- Barabra Sass zaproponowała mi tę rolę w dramatycznym momencie mojego życia. Zmarła wtedy moja mama, odeszłam z teatru i nie chciałam pracować. Mój tata namówił mnie, aby w imię pamięci mamy zrobić "Krzyk" - opowiadała Dorota Stalińska. Główną bohaterką filmu jest Marianna (Perełka) – wychowana na Pradze dziewczyna z przeszłością, która chce wreszcie „mieć kawałek jakiegoś domu”, z dala od podejrzanych kolegów, matki-alkoholiczki (znakomita rola Igi Cembrzyńskiej) i jej konkubenta. Praca sprzątaczki w domu starców zdaje się dawać szansę na zmianę, zwłaszcza że bohaterka zakochuje się w młodym pielęgniarzu Marku (Krzysztof Pieczyński).
fot. Jacek Czerwiński/SFP
Rola
Marianny kreowana jest wyrazistymi środkami. - Zaproponowałam wiele
pomysłów np. sposób chodzenia. Jeździłam na warszawską Pragę i
obserwowałam ludzi – jak mówią i zachowują się. Zmieniłam
kolor włosów na czarny, ubrałam się w skórzaną kurtkę i żułam
gumę – przypomniała Stalińska. Przeobrażenie okazało się
bardzo wiarygodne: za swoją kreację – jedną z najciekawszych
kobiecych w polskim kinie lat 80. – Dorota
Stalińska została
nagrodzona na festiwalach w San Sebastian, Gdyni i Koszalinie, a
czytelnicy „Filmu” przyznali jej Złotą Kaczkę. Aktorka opowiadała o współpracy z Krzysztofem Pieczyńskim oraz scenach erotycznych, jakie musieli razem zagrać. - Jak na tamte czasy one były bardzo odważne. Musieliśmy uważać, aby nie zsunęła się kołdra, bo wtedy wyszłoby, że jesteśmy ubrani w bieliznę. Nie chodzi o to, aby pokazać wszystko, ale subtelnie zasugerować zbliżenie bohaterów - mówiła aktorka.
- Miałam ogromne szczęście, które rzadko dane jest naszym aktorom. Musicie wiedzieć, że scenariusz "Krzyku" powstał z myślą o mnie – wspominała Dorota Stalińska. "Krzyk" to trzeci – po „Bez miłości" i „Debiutantce” wspólny film jej i Barbary Sass.
- Bardzo chciałabym stworzyć jeszcze wiele niezwykłych ról, ale u nas nie ma propozycji dla dojrzałych aktorek. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni - przyznała Stalińska. Spotkanie z aktorką trwało dwie godziny. Wypełnione było anegdotami z planu, wspomnieniami o współpracownikach i przyjaciołach. Dorota Stalińska śpiewała piosenki i recytowała fragmenty monodramów. Aktorka zaraziła energią publiczność Dwóch Brzegów.
12. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą potrwa do 5 sierpnia. Patronem wydarzenia jest Stowarzyszenie Filmowców Polskich.