"Syn Królowej Śniegu" opowiada historię siedmioletniego Marcina (Maciej Bożek), spragnionego miłości i ciepła, który dzięki emerytowanemu pisarzowi Kazimierzowi (Franciszek Pieczka), ucieka do krainy fikcyjnych bohaterów Hansa Christiana Andersena. Tam, oddzielony parawanem fantazji od niełatwej rzeczywistości, w której z różnych względów nie potrafi się odnaleźć, czuje się bezpieczny. Jego dwudziestokilkuletnia matka Anna (Michalina Olszańska) wychowuje go samotnie, ledwo wiążąc koniec z końcem. Żeby mieć pieniądze na wynajem pokoju u Zofii (Anna Seniuk) i utrzymanie, pracuje na dwa etaty. Zmagając się z prozą trudnej codzienności, pod presją otoczenia, nie dostrzega tego, co w życiu najcenniejsze. Gdy pozna Kamila (Rafał Fudalej), pojawi się nadzieja na lepsze jutro. Tylko czy Anna, która próbuje przypodobać się pełnej pokus, okrutnej rzeczywistości, wybierze właściwą drogę? Czasami jesteśmy zagubieni tak bardzo, że popełniamy błędy, których nie da się naprawić.