PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Wręczono Kryształowe Żagle – nagrody Giżyckiego Festiwalu Filmowego prezentującego najciekawsze etiudy i debiuty reżyserskie. Doceniono pierwszy pełnometrażowy film Aleksandra Pietrzaka „Juliusz”, a Honorowy Kryształowy Żagiel trafił w ręce Zygmunta Malanowicza. 80-letni dziś aktor w 1961 roku zadebiutował w filmie „Nóż w wodzie” Romana Polańskiego. Wówczas nie mógł przypuszczać, że zrealizowana na Mazurach produkcja, zostanie nominowana do Oscara.
Fotosy z „Noża w wodzie” na co dzień można podziwiać w giżyckim kinie Nowa Fala, gdzie w dniach 5-6 października odbywał się festiwal. Widzowie mieli okazję zobaczyć najciekawsze etiudy z Warszawskiej Szkoły Filmowej, a także najlepsze trzydziestominutowe debiuty ze Studia Munka, wśród nich m.in. nagrodzone na festiwalu w Cannes „Najpiękniejsze fajerwerki ever” Aleksandry Terpińskiej i „60 kilo niczego” Piotra Domalewskiego, niekwestionowanego zwycięzcy ubiegłorocznego festiwalu w Gdyni.

Pierwszy w historii Kryształowy Żagiel trafił do reżysera brawurowej komedii "Juliusz" Aleksandra Pietrzaka. Widzowie mogli też zobaczyć jego etiudę szkolną "Mocna kawa wcale nie jest taka zła". Nagroda Giżyckiego Festiwalu Filmowego to wyróżnienie, które docenia tych, którzy znaleźli się na dobrej filmowej fali. - Nasz Kryształowy Żagiel ma dodać debiutantom energii, tak by poczuli wiatr w żaglach - mówił Paweł Adamski, prezes Outdoor Cinema, organizator festiwalu. - Potrzeba dużej odwagi, aby zadebiutować, dlatego taki pierwszy krok należy nagrodzić. Życzymy wszystkim, którzy będą pojawiać się na Giżyckim Festiwalu Filmowym, aby ich pierwsze filmy, tak jak „Nóż w wodzie,” po latach mogły być określone mianem kultowych - podsumował.

Mazurska publiczność mogła zobaczyć międzynarodową animację "Jeszcze dzień życia" na podstawie prozy Ryszarda Kapuścińskiego. Film przyjechał do Giżycka prosto z festiwalu w San Sebastian, gdzie otrzymał nagrodę publiczności.

Wyjątkowym projekcjom towarzyszyły pasjonujące rozmowy o kinie. Z widzami spotkał się Tomasz Śliwiński – reżyser nominowanego do Oscara osobistego dokumentu "Nasza klątwa". Absolwent Warszawskiej Szkoły Filmowej zdradził, że właśnie przygotowuje się do kolejnego debiutu, tym razem w roli reżysera filmu fabularnego. Najprawdopodobniej w przyszłym roku na ekranie pojawi się jego „Ondyna”.

Laureat Honorowego Kryształowego Żagla Zygmunt Malanowicz odbył sentymentalny rejs statkiem Bełdany po mazurskich jeziorach, odwiedzając plenery, które pamiętał sprzed 57 lat. Kulminacją festiwalowych emocji było spotkanie z publicznością w kinie Nowa Fala. Aktor z ponad 50-letnim doświadczeniem w zawodzie wspominał swoje początki w świecie filmu. Dzięki jego opowieści publiczność mogła wrócić do 1961 roku, kiedy to na planie w Giżycku spotkali się dwaj debiutanci – reżyser Polański i aktor Malanowicz. W obsadzie kultowego dziś „Noża w wodzie” zagrali jeszcze doskonale znany publiczności Leon Niemczyk, a także Jolanta Umecka - amatorka, którą na basenie wypatrzył i zaprosił do filmu Roman Polański. Jak zdradził Zygmunt Malanowicz, w mazurskich jeziorach spoczywa do dziś kamera Arriflex, którą z wysokości masztu wypuścił z rąk operator Jerzy Lipman. Po latach trudno uwierzyć, w jak spartańskich warunkach kręcony był ten film. Nikt nie śnił jeszcze o latających dronach czy szeregu udogodnień technicznych, a przeważająca część akcji toczyła się na wodzie.

- Mieliśmy dwie najważniejsze rzeczy w świecie filmu: wyobraźnię i wrażliwość. To te dwa elementy w patrzeniu na świat są najważniejsze - mówił laureat Honorowego Kryształowego Żagla Zygmunt Malanowicz. Dziękując za nagrodę, aktor docenił nową inicjatywę na filmowej mapie Polski, jaką jest Giżycki Festiwal Filmowy. - Bardzo dziękuję organizatorom, którzy w przygotowanie tej imprezy włożyli tyle pracy, a przede wszystkim pasji. Kino jest czymś, co jest poza jakimkolwiek programem, poza jakimkolwiek zamknięciem. Kino to wolność naszych myśli, serc, uczuć i marzeń.

Giżycka publiczność nagrodziła go długimi oklaskami. Po spotkaniu z aktorem odbyła się projekcja etiudy "Dwaj ludzie z szafą" Romana Polańskiego, a także pokaz zrekonstruowanego cyfrowo „Noża w wodzie”.

Debiut Giżyckiego Festiwalu Filmowego za nami, zaczynają się przygotowania do drugiej edycji. Za rok oprócz projekcji i rozmów o filmach mają pojawić się m.in. tygodniowe warsztaty dla kinowych twórców. Debiutanci będą mogli stawiać swoje pierwsze kroki u boku doświadczonych aktorów, reżyserów i operatorów.

Szczegóły na stronie: Kino.Gizycko.pl
AK
Giżycki Festiwal Filmowy
Ostatnia aktualizacja:  9.10.2018
Zobacz również
fot. Giżycki Festiwal Filmowy
Anna Osmólska-Mętrak – włoski dla zaawansowanych
Nie żyje Leszek Wronko
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll