Off Camera Pro Industry. TVN uruchamia platformę dla scenarzystów

TVN Talents to  nowa platforma internetowa, którą stacja stworzyła, aby zaprosić do współpracy scenarzystów seriali i filmów - zarówno doświadczonych  jak i debiutantów. Zgłoszenia scenariuszowe przyjmowane będą w dwóch  trybach, ciągłym i specjalnym. Nabory specjalne są ogłaszane na zamówienie anten telewizyjnych grupy TVN. W trybie ciągłym przyjmowane będą projekty  seriali komediowo-obyczajowych, medycznych, kostiumowych, kryminalno-komediowych. Platforma ruszy 1 lipca 2019 roku.

O założeniach nowego projektu mówili: Katarzyna Śliwińska – Kłosowicz, która w TVN zajmuje się serialami, rozwojem projektów, budowaniem zespołów scenariuszowych. Jest scenarzystką m.in. serialu „Pod powierzchnią”, którego drugi sezon czeka obecnie na premierę. W spotkaniu wzięli udział także scenarzystka Monika Trzósło (m.in. „W 11”, „Detektywi”, „Prawo Agaty”, „Szpital”) oraz Adrian Luzar – redaktor uruchamianego obecnie serwisu.

Adrian Luzar, Agnieszka Kruk, Joanna Szymańska, fot. E. Dufaj

Spotkanie ze swadą moderowała Agnieszka Kruk, która jednocześnie na Mastercard Off Camera warsztaty dla scenarzystów. Przypomniała, jak rok temu na tym festiwalu z tą ideą przyszła Katarzyna Mazurkiewicz z TVN, pomysłodawczyni i organizatorka projektu. Przez ten rok zespół opracował założenia programu, regulamin i uruchomił platformę do zgłaszania pomysłów.

Twórcy TVN Talents podkreślają, że najważniejsze znaczenie ma pomysł. - Szukamy świetnych pomysłów na seriale,  a potem je rozwijamy, jeśli uznamy ze to interesuje stację. Nie oczekujemy raczej gotowych scenariuszy, bo wiąże się to z gigantyczną pracą – mówiła Katarzyna Śliwińska-Kłosowicz. - Jeśli ktoś przyniesie ciekawy pomysł albo wymyśli interesującego bohatera, a nie ma jeszcze wyobrażenia, jak ta historia ma wyglądać, to, jeśli nas koncept zachwyci, zaczniemy pracę nad rozwojem tego pomysłu. - Znamy naszego widza, chcemy produkować seriale ambitne, ale nie niszowe – podkreślali przedstawiciele stacji. - Szukamy nie tylko tych, którzy świetnie piszą, ale także tych, którzy mają szczególny talent do budowania postaci lub konstruowania dialogów. Liczymy na pomysły z ciekawym, mocnym bohaterem, który prowadzi widza przez całą historię. – Chciałabym zobaczyć pazur – spuentowała Monika Trzósło.

fot. E. Dufaj

Każdy projekt będzie weryfikowany, a kategorie naborów mają być precyzyjnie określone. Zasady naboru. Adrian Luzar zaprezentował działanie platformy, na oko prostej i przejrzystej. Każdy zgłaszający musi się zarejestrować, umieścić w serwisie logline, streszczenie i jedną scenę dialogową. Jurorzy wybierają spośród zgłoszeń interesujące ich pomysły, które przechodzą do drugiego etapu. W drugim etapie scenarzysta musi rozwinąć projekt i przedstawić trzy odcinki. Monika Trzósło podkreślała, że jakkolwiek wysiłek włożony w przygotowanie odcinków jest indywidualną inwestycją autora, zespół służy tu poradą i konsultacją, zaprasza także na warsztaty, na których można indywidualnie pracować nad projektem. Tego typu szkolenia odbywają się chociażby na Mastercard Off Camera – w tym roku prowadzą je Agnieszka Kruk i Christian Vikander w specjalnej sekcji branżowej Serial Con.

Katarzyna Śliwińska – Kłosowicz, Monika Trzósło, fot. E. Dufaj

Jurorzy podejmują ostateczną decyzję po drugim etapie. Wtedy następuje podpisanie umowy. Można sprzedać gotowy pomysł  lub rozwijać go w zespole scenariuszowym TVN. Przed podpisaniem umowy autorzy w każdej chwili mogą zdjąć projekt z platformy, choć, jak podkreślali przedstawiciele stacji, jeśli projekt w niej będzie, zawsze można do niego wrócić. Zapotrzebowanie na seriale przecież nieustająco się zmienia.

  Platforma służyć ma nie tylko pozyskaniu nowych pomysłów, ale także debiutujących scenarzystów, autorów dialogów itd. Młody człowiek bez kontaktów nie wie, w jaki sposób dotrzeć do szefa zespołu redakcyjnego ze swoim scenariuszem. Zawsze istnieje cień obawy, że platforma zostanie zalana tysiącem złych pomysłów. Jednakże pomysł stacji należy ocenić jako krok w dobrą stronę w regulowaniu rynku scenariuszowego w Polsce. Za rok, kiedy spotkamy się na Off Camera, będzie jasne, na ile pomysł TVN-u okazał się skutecznym kanałem łączności między twórcami a zamawiającymi.