Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Aktorzy Polscy
Filmowcy Polscy
„Kocham kino – mogę powiedzieć za Grażyną Torbicką, szybko dodając: i nie wyobrażam sobie życia bez książek“ – pisze Weronika Wawrzkowicz-Nasternak w pierwszym odcinku swojego cyklu „Wyobraź sobie“, w nowym numerze „Magazynu Filmowego“ (nr 9/2017). Oto fragment jej tekstu, który będzie można w całosci przeczytać na łamach pisma, już 12 wrzesnia.
Książki można uznać za produkt 2 w 1. Uwielbiam moment, kiedy słowa uruchamiają obrazy. Czytam, a w głowie wyświetla się film. Najmniejszy i najintymniejszy seans świata.
Jeżeli obok wyobraźni ma się budżet i filmowe zaplecze, swoje prywatne kadry można udostępnić innym. To, co początkowo było jednoosobową projekcją, mogą zobaczyć tłumy. Literatura wielokrotnie uruchamiała machinę filmową. Tak było np. ze „Sztuką kochania gorszycielki” Violetty Ozminkowski. Biografię Michaliny Wisłockiej miała podrzucić Piotrowi Starakowi jego żona. Nie wiem, czy małżonka czytała już „Wandę” Anny Kamińskiej, jeśli nie, uprzejmie podsuwam. To historia o ogromnym potencjale kinowym. Szansa na to, aby na wielkim ekranie pojawiła się kolejna wyrazista postać.
Wanda Rutkiewicz to jedna z tych kobiet, które chce się poznać. Ma w sobie tajemnicę, ten rodzaj niedostępności, który prowokuje, aby spróbować podejść bliżej. Zrozumieć, co stoi za konkretnymi wyborami. Kiedy polska himalaistka zginęła podczas wyprawy na Kanczendzongę, miałam zaledwie 11 lat. Niewiele wiedziałam o górach, świecie, kobiecości. Jak przez mgłę pamiętam telewizyjne migawki, kiedy wracała z kolejnych wypraw i udzielała krótkich wywiadów na lotnisku. Dopiero po latach zagłębiłam się w jej historię i odkryłam paradoks. Mało znam kobiet tak innych ode mnie, a jednocześnie tak mi bliskich.
Rutkiewicz zamknięta w sztywne encyklopedyczna ramy to zdobywczyni Everestu, K2, Gaszerbrumów. Wanda prywatna to kobieta zagadka. Anna Kamińska składa jej portret ze wspomnień rodziny, kolegów z pracy, partnerów wspinaczkowych, w tym takich legend górskiego świata, jak Aleksander Lwow czy Reinhold Messner. Te opowieści przypominają rozrzucone puzzle, ich ułożenie zajmuje sporo czasu. Wymaga zrozumienia, że siła nie wyklucza słabości.
Weronika Wawrzkowicz-Nasternak
Magazyn Filmowy 09/2017
Ostatnia aktualizacja: 8.09.2017
fot. PAP/Teodor Walczak
Nowy film Grzegorza Jaroszuka
Rusza wystawa "Moda i Kino"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2023