z 1948 roku. Gośćmi specjalnymi premierowego seansu byli: Dariusz Wieromiejczyk – Dyrektor Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego oraz Monika Talarczyk – historyczka kina, autorka książki "Wanda Jakubowska. Od nowa".
Pierwszy raz w historii MFF w Berlinie prezentuje polski film w sekcji Berlinale Classics. W tym szczególnym wydarzeniu odbywającym się w sobotni wieczór w wypełnionej po brzegi sali kina CinemaxX wzięli udział: Dariusz Wieromiejczyk – Dyrektor Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego oraz Monika Talarczyk – historyczka kina, autorka książki "Wanda Jakubowska. Od nowa", Anna Sienkiewicz-Rogowska - zastępca Dyrektora Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego oraz Krzysztof Zanussi, do niedawna dyrektor Studia Filmowego TOR, producenta filmu. Dariusz Wieromiejczyk opowiedział o trudnym procesie rekonstrukcji "Ostatniego etapu". Oryginał filmu nie przetrwał, dlatego restauracja obrazu objęła
usunięcie nabytego migotania, korektę geometrii/deformacji obrazu,
stabilizację, usunięcie zabrudzeń i uszkodzeń mechanicznych
zawartych na taśmie filmowej. Skanowanie, mastering i cyfrową
kinową kopię dystrybucyjną wykonano w standardzie 4K. Był również problem z dźwiękiem, ponieważ użyto szwedzkiego systemu, którego dziś nikt nie zna. Dźwięk nagrany na planie i podczas dubbingu nie był taki sam. Dwanaście osób przez sześć miesięcy pracowało nad rekonstrukcją filmu. Monika Talarczyk przypomniała proces powstawania "Ostatniego etapu". - To bardzo ważny film w historii światowego kina, gdyż jest pierwszym fabularnym obrazem o obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Wanda Jakubowska znalazła swoje miejsce w kinematografii jako "matka" tego typu filmów - mówiła Talarczyk. "Ostatni etap" nakręcono w obozie, a specyficzna aura powstała również ze względu na sytuację Jakubowskiej, która sama przeżyła pobyt w Auschwitz. Przy "Ostatnim etapie" pracowało więcej takich osób m.in. kierownik zdjęć Wilhelm Hollender.To pierwszy polski film, który
wszedł na ekrany w ponad pięćdziesięciu krajach i który prasa
światowa uznała za dzieło wielkiego formatu. Jeden z
najbardziej wstrząsających dzieł obrazujących II wojnę światową.
Zrealizowany został w autentycznej scenerii obozu.
"Ostatni etap", fot. WFDiF
"Ostatni etap" to jeden z najwcześniejszych filmów dotykających tematyki
Holocaustu, częściowo zrealizowany na terenie obozu
Auschwitz-Birkenau. Reżyserka realistycznie obrazuje w nim horror
przymusowej pracy i masowej eksterminacji, ale także opór
więźniarek. Film Jakubowskiej, zdaniem filmoznawcy Tadeusza
Lubelskiego, nie tylko zmienił tuż po II wojnie światowej
krajobraz polskiego kina, ale też po raz pierwszy zapewnił mu
międzynarodowy prestiż.
Epicka opowieść o życiu
i walce bohaterskich kobiet różnych narodowości, więźniarek
Auschwitz-Birkenau. Film ma luźną konstrukcję, akcja obejmuje
kilka równoległych wątków. Marta jest polską Żydówką,
tłumaczką, działa w obozowym ruchu oporu; ginie podczas próby
ucieczki. Rosyjska więźniarka – lekarka Eugenia, próbująca
ratować chorych, zostaje poddana torturom i stracona. Niemiecka
komunistka Anna trafia do obozowego bunkra. Tragiczne losy
więźniarek, zdziczenie i sadyzm niemieckiej załogi obozu – ten
syntetyczny obraz rzeczywistości obozowej przekazała była
więźniarka Auschwitz – Wanda Jakubowska, która jest także
współautorką scenariusza (druga scenarzystka, Gerda Schneider,
również była więźniarka obozu).
Restaurację cyfrową
filmu przeprowadziła Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny
we współpracy ze Studiem Filmowym TOR (obecnie Wytwórnia
Filmów Dokumentalnych i Fabularnych).
70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie potrwa do 1 marca.
Marcin Radomski/Berlin
Berlinale/FINA
Ostatnia aktualizacja: 23.02.2020