Podtytuł cyklu spotkań Lekcja Kina nosi nazwę Spowiedź Twórcy Filmowego.Grażyna Torbicka, prowadząca rozmowę próbowała dowiedzieć się szczegółów z zawodowego życia artystki. Agnieszka Holland żartowała, że spowiedź to intymna czynność, a ona ma przed sobą wypełnioną po brzegi salę. - Od paru lat zastanawiam się nad stanem współczesnego kina, które dziś nie spełnia swojej roli. Kiedy zaczynałam karierę podział na kino artystyczne i komercyjne nie był tak widoczny – mówiła reżyserka. - Dziś kino tylko czasami bywa sztuką – dodała. Holland przyznała, że najważniejszym dla niej twórcą jest Michael Haneke, dlatego cieszy się, że jego retrospektywa odbywa się podczas tegorocznych Dwóch Brzegów. Holland czeka na każdy film Andrieja Zwiagincewa, a także interesują ją kino Bruno Dumonta. Publiczność ciekawiła kwestia zaangażowania artysty poprzez dzieło filmowe w sprawy polityczne. Dla reżyserki kino to przekraczanie granic, eksperymentowanie, ale nie redukowanie do instrukcji obsługi rzeczywistości. - Uważam, że sztuka powinna być radykalna i reagować na bieżące sprawy– wyznała. Dziś filmowcy są zbyt ostrożni, a wpływa na to przede wszystkim system finansowania. W latach 70., gdy Holland zaczynała karierę łatwiej było (nawet pomimo cenzury) zrealizować film rozwijając język wizualnej metafory. Wtedy lekcją dla twórcy było ewentualnie zmaganie się z autocenzurą. Dziś największym wrogiem jest paradoksalnie duży budżet, bo wtedy reżyser ma mniejszą wolność artystyczną. - Jednym z celów robienia filmów jest dla mnie budzenie empatii w widzach – mówiła.
Lekcja Kina Agnieszki Holland, fot. Jacek Czerwiński/SFP
Agnieszka
Holland w młodości myślała o zawodzie lekarza. - W obu zawodach,
lekarza i reżysera, w pewnym sensie ma się poczucie bycia bogiem,
decydowania o ludzkim lub ekranowym losie – mówiła. Najbardziej
interesuje ją stawianie pytań oraz tajemnica języka filmowego. -
Polskie kino jest w dobrym momencie. Mamy dwie świetne generacje,
czyli reżyserów w wieku czterdziestu lat i najmłodszych –
debiutantów. Osobiście bardzo cenię i polecam kino Agnieszki
Smoczyńskiej – przyznała Holland. Reżyserka opowiedziała
również o realizacji seriali w USA („House of cards”, „The
Wire”). W tej chwili przygotowuje cztery projekty. W najbliższym
czasie wyjeżdża kręcić kolejny serial w Ameryce.
Wieczorem
publiczność Dwóch Brzegów miała szansę spotkać twórców filmu"Pokot" w reżyserii Agnieszki Holland. Do Kazmierza Dolnego
przyjechali aktorzy: Agnieszka Mandat, Kuba Gierszał, Wiktor Zborowski i
Borys Szyc i producent Janusz Wąchała. Bohaterką „Pokotu” jest emerytowana inżynierka i
nauczycielka angielskiego, ale przede wszystkim – miłośniczka
zwierząt i obrończyni ich praw. Pewnej zimowej nocy odnajduje
zwłoki swojego sąsiada – kłusownika. Zlekceważona przez
policjantów bohaterka postanawia samodzielnie wyjaśnić sprawę.
Film otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia - Nagrodę
im. Alfreda Bauera na MFF w Berlinie w 2017. "Pokot" jest
nominowany do Złotych Lwóch tegorocznego FPFF w Gdyni.
Spotkanie z twórcami po filmie "Pokot", fot. Jacek Czerwiński/SFP
Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest partnerem 11. Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.