Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W piątkowy wieczór 6 kwietnia 2018 roku poznaliśmy finalistów 3. Nagrody im. Krzysztofa Krauze przyznawanej przez Gildię Reżyserów Polskich. Gildia nagradza reżyserów, których filmy wyróżnia wrażliwość społeczna, kunszt artystyczny i nonkonformistyczne podejście do sztuki filmowej. Tym razem najwyższe trofeum odebrała Anna Jadowska za „Dzikie róże”.
Ceremonia odbyła się w warszawskim klubie Worek Kości. Członkowie Gildii oraz jej przyjaciele i współpracownicy Joanna Kos-Krauze witając gości podkreśliła, jak ważne są inicjatywy, które budują poczucie wspólnoty w środowisku filmowym. Kapituła tegorocznej edycji w składzie Wojciech Smarzowski (przewodniczący), Joanna Kos-Krauze, Bartosz M. Kowalski i Agnieszka Smoczyńska brała pod uwagę filmy, które miały premierę w 2017 roku. Spośród siedmiu filmów nominowanych do nagrody przez wszystkich członków Gildii, kapituła wybrał trzech finalistów: Annę Jadowską za film "Dzikie róże", Andrzeja Jakimowskiego za film "Pewnego razu w listopadzie", Łukasza Rondudę za film "Serce miłości".
Magdalena Lankosz, Bartosz M. Kowalski, Joanna Kos-Krauze, Andrzej Jakimowski
„Forma i treść uzupełniają się, pracują jedno na drugie. Scenografię, zdjęcia - które robią różnicę - montaż, dźwięk, a więc wszystkie elementy z palety warsztatu reżysera, od początku do końca, pozostają pod kontrolą Anny Jadowskiej” - mówił przewodniczący Wojciech Smarzowski, a jego laudacja wielokrotnie przerywana była oklaskami. - „Każdy fragment układanki jest spójny, i wszystkie składają się na autentyczność, i na wiarygodność świata przedstawionego. To piękny film o kobietach i o kobiecości. Film o dojrzewaniu do prawdy, o zmierzeniu się samym z sobą. <Dzikie róże> kłują, oplatają emocjami i po ludzku nas wzruszają i poruszają. Gratulujemy ważnego, odważnego i bezkompromisowego kina”.
Wśród gości m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, Rafał Lewandowski, Anna Kazejak, Jan Hryniak, Krzysztof Kwiatkowski
Anna Jadowska otrzymała pochodzący z kolekcji Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze obraz Kasinatha Chauhana, prymitywisty z Indii. Był on niepiśmiennym pucybutem pracującym pod sklepem obuwniczym Bata. Jego rysunki wykonane na pudełkach po butach małżeństwo Krauzów dostrzegło ponad dekadę temu podczas pobytu na festiwalu w filmowym w Pune. Dziś obrazy Kasinatha Chauhana są pokazywane w uznanych galeriach sztuki na całym świecie.
Anna Jadowska z nagrodą, Magdalena Lankosz, Łukasz Ronduda, Andrzej Jakimowski
"Dzikie róże" to historia Ewy (Marta Nieradkiewicz), która świeżo po porodzie decyduje się oddać dziecko do adopcji. Robi to w tajemnicy przed mężem Andrzejem (Michał Żurawski), który pracuje w Norwegii. Ma z nim jeszcze dwójkę dzieci. Kiedy Andrzej wraca do domu na komunię starszej córki Marysi (Natalia Bartnik) zastaje żonę w stanie skrajnej depresji i próbuje zrozumieć, co wydarzyło się podczas jego nieobecności.
Janusz Zaorski, Anna Kazejak, Jan Hryniak
Na pytanie: O czym są dla ciebie "Dzikie róże"?, Anna Jadowska odpowiedziała: „O stanie, w którym znalazła się moja bohaterka. Nie chciałam skupiać się na historii, fabule, tylko emocjach. Przyjrzeć się Ewie z różnych stron w tym dziwnym stanie zawieszenia, w którym się znalazła. Chyba nie ma czegoś takiego jak dobra i zła matka. – dodaje reżyserka – Chciałam pokazać, że macierzyństwo ma – oprócz pozytywnych – także różne inne aspekty. Niesie za sobą różne inne emocje, przeżycia, obowiązki, presje, oczekiwania, z którymi nie zawsze może poradzić sobie jedna osoba. Wydaje mi się, że Ewa jest wystarczająco dobrą matką". Film otrzymał główną nagrodę w Cottbus, a Jadowska nominację do Orła – Polskiej Nagrody Filmowej w kategorii Najlepsza Reżyseria. Film otrzymał też Złotą Taśmę - nagrodę Koła Piśmiennictwa SFP.
Aleksander Gruszczyński, Kasia Adamik, Magdalena Łazarkiewicz
„Zawód reżysera zawsze wymaga obrania pewnej strategii. Można iść z prądem, hołdując kinu rozumianemu głównie jako rozrywka, można też wybrać trudniejszą drogę, drogę kina autorskiego. Patron naszej Nagrody, Krzysztof Krauze, opowiedział się za tym drugim i to w sposób, który może dawać siłę w podejmowaniu podobnych decyzji nam wszystkim. Co wyróżniało jego twórczość? Można to ująć trzema słowami: nonkonformizm, wrażliwość społeczna i kunszt artystyczny” - w ten sposób Gildia Reżyserów tłumaczy ideę Nagrody. - „Prospołeczna postawa Krzysztofa Krauze oznaczała pochylenie się nad losem pojedynczego człowieka, nierzadko artysty, ale może przede wszystkim na ukazywaniu społecznych przemian zachodzących w naszym społeczeństwie, na zarejestrowaniu kamerą tego, co dzieje się tu i teraz bez publicystycznego tonu czy szukania taniej sensacji. Warto, by nagroda im. Krzysztofa Krauze promowała takie postawy twórców. Chcielibyśmy by nasza nagroda była nagrodą za nonkonformizm. Co on dla nas oznacza? Na pewno łączy się z takimi pojęciami, jak wewnętrzna wolność, niezależność, odwaga cywilna. Jakie cechy trzeba spełniać, żeby zasłużyć na miano nonkonformisty? Na pewno trzeba mieć silne przekonanie do swoich odczuć i poglądów i wynikającej z nich konsekwentnej postawy wobec świata. To umiejętność <płynięcia pod prąd>, odwaga stawania w obronie swoich przekonań, czasem wbrew opinii większości, wbrew opinii własnego środowiska. To jest chęć bronienia słabszych wobec silniejszych, mniejszości wobec większości. To jest bezkompromisowość, wyeliminowanie ze swego działania prostej kalkulacji <czy to mi się opłaci?”
Sławomir Fabicki
Dotychczasowymi laureatami nagrody im. Krzysztofa Krauze byli Grzegorz Królikiewicz i Wojciech Smarzowski.
Michał Urbaniak, Borys Lankosz
Redakcja bardzo dziękuje Pani Magdalenie Lankosz, Dyrektor Gildii, za zaproszenie i udostępnienie zdjęć.
Autorami zdjęć są Kasia Kasica i Daniel Raczyński.
Wśród uczestników m.in. Irena Strzałkowska, Maria Zmarz-Koczanowicz, Tadeusz Sobolewski
Magdalena Lankosz, Bartosz M. Kowalski, Joanna Kos-Krauze, Andrzej Jakimowski
„Forma i treść uzupełniają się, pracują jedno na drugie. Scenografię, zdjęcia - które robią różnicę - montaż, dźwięk, a więc wszystkie elementy z palety warsztatu reżysera, od początku do końca, pozostają pod kontrolą Anny Jadowskiej” - mówił przewodniczący Wojciech Smarzowski, a jego laudacja wielokrotnie przerywana była oklaskami. - „Każdy fragment układanki jest spójny, i wszystkie składają się na autentyczność, i na wiarygodność świata przedstawionego. To piękny film o kobietach i o kobiecości. Film o dojrzewaniu do prawdy, o zmierzeniu się samym z sobą. <Dzikie róże> kłują, oplatają emocjami i po ludzku nas wzruszają i poruszają. Gratulujemy ważnego, odważnego i bezkompromisowego kina”.
Wśród gości m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, Rafał Lewandowski, Anna Kazejak, Jan Hryniak, Krzysztof Kwiatkowski
Anna Jadowska otrzymała pochodzący z kolekcji Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze obraz Kasinatha Chauhana, prymitywisty z Indii. Był on niepiśmiennym pucybutem pracującym pod sklepem obuwniczym Bata. Jego rysunki wykonane na pudełkach po butach małżeństwo Krauzów dostrzegło ponad dekadę temu podczas pobytu na festiwalu w filmowym w Pune. Dziś obrazy Kasinatha Chauhana są pokazywane w uznanych galeriach sztuki na całym świecie.
Anna Jadowska z nagrodą, Magdalena Lankosz, Łukasz Ronduda, Andrzej Jakimowski
"Dzikie róże" to historia Ewy (Marta Nieradkiewicz), która świeżo po porodzie decyduje się oddać dziecko do adopcji. Robi to w tajemnicy przed mężem Andrzejem (Michał Żurawski), który pracuje w Norwegii. Ma z nim jeszcze dwójkę dzieci. Kiedy Andrzej wraca do domu na komunię starszej córki Marysi (Natalia Bartnik) zastaje żonę w stanie skrajnej depresji i próbuje zrozumieć, co wydarzyło się podczas jego nieobecności.
Janusz Zaorski, Anna Kazejak, Jan Hryniak
Na pytanie: O czym są dla ciebie "Dzikie róże"?, Anna Jadowska odpowiedziała: „O stanie, w którym znalazła się moja bohaterka. Nie chciałam skupiać się na historii, fabule, tylko emocjach. Przyjrzeć się Ewie z różnych stron w tym dziwnym stanie zawieszenia, w którym się znalazła. Chyba nie ma czegoś takiego jak dobra i zła matka. – dodaje reżyserka – Chciałam pokazać, że macierzyństwo ma – oprócz pozytywnych – także różne inne aspekty. Niesie za sobą różne inne emocje, przeżycia, obowiązki, presje, oczekiwania, z którymi nie zawsze może poradzić sobie jedna osoba. Wydaje mi się, że Ewa jest wystarczająco dobrą matką". Film otrzymał główną nagrodę w Cottbus, a Jadowska nominację do Orła – Polskiej Nagrody Filmowej w kategorii Najlepsza Reżyseria. Film otrzymał też Złotą Taśmę - nagrodę Koła Piśmiennictwa SFP.
Aleksander Gruszczyński, Kasia Adamik, Magdalena Łazarkiewicz
„Zawód reżysera zawsze wymaga obrania pewnej strategii. Można iść z prądem, hołdując kinu rozumianemu głównie jako rozrywka, można też wybrać trudniejszą drogę, drogę kina autorskiego. Patron naszej Nagrody, Krzysztof Krauze, opowiedział się za tym drugim i to w sposób, który może dawać siłę w podejmowaniu podobnych decyzji nam wszystkim. Co wyróżniało jego twórczość? Można to ująć trzema słowami: nonkonformizm, wrażliwość społeczna i kunszt artystyczny” - w ten sposób Gildia Reżyserów tłumaczy ideę Nagrody. - „Prospołeczna postawa Krzysztofa Krauze oznaczała pochylenie się nad losem pojedynczego człowieka, nierzadko artysty, ale może przede wszystkim na ukazywaniu społecznych przemian zachodzących w naszym społeczeństwie, na zarejestrowaniu kamerą tego, co dzieje się tu i teraz bez publicystycznego tonu czy szukania taniej sensacji. Warto, by nagroda im. Krzysztofa Krauze promowała takie postawy twórców. Chcielibyśmy by nasza nagroda była nagrodą za nonkonformizm. Co on dla nas oznacza? Na pewno łączy się z takimi pojęciami, jak wewnętrzna wolność, niezależność, odwaga cywilna. Jakie cechy trzeba spełniać, żeby zasłużyć na miano nonkonformisty? Na pewno trzeba mieć silne przekonanie do swoich odczuć i poglądów i wynikającej z nich konsekwentnej postawy wobec świata. To umiejętność <płynięcia pod prąd>, odwaga stawania w obronie swoich przekonań, czasem wbrew opinii większości, wbrew opinii własnego środowiska. To jest chęć bronienia słabszych wobec silniejszych, mniejszości wobec większości. To jest bezkompromisowość, wyeliminowanie ze swego działania prostej kalkulacji <czy to mi się opłaci?”
Sławomir Fabicki
Dotychczasowymi laureatami nagrody im. Krzysztofa Krauze byli Grzegorz Królikiewicz i Wojciech Smarzowski.
Michał Urbaniak, Borys Lankosz
Redakcja bardzo dziękuje Pani Magdalenie Lankosz, Dyrektor Gildii, za zaproszenie i udostępnienie zdjęć.
Autorami zdjęć są Kasia Kasica i Daniel Raczyński.
Wśród uczestników m.in. Irena Strzałkowska, Maria Zmarz-Koczanowicz, Tadeusz Sobolewski
Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny / Gildia Reżyserów Polskich
Ostatnia aktualizacja: 8.04.2018
Skolimowski: w malarstwie wszystko mi wolno
Akcja! Dokument: zapisy
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024