PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Twórcy filmu "Córka trenera", reżyser Łukasz Grzegorzek i odtwórczyni głównej roli, aktorka Karolina Bruchnicka wzięli udział w spotkaniu z publicznością 33. Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Na festiwalu gościła również Olga Chajdas, reżyserka "Niny". Oba filmy biorą udział w konkursie głównym tarnowskiego festiwalu.
"Polski biegun ciepła" to główne hasło promocyjne Tarnowa. W ostatnich dniach daje się tutaj odczuć wysoką temperaturę w powietrzu. Atmosferę podgrzewają również wyjątkowi goście odwiedzający 33. Tarnowską Nagrodę Filmową. W jednym z najstarszych polskich kin - Marzeniu (ponad 100 lat) odbywają się projekcje konkursowych polskich filmów fabularnych. Zobaczyliśmy już "Zimną wojnę" Pawła Pawlikowskiego, "Kler" Wojciecha Smarzowskiego czy "Jak pies z kotem" Janusza Kondratiuka. Po projekcji swoich filmów z publicznością spotkali się również Olga Chajdas, reżyserka nagradzanej na świecie "Niny" oraz Łukasz Grzegorzek, reżyser i Karolina Bruchnicka, aktorka z filmu "Córka trenera". Oba tytuły zostały przyjęte z dużym zainteresowaniem przez mieszkańców Tarnowa. 
Łukasz Grzegorzek, fot. Paweł Topolski

Karolina Bruchnicka wspominała o początkach drogi aktorskiej. - Zawsze chciałam iść na studia aktorskie. Niedawno skończyłam wydział aktorski Szkoły Filmowej w Łodzi. Z Łukaszem poznałam się przez Facebooka. Znalazł mnie w Bazie Aktorów Polskich. Napisałam, że grałam w tenisa i to była prawda. Jednak bardziej oglądałam i interesowałam się tym sportem niż posiadałam umiejętności. Casting trwał przez dwa miesiące, a potem zostałam zamknięta w salce treningowej i na korcie". Ryszard Jaźwiński pytał Łukasza Grzegorzka o wziętą z życia historię o relacji z ojcem. -   Jestem synem trenera i robiąc ten film chciałem lepiej zrozumieć mojego tatę. Nawiązuję do wydarzeń, które działy się dwadzieścia lat temu. Z Krzysztofem Umińskim stworzyliśmy jednak alternatywną opowieść. Mamy córkę trenera i zamknęliśmy to w kinie drogi. Mój ojciec był psychologiem, mentorem, aniołem, a czasem diabłem i jokerem. Wzbudzał dużo skrajnych emocji. Jego postawa życiowa była na tyle frapująca, że chciałem o tym zrobić film - mówił reżyser. - Postać Macieja Korneta jest fikcyjna, ale ma wiele z mojego taty. Widzę też sporo podobieństw między Jackiem Braciakiem i tatą. Obydwaj samodzielnie myślą, chodzą własnymi ścieżkami, nie odpuszczają - dodawał Grzegorzek.


Karolina Bruchnicka, fot. Paweł Topolski

Widzom "Córki trenera" bardzo podobała się energia pomiędzy głównymi aktorami - Karoliną Bruchnicką i Jackiem Braciakiem. - To była współpraca, a nie odtworzenie tego co założył sobie reżyser. Z Jackiem miałam dużo przestrzeni i sobie zaufaliśmy. W 100 % uwierzyłam w historię - mówiła młoda aktorka. - Ja widzę ten film inaczej - zauważył jeden z uczestników spotkania. - To opowieść  o trudnych sytuacjach życiowych. Człowiek inwestuje kilkanaście lat swojego życia w kogoś lub coś i ponosi klęskę. Potem bardzo ciężko się podnieść. - Wiem, że mój tata nie poradził sobie z moją rezygnacją z tenisa - przyznał Grzegorzek. - Nadaliśmy obyczajowej historii lekkość, ale w gruncie rzeczy próbowaliśmy zrozumieć skomplikowaną relację rodzica i dziecka. Na koniec reżyser oznajmił, że w swoich filmach chce dawać odbiorcom "gorzkie szczęście". - Widz wychodzi z kina z głazem na barkach, ale nie jest przybity. My dajemy, nie zabieramy. To nasza filozofia kina - komentował reżyser.


Uczestnicy spotkania, fot. Paweł Topolski


33. Tarnowska Nagroda Filmowa potrwa do 8 czerwca.


Marcin Radomski
TNF, SFP
Ostatnia aktualizacja:  7.06.2019
Zobacz również
fot. materiały prasowe
Nowe wizje rzeczywistości – jak immersyjne media zmieniają nasze otoczenie. Wydarzenie poświęcone VR
SMODO: nowatorska technologia motion capture dla animacji poklatkowej
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll