PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Kim jest dziś krytyk filmowy? Mistrzem, przewodnikiem, towarzyszem, autorem? Taki mniej więcej tytuł nosił jeden z paneli Forum Krytyki Filmowej, które odbyło się w Poznaniu w dniach 23-25 maja 2019 r.
Te arcyciekawą debatę na temat współczesnych wyzwań krytyki filmowej zorganizowali pracownicy naukowi Instytut Filmu, Mediów i Sztuk Audiowizualnych z Uniwersytetu Adama Mickiewicza: prof. Andrzej Szpulak, dr Patrycja Rojek, dr Maciej Pietrzak i Adrianna Woroch. Pozostaje dla mnie tajemnicą, w jaki sposób tak skromne liczbowo grono zorganizowało trzydniową konferencję z siedmioma panelami i kilkudziesięcioma panelistami.  Do Poznania przyjechali krytycy i filmoznawcy wszystkich pokoleń – od tych z profesorskimi togami aż po youtuberów i przedstawicieli polskiej blogosfery.

 

Adam Kruk, Adrianna Prodeus, fot. Justyna Sulejewska


W dniu rozpoczęcia konferencji odbyło się posiedzenie kapituły Konkursu dla Młodych Krytyków im. Krzysztofa Mętraka.  Składa się w ona w większości z laureatów tego prestiżowego wydarzenia. Dlatego „mętrakowcy” zasilili szczodrze skład paneli o od pierwszych laureatów, Mateusza Wernera i Andrzeja Szpulaka po Klaudię Cykorz i Sebastiana Smolińskiego. Przy okazji Forum organizatorzy Konkursu – Anna Osmólska-Mętrak i Janusz Zaorski wzięli udział w spotkaniu, z którego relację opublikujemy już wkrótce.

 

Wielość tematów w czasie debaty uświadamia, jak pojemnym znaczeniowo terminem jest krytyka filmowa. Pierwszy anglojęzyczny panel „Krytyka filmowa na świecie”, w którym wzięli udział Alexander Ramon, Michał Oleszczyk i Sebastian Smoliński, niejako zapowiadał różnorodność wątków, podjętych w czasie obrad. Mamy do czynienia z niezwykle ciekawą ewolucją zawodu krytyka filmowego. Mimo zapowiadanej już od lat śmierci prasy, piśmiennictwo filmowe nadal silnie kieruje się w stronę druku. Jednocześnie nieprzebrane zasoby internetu  mogą kryć w sobie (i kryją, czy raczej odsłaniają) prawdziwe perełki krytyki filmowej, blogi, wideoblogi, wideoeseje czy raczkujące na razie  podcasty.


 

 

Alexander Ramon, Sebastian Smoliński, Michał Oleszczyk, fot. Justyna Sulejewska


Obecnie krytyka filmowego nie definiuje już medium, ale, jakby to nie brzmiało banalnie, jakość i odbiór jego słowa. Temat ten podejmowały dwa panele, które usytuowane jeden po drugim, wzajemnie się dopełniały. Piotr Zwierzchowski, Barbara Giza, Mariusz Guzek, Arkadiusz Lewicki rozmawiali o dzisiejszej roli krytyków filmowych. Chwilę po nich głos przejęli przedstawiciele młodszej generacji:  autorka poczytanego bloga Zwierz Popkulturowy Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Bolesław Racięski (podcast Ścieżka Dźwiękowa) oraz Maciej Stasierski i Dominik Sobolewski (WatchingClosely). Rozprawiali się oni z obiegowymi opiniami o dostępności tego nurtu piśmiennictwa filmowego. Tu podstawową barierą jest bowiem wszechobecny szum informacyjny, przez który przebijają się nieliczni. Dodatkowo, wyzwaniem dla krytyka działającego przede wszystkim w sieci jest zmienność trendów i mód – jak to ujęła Kasia Czajka-Kominiarczuk, w ciągu kilkunastu lat blogosfera zdążyła się rozwinąć, umocnić a obecnie rozpoczyna proces zwijania. Wątki i tematy podjęte w czasie tych dwóch dyskusji zostały niejako spuentowane ostatniego dnia konferencji w rozmowie „Granice krytyki” z udziałem Adrianny Woroch, Andrzeja Szpulaka,  Marcina Adamczaka, Michała Oleszczyka, Adama Kruka. 

 

Rynek medialny ewoluuje nieustannie – współczesny krytyk filmowy, niezależnie od tego, w której jego ścieżce działa, musi liczyć się ze zmiennością otoczenia. W dyskusjach przewijał się wątek granic zawodu.  Coraz rzadziej krytyka jest ważnym źródłem utrzymania, co negatywnie wpływa na wizerunek zawodu.  Etat na uczelni (lub gdzie indziej) jest podstawowym sposobem na przetrwanie, krytyka filmowa staje się działalnością uzupełniającą główny nurt aktywności zawodowej. Krytycy chętnie przyjmują funkcje programerów i dyrektorów artystycznych festiwali filmowych. Jeśli nawet prawdziwa jest często przywoływana teza o niewielkim obecnie wpływie krytyki na wybory widowni kinowej, to krytyk – programer wpływa na jej gust pośrednio.



 

Maciej Pietrzak, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, Bolesław Racięski, fot. Justyna Sulejewska


 


W latach 60. i 70., kiedy kanałów komunikacyjnych było niewiele, nie tylko oczywista była funkcja krytyka, ale i grono jego odbiorców było dość jednorodne. Dzisiaj w zasadzie każdy ma swoje audytorium, przy czym blogerzy i youtuberzy mają dokładną wiedzę na jego temat, wchodząc z nim w interakcje. Audytoria te znacząco się różnią. Michał Oleszczyk przywołał wspomnienie z Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, kiedy to zaprosił grono popularnych blogerów i youtuberów.   Pewnego dnia przed Gdyńskim Centrum Filmowym zobaczył długą kolejkę po autograf, w której stali przede wszystkim festiwalowi wolontariusze. Jednak nie stali oni do gwiazdy ekranu, ale do youtubera Jakuba Dębskiego. Dla nich to on jest autorytetem. Być może więc nie warto wylewać żalu nad zagubionym etosem krytyka, tylko przyjąć założenie, że jego rola jest inna, a grono odbiorców znacznie zindywidualizowane.

 

Jednym z najciekawszych wątków konferencji był temat styku kina i ideologii. Uczestnicy debaty - Mateusz Werner, Łukasz Jasina, Adriana Prodeus, Michał Piepiórka podawali liczne przykłady filmów, których recepcja może być silnie naznaczona odbiorem ideologicznym czy wręcz politycznym. Jest ich zdumiewająco wiele. Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na pewien nieoczywisty aspekt tego zagadnienia. Odbiorcy, przypisując krytyka do określonego światopoglądu, oczekują czasem, że odbiór dzieła – a w konsekwencji recenzja – będzie zgodna z tymże światopoglądem.  Do tego typu doświadczeń przyznało się wielu gości konferencji, coś więc na rzeczy jest.


 

Barbara Gierszewska, Roman Włodek, Marek Hendrykowski, Monika Bator, fot. Justyna Sulejewska


Z kolei Małgorzata Hendrykowska, Barbara Gierszewska, Roman Włodek, Monika Bator i Marek Hendrykowski przybliżyli zebrany słabo znany temat krytyki filmowej w XX-leciu międzywojennym, zazwyczaj kojarzonej głównie z nazwiskiem Karola Irzykowskiego. Tymczasem stanowi ona zjawisko samo w sobie, warte niejednej monografii.  Były to czasy, kiedy „mieliśmy słabe kino i bardzo dobrą krytykę”, jak mówiła Małgorzata Hendrykowska. Uczestnicy konferencji słusznie zauważyli, że mimo przepaści czasowej, historycznej, technologicznej „jesteśmy z tymi ludźmi w pewnym przymierzu”.


Program konferencji uzupełniła prezentacja jedynego festiwalu filmowego w Polsce poświęconego przede wszystkim krytykom – Kamera Akcja! (Malwina Czajka, Przemysław Glajzner). W ten sposób na Forum obecne były dwa najważniejsze regularne przedsięwzięcia promujące krytykę filmową. Organizatorzy konferencji zapowiadają kolejne edycje wydarzenia. Konferencja naukowa, nasycona wiedzą i stanowiąca miejsce autentycznej debaty niewątpliwie rozszerza pole oddziaływania współczesnej krytyki filmowej, nie mówiąc o tym, że ma duże znaczenie w budowaniu integracji środowiska filmoznawczego.

 

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  26.12.2019
Zobacz również
„Wczoraj Cannes, dziś Kraków” – ruszył 59. Krakowski Festiwal Filmowy
Polski amerykański sen, czyli jak przesiąść się z opla do ferrari
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll