Światowa premiera ukraińsko-polsko-macedońskiej koprodukcji odbyła na 68. Festiwalu Filmowym w Berlinie w sekcji Panorama, film otrzymał również nagrodę dla Najlepszej Aktorki - Anastasii Pustovit na międzynarodowym festiwalu filmowym w Odessie. Producentami filmu ze strony polskiej są Dariusz Jabłoński, Izabela Wójcik i Violetta Kamińska, za zdjęcia odpowiadali Michał Englert i Mateusz Wichłacz, za montaż – Milenia Fiedler.
Akcja filmu rozgrywa się w zapomnianej
przez Boga wiosce na Ukrainie, gdzie mała, zbuntowana dziewczynka poznaje życie
obserwując romans swej nastoletniej kuzynki z lokalnym rozrabiaką. Kiedy ten
ucieka po dokonaniu przestępstwa, kuzynka jest zmuszona poślubić innego
mężczyznę. Mała bohaterka przekonuje się wtedy, jak ważna jest walka o własne
marzenia.
Zdjęcia do filmu zrealizował nagradzany na festiwalach w Berlinie i Sundance Michał Englert („Twarz”, „Body/Ciało”) wraz z Mateuszem Wichłaczem („Jack Strong”, „80 milionów”), za montaż odpowiadała wybitna polska montażystka Milenia Fiedler („Katyń”, „Weiser”, „Wałęsa. Człowiek z nadziei”).
„Kiedy padają drzewa” już w fazie scenariusza wzbudziły zainteresowanie międzynarodowej społeczności filmowej, zdobywając 10. Nagrodę ScripTeast im. Krzysztof Kieślowskiego dla najlepszego scenariusza Europy Wschodniej, wręczoną podczas festiwalu filmowego w Cannes w 2016. Rada Artystyczna ScripTeast, do której należą m.in.: Sanford Lieberson, wieloletni szef 20th Century Fox, jeden z producentów takich arcydzieł światowego kina jak: „Misja”, „Thelma i Luise” czy „Jabberwocky” oraz Simon Perry, wieloletni szef British Screen, który stoi za takimi filmami z Europy Wschodniej, jak „Przed deszczem” i „Ziemia niczyja”, szef ACE (europejskiego klubu producentów), uzasadniła wówczas wybór następująco: Nagrodę ScripTeast im. Krzysztofa Kieślowskiego otrzymuje scenariusz, który jest niezwykle bogaty w możliwości kinowe. Przedstawia zniewalający obraz symboli i narracji, które przenikając się ze sobą, tworzą niezwykły świat, który jest jednocześnie przerażający, magiczny, zmysłowy i zabawny, ale nigdy nie przekracza granic autentyczności. Wyobraźnia autora iskrzy na stronach scenariusza, a my wszyscy oczekujemy z niecierpliwością, jak ta wizja zostanie zrealizowana ekranie.
34. Warszawski Festiwal Filmowy rozpocznie się 12.10 i potrwa do 21.10.