Eliza Kubarska wraca z kamerą w Himalaje

W Himalajach dalekiego wschodniego Nepalu znajduje się jedna z ostatnich świętych gór Szerpów, sięgająca niemal 8 tysięcy metrów Jannu (zwana również Khumbakarną), która słynie z niezdobytej wschodniej ściany.

Skład międzynarodowej wyprawy na Jannu (7710 m) to wybitni alpiniści rosyjscy Dmitry Golovchenko i Sergey Nilov, dwukrotnie nagrodzeni za swoje osiągniecia alpinistycznym Oskarem tzw. Złotym Czekanem. Natomiast Marcin Tomaszewski, to wielokrotny zdobywca Kolosów, kilkukrotnie nominowany do Złotego Czekana bezspornie jeden z najlepszych polskich alpinistów mający na swoim koncie eksploracje najtrudniejszych gór świata, od Patagonii i Karakorum po Grenlandię i Ziemię Bafina. Kameralny zespół Tomaszewskiego zamierza przejść zupełnie nową, wytyczoną w stylu alpejskim, drogę na dziewiczej ścianie Jannu. Jeśli ich próba się powiedzie wyprawa przejdzie do historii światowego himalaizmu.

W pierwszej fazie wyprawy alpinistom będzie towarzyszyć rodzina Szerpów. Według miejscowych wierzeń szczyt Jannu zamieszkały jest przez bogów i ludzie nie mają prawa wkraczać na ich teren. Jednak niepiśmienny Nada Szerpa, ojciec trójki dzieci decyduje się wziąć udział w wyprawie. Od 20 lat pracuje jako tragarz wysokościowy. Każdego roku ryzykuje życie rozciągając liny poręczowe na niebezpiecznych ośmiotysięcznikach - na Evereście, Kanczendzondze czy Cho Oyu. Tym razem przyświeca mu jeden cel: chce zarobić na szkołę dla swojego najmłodszego syna.

- Marcin Tomaszewski jeden z głównych bohaterów filmu, też jest ojcem. Będzie mierzył się nie tylko z przerażającą wschodnią ścianą Jannu, ale również z bagażem swojej przeszłości. Jako rodzic jest rozdarty pomiędzy potrzebą życia w górach, a odpowiedzialnością za swoją rodzinę - mówi Eliza Kubarska, reżyserka filmu. - Jako filmowca fascynuje mnie psychologiczna, ludzka strona wypraw himalajskich. W moim poprzednim filmie „K2. Dotknąć Nieba” opowiedziałam historię dzieci himalaistów, którzy zginęli w górach Karakorum. „Ściana Cieni” ma być filmem zgłębiającym fenomen wypraw wysokogórskich, ale również opowieścią o relacjach międzyludzkich z potężną naturą w tle – eksplikuje Kubarska, która sama jako alpinistka ma na swoim koncie górskie eksploracje.

Film powstaje w koprodukcji międzynarodowej, polsko-niemiecko–szwajcarskiej. Głównym producentem jest Monika Braid, która współpracuje z reżyserką Elizą Kubarską od wielu lat. Ten kobiecy team ma na swoim koncie dwie udane produkcje, wspomniane „K2. Dotknąć Nieba” (zdobywca 17 nagród na międzynarodowych festiwalach) i "Badjao. Duchy z morza" – nagrody i wyróżnienia na festiwalach w Palm Springs i Los Angeles w USA, na Hot Docs w Kanadzie czy Planet Doc Review w Warszawie. „Ściana Cieni” powstaje z udziałem prestiżowej Francusko-Niemieckiej telewizji ARTE/ZDF oraz Telewizji Polskiej S.A. Zdjęcia będą realizowane na wysokości powyżej 5000 metrów. Autorem zdjęć jest wielokrotnie nagradzany operator i reżyser Piotr Rosołowski, zdobywca nagród m.in. na festiwalu w Wenecji za film „Książę i Dybuk”, współautor nominowanego do Oskara filmu „Królik po Berlińsku”) oraz Keith Partridge (autor zdjęć do głośnego filmu "Czekając na Joe" czy flagowej serii BBC „Human Planet”, za którą otrzymał międzynarodową nagrodę Emmy). Reżyserią dźwięku zajmuje się Franciszek Kozłowski i Zosia Moruś.
 
Premiera filmu zaplanowana jest na początek 2020 roku.