PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Jeśli chcesz wiedzieć, co będzie działo się w polskim kinie w najbliższych latach, jedź do Wrocławia na na Polish Days. To najważniejsze wydarzenie branżowe na MFF Nowe Horyzonty. Dzięki uprzejmości producentów i reżyserów a także organizatorów Polish Days, jako jedyni zamieszczamy opisy wszystkich prezentowanych filmów.
Tegoroczna edycja odbywała się w dniach 30 lipca – 1 sierpnia 2019 roku. Ponad 250 przedstawicieli branży filmowej z całego świata na zamkniętych pokazach obejrzało gotowe filmy i fragmenty filmów w fazie post-produkcji oraz uczestniczyło w prezentacjach projektów w developmencie.

Dla tych, którzy jeszcze tam nie byli, krótkie wyjaśnienie. Polish Days składają się z kilku modułów. Goście biorą udział w zamkniętych pokazach najnowszych polskich filmów,  czasem wręcz w ostatniej fazie postprodukcji. Ale nie jest to reguła. Uczestnicy obejrzeli „Mowę ptaków” Xawerego Żuławskiego, koprodukcję „Smak Pho” Mariko Bobrik, „Interior” Marka Lechkiego,  „Maryjki” Darii Woszek i „Boże Ciało” Jana Komasy (tylko dla gości zagranicznych). Filmy   z tej sekcji często poznawaliśmy na wczesnym etapie produkcji właśnie na Polish Days.

Weronika Czołnowska, fot. Anna Pomichowska

Najważniejszą częścią imprezy są pitchingi nowych projektów. Pierwszego dnia odbywa się finał Atelier Scenariuszowego, podczas którego polscy producenci i reżyserzy uczestniczą w prezentacjach tekstach, powstających pod czułą opieką ekspertów Atelier. O nich także napiszemy w najbliższych dniach. W drugim dniu Polish Days poznajemy projekty na etapie developmentu. Prezentacje odbywają się w języku angielskim, uczestniczą w nich twórcy, programerzy i selekcjonerzy festiwali, agenci sprzedaży, dystrybutorzy. Można przyjąć, że te projekty mają dużą szansę na szczęśliwy finał i większość z nich szybko powstanie, jeśli tylko dopną finansowanie. Drugiego dnia uczestniczymy natomiast w pokazach projektów na etapie postprodukcji, czyli tych, które są dosłownie tuż tuż przed publiczną projekcją. Te projekcje są dłuższe, oglądamy kilka lub kilkanaście minut filmu. Najciekawsze prezentacje otrzymują prestiżowe nagrody.

Do tego wszystkiego dochodzą spotkania typu „jeden na jeden”, szkolenia, networkingi. W tym roku były spotkania z producentami brytyjskimi i  niemieckimi. Są także prezentacje projektów dla zamkniętego grona ekspertów. Natalia Grzegorzek za projekt „Skull Echo” Julii Marcell otrzymała Stypendium PISF dla producenta najlepszego projektu na etapie developmentu. Nagroda w wysokości 30 tys. zł została ufundowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i umożliwia udział w warsztatach dla producentów – EAVE Producers Workshop 2020.

 
Uczestnicy Polish Days na nieformalnych spotkaniach, fot. Anna Pomichowska

Last but not least: każdego dnia odbywają się lunche i wieczorne koktajle w pięknych wrocławskich lokacjach, sprzyjające integracji uczestników Polish Days. Nad wszystkim czuwają dyrektor artystyczny festiwalu Marcin Pieńkowski oraz szefowa sekcji Industry Weronika Czołnowska.

Bez żadnej taryfy ulgowej trzeba powiedzieć, że tegoroczne prezentacje miały wysoki poziom, były ciekawe, intrygujące, niosły za sobą nadzieję na świetne kino. Dzisiaj przedstawiamy projekty zaawansowane, które obejrzymy w ciągu mniej więcej roku w kinach i na festiwalach filmowych. Najszybciej – „Ikara..” Macieja Pieprzycy.


 
PROJEKTY ZAAWANSOWANE
 
„Ucieczka na Srebrny Glob”, dokumentalny, reżyseria: Kuba Mikurda producenci: Daria Maślona, Stanisław Zaborowski, Silver Frame
Jeżeli istnieje "archiwum X" polskiego kina to "Na srebrnym globie" Andrzeja Żuławskiego ma tam wyjątkowo grubą kartotekę. Historia realizacji i zatrzymania pierwszej polskiej superprodukcji science-fiction przez lata budziła emocje i działała na wyobraźnię. "Ucieczka na Srebrny Glob" to dokument o największej tajemnicy i największym niespełnionym marzeniu polskiego kina. Chociaż dzieje się w konkretnym miejscu i czasie, dotyka tematów uniwersalnych - odwiecznego konfliktu sztuki i władzy, jednocześnie kreatywnej i destrukcyjnej siły wyobraźni, pragnienia ucieczki od rzeczywistości w fantastyczne światy.

"Ucieczka na Srebrny Glob", materiały producenta

„Cranley Gardens”, koprodukcja mniejszościowa, fabularny, reżyseria Rafael Kapeliński, producenci: Klaudia Śmieja, Marlon Merton, Blue Shadows Films (GB), Madants
„Cranley Gardens” jest współczesnym dramatem psychologicznym utrzymanym w konwencji neo-noir. Akcja filmu jest osadzona na Londyńskich przedmieściach, gdzie mała agencja sprzedaży nieruchomości podejmuje się zadania sprzedaży mieszkania należącego niegdyś do Denisa Nilsena, najsłynniejszego seryjnego mordercy w historii Anglii. W filmie występują m.in. Jennifer Tao, Lin Lin, Miles Richardson, Gianni Capaldi.

„Ikar. Legenda Mietka Kosza”, materiały producenta 

„Ikar. Legenda Mietka Kosza”, fabularny, reżyseria Maciej Pieprzyca, producenci: Renata Czarnkowska-Listoś, Maria Gołoś, RE Studio
Ten film obejrzymy wkrótce w Konkursie Głównym 44. FPFF w Gdyni. Film oparty na biografii tragicznie zmarłego w wieku dwudziestu dziewięciu lat pianisty Mieczysława Kosza. Poznajemy jego życie, ułożone według najważniejszych epizodów z jego biografii. Od chłopaka z biednej rodziny mieszkającej w mikroskopijnej, skąpanej w błocie wiosce na Zamojszczyźnie, przez tragedię utraty wzroku w wieku dwunastu lat i związaną z tym traumę. Moment narodzin obdarzonego nieprzeciętnym słuchem muzyka z samozaparciem dążącego do celu, by zostać najlepszym pianistą. Przełomowy koncert na Jazz Jamboree 1967, będący pierwszym wielkim sukcesem, który objawił światu jego wielki talent. Śledzimy wzloty kariery, okupione samotnością, doskwierającą potrzebą akceptacji i miłości. Upadki związane z nałogiem alkoholowym, nieradzeniem sobie z życiem i nagłą sławą. Do czasu odrodzenia związanego z poznaniem miłości jego życia, Marty, i uporania się z prześladującymi go traumami dzieciństwa (opis: FPFF w Gdyni).

Na planie "Broad Peak", fot. Leszek Dawid

„Broad Peak”, fabularny, reżyseria Leszek Dawid, producenci: Maciej Rzączyński, Dawid Janicki, Krzysztof Rzączyński, Paweł Rymarz, East Studio
Projekt ten otrzymał przyznaną po raz pierwszy Nagrodę „Screen International”. Nagrodą dla wybranego projektu z sekcji works in progress jest promocja przez współpracę redakcyjną na kolejnych etapach produkcji. Warto wspomnieć, że „Screen” już opublikował pierwsze informacje o filmie Dawida a także o innych ciekawych projektach z tego bloku.

„Broad Peak”, film w reżyserii Leszka Dawida, autora głośnego „Jesteś Bogiem”, to oparta na prawdziwych wydarzeniach, dramatyczna historia Macieja Berbeki – legendarnego polskiego himalaisty, który pragnął zdobyć szczyt jednej z najniebezpieczniejszych gór świata. To z jego perspektywy poznajemy kulisy pierwszego w historii zimowego wejścia na szczyt Broad Peak, którego dokonali Polacy w 2013 roku. Opowieść o pięknej, ale i niszczycielskiej pasji oraz niesamowitej determinacji, która pcha człowieka ku niebezpiecznej krawędzi. To również wzruszająca historia wielkiej, ale i trudnej miłości, jaka połączyła Maćka i Ewę Berbeków.

Zainicjowany i produkowany przez East Studio, „Broad Peak” jest pierwszym w Polsce filmem fabularnym o tej tematyce. Aby wiernie oddać realia wyprawy i przybliżyć widzom potęgę najwyższych gór świata ekipa filmowców poleciała do Karakorum. To właśnie w bazie pod K2 i na ścianie Broad Peak, na wysokości ponad 5 tys. m n.p.m. powstawała część zdjęć.


"Tonia", materiały producenta
 

„Tonia”, fabularny, reżyseria Marcin Bortkiewicz, producent Sebastian Petryk, PS Film
„Tonia” to komediodramat społeczny dla dorosłych i młodzieży ale jednocześnie bardzo osobisty film. - Postanowiłem w nim opowiedzieć o świecie, który pamiętam z lat 80tych. Przedstawiam w nim polską rodzinę, gdzie dziecko wychowywane jest w rodzinie z problemem alkoholowym. Ale miłość Toni do tatki jest większa niż jej wstręt do alkoholu, stąd pomysł, by Tonia chciała upić ojca, żeby tylko zatrzymać go przy sobie na zawsze - mówi reżyser.

- Dlatego wszystko, co na ekranie zobaczymy jest emanacją tego, jak Tonia postrzega świat. A Tonia, podobnie jak ja, gdy byłem mały, uważa że cały świat jest jak kino. Że ktoś ogląda jej życie, które jest filmem. Ma władzę nad przyrodą i świetny kontakt ze zmarłymi. Uważa, że może wyreżyserować rzeczywistość i swoje życie… proszę państwa, nie da się ukryć. Tonia to ja. Dlatego nikt za mnie nie byłby w stanie zrobić tego filmu, prócz mnie – puentuje Marcin Bortkiewicz, twórca głośnej „Nocy Walpurgii”.

 
"Najmro", materiały producenta

"Najmro", fabularny, reżyseria Mateusz Rakowicz, producent Andrzej Papis, TFP
„Najmro” to komedia akcyjna o królu złodziei i ucieczek. Film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami z życia Zdzisława Najmrodzkiego, który ośmieszał władze wymykając się 29 razy organom ścigania. W rolach głównych: Dawid Ogrodnik, Robert Więckiewicz, Jakub Gierszał, Rafał Zawierucha, Andrzej Andrzejewski, Dorota Kolak, Olga Bołądź, Masza Wągrodzka, Sandra Drzymalska.

Brawurowe wyczyny Najmrodzkiego śledziła w latach 70. i 80. cała Polska. Najmro wraz ze swoją ferajną obrabia Pewexy, żeby żyć kolorowo w czasach, w których wszystko było szare i zakazane. Wolność i dobrą zabawę kocha ponad wszystko. Niespodziewanie na jego drodze stanie kobieta, która skradnie jego serce. Dla niej postanowi się zmienić. Tylko czy będzie potrafił? - Zależało nam na zbudowaniu postaci głównego bohatera w podobnym duchu jak w „Wilku z Wall Street" czy w „Złap mnie, jeśli potrafisz" – mówi reżyser Mateusz Rakowicz. - Nie chcieliśmy tworzyć dosłownej biografii Najmrodzkiego. Odbiliśmy się od najciekawszych faktów z jego życia dodając wydarzenia, które ubarwiły filmową rzeczywistość. (informacja prasowa)

"Sunburned", materiały producenta

"Sunburned", koprodukcja mniejszościowa, fabularny, reżyseria Carolina Hellsgard, producenci: Nicole Gerhards, Małgorzata Staroń, Niko Films (DE), Staroń-Film

Podczas rodzinnych wakacji w Hiszpanii samotna dwunastolatka spotyka nastoletniego imigranta z Senegalu i obiecuje mu, że zawiezie go z powrotem do Afryki.  Autorem zdjęć jest Wojciech Staroń, na planie filmu pracujący z polskim pionem operatorskim.

"Apples", materiały producenta


  „Apples”, koprodukcja mniejszościowa, fabularny, reżyseria Christos Nikou, producenci: Iraklis Mavroidis, Mariusz Włodarski, Boo Producers (GR), Lava Films
Jak wybiórcza jest nasza pamięć? Pamiętamy to, czego doświadczamy, czy co wybraliśmy, by pamiętać? Możemy zapomnieć to, co nas zraniło? Czy finalnie jesteśmy tylko sumą tego, czego nie pamiętamy?   „Apples”, alegoryczna i zabawna historia, jako próba odpowiedzi na pytanie, jak działa nasza pamięć i jak wpływa na zachowanie ludzkie.


Już jutro: projekty na etapie developmentu.


Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  10.08.2019
Zobacz również
Małgorzata Imielska – kino, które niesie nadzieję
Konsultacje dotyczące praw autorskich i praw pokrewnych w sektorze audiowizualnym
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll