PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
W sobotnie przedpołudnie, 3 czerwca 2017 roku odbyło się tradycyjne Forum Filmu Dokumentalnego i Animowanego Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Tematem dominującym (choć niejedynym) tegorocznego spotkania była dystrybucja filmów w internecie.
Po przywitaniu uczestników  Marek Drążewski, Przewodniczący Sekcji Filmu Dokumentalnego SFP, odczytał długą listę nazwisk Kolegów, którzy odeszli od nas w ciągu roku, jaki minął od zeszłorocznego spotkania w Krakowie.  Wśród nich znalazł się Marek Serafiński, który jeszcze rok temu jako Przewodniczący Sekcji  Filmu Animowanego prowadził obrady – podobnie jak teraz także  w Małopolskim Ogrodzie Sztuk.  Zebrani uczcili pamięć Zmarłych minutą ciszy.

Marek Drążewski, fot. T. Korczyński

Jedną z najważniejszych kwestii poruszanych w czasie Forum była kwestii definicji filmu dokumentalnego oraz reportażu. Jak wyjaśnił Drążewski, sprawa ta ma zasadnicze znaczenie dla bytu polskich dokumentalistów. Chodzi m.in. o tantiemy za dokument, wynagrodzenia za produkcję filmu a także o politykę nadawców telewizyjnych, którzy wolą zamawiać reportaże ze względu na niskie koszty. Tymczasem, jak zauważył profesor Mikołaj Jazdon z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, cały czas jako środowisko musimy tłumaczyć, na czym polega reportaż, a na czym dokument. Zanika świadomość, że polski dokument aspirował do miana sztuki, że wymaga przygotowań, namysłu, twórczego przedstawienia rzeczywistości.  Polski dokument poszukiwał nowych form wyrazu, eksperymentował. – Nie można tego zaprzepaścić i uznać, że wszystko jest dokumentem. Film dokumentalny to stawianie sobie wysoko poprzeczki, jeśli chodzi o obraz rzeczywistości. A dokumentaliści dbają, aby poprzeczka ta była cały czas wysoko zawieszona – konkludował Jazdon.

Głos w tej sprawie zabrał Witold Kołodziejski, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Minister Kołodziejski podkreślił, że kwestie definicyjne są tutaj zasadnicze. Krajowa Rada dzieląc wpływy z abonamentu konkretnie opisuje, jakie formy programów powinny być finansowane z tych pieniędzy. – Oczekiwałbym od SFP doprecyzowania definicji. To musi być definicja czytelna dla urzędników, aby mieli jasne kryteria oceniania programu. Księgowy nie będzie interpretował, jaki jest wkład twórczy. Dobra definicja pomoże lepiej podzielić pieniądze i takiej wskazówki oczekuję od SFP – mówił Członek KRRiT.

Marek Drążewski zaznaczył, że trwają obecnie prace nad Programami Operacyjnymi PISF na przyszły rok, a wśród nich – nad glosariuszem, w którym omówione będą takie pojęcia jak m.in. film dokumentalny czy film animowany trudny.  Witold Kołodziejski powiedział, że trwają obecnie prace nad implementacją  przepisów unijnych dotyczących mediów publicznych, m.in. nad Kartą Mediów Publicznych, która doprecyzuje ich zadania misyjne. Pod koniec roku Karta ma być gotowa, dlatego minister Kołodziejski zaprosił przedstawicieli Stowarzyszenia do intensywnej współpracy w tym zakresie.


Karolina Bielawska, fot. T. Korczyński

Wiceprezes SFP Karolina Bielawska zabrała głos w sprawie rozpowszechniania filmów w internecie,  przedstawiając stan prac nad rozwiązaniami, które przyczynią się do uregulowania statusu twórcy w erze dystrybucji cyfrowej.

Na prezentowaniu filmów w serwisach VOD zarabia przede wszystkim właściciel portalu.  Skala zarobków średniego pirackiego portalu to suma przeciętnie 100 mln zł rocznie.  Zarabiają przede wszystkim pośrednicy, uczciwi lub nie, a nie twórcy. Nie jest to zresztą tylko problem polski. Jak wiemy, wciąż nie ma tantiem dla twórców z tytułu dystrybucji filmów w internecie. Obecnie trwają prace nad europejską dyrektywą o prawach autorskich, do której zgłoszono już poprawki. Teraz te poprawki muszą zostać przyjęte przez Radę UE i Komisję Europejską, a następnie zaimplementowane do polskiego prawa. SFP prowadzi intensywne działania, których celem jest doprowadzenie do przyjęcia zapisów korzystnych dla środowiska filmowego. – Byliśmy w Parlamencie Europejskim i tłumaczyliśmy posłom, jak ważne dla polskich twórców są tantiemy z internetu – opowiadała wiceprezes SFP.

Druga ważna sprawa to opłaty reprograficzne (z tytułu tzw. czystych nośników). W Polsce co prawda od dawna są w prawie zapisy na temat wynagrodzeń dla twórców z tego tytułu, ale są to zapisy   przestarzałe, odnoszące się do kaset VHS czy magnetowidów. Polski rząd zwleka z rewizją rozporządzenia ministra kultury,  w którym zawarty  jest katalog urządzeń i nośników objętych opłatami. Obecnie czystym nośnikiem jest m.in. karta pamięci, tablet, smartfon, dekoder cyfrowy dysk twardy, płyta DVD. Producenci tych urządzeń  płacą tantiemy na rzecz twórców, wynagradzając  im niejako ograniczenie sprzedaży ich dzieł poprzez tworzenie kopii do użytku prywatnego. Przez nieaktualne zapisy w prawie Polska jest na szarym końcu w UE jeśli chodzi o tantiemy z tytułu czystych nośników. Gdyby udało się znowelizować przepisy, z samych tylko smartfonów do organizacji zbiorowego zarządzania wpłynęłoby około 35 mln złotych rocznie  dla polskich twórców.

fot. T. Korczyński

Jak zauważył Witold Kołodziejski, dyskusja o opłacie reprograficznej jest dla obywateli niezrozumiała. Twórcy powinni starać się uświadomić opinii publicznej, że opłaty te zostały wprowadzone równolegle z zasadą dowolnego użytku. Należy te dwie sprawy łączyć ze sobą i w ten sposób wykazać, że nie jest to kosmiczne roszczenie, ale opłata na rzecz twórców, która jest konsekwencją wygodnego dla użytkowników prawa do tworzenia kopii na prywatny użytek.

Następnie zebrani przeszli do omawiania najważniejszych spraw środowiska polskiej animacji. Gościem Forum była także dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Magdalena Sroka. Relacja z drugiej części spotkania (wystąpień Jerzego Kuci, Hanny Margolis i Dyrektor PISF) już w niedzielę 4 czerwca. Zapraszamy!



Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  15.03.2018
Zobacz również
57. KFF. Wiemy, kto wygrał w Krakowie
57. KFF: Dokumenty, które wkrótce trafią na ekrany
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll