Nowy "Obcy" słabiej od "Prometeusza"

W 2012 roku premierę miało widowisko Ridleya Scotta, "Prometeusz". Film odnotował wówczas znakomite otwarcie na poziomie 171 tys. sprzedanych biletów. Produkcję w sumie przez cały okres dystrybucji obejrzało bardzo dobre 546 tys. widzów. Fani serii filmów o "Obcym" w dużej mierze wyszli jednak z kina rozczarowani, co mogło wpłynąć negatywnie na wyniki kolejnych prequelów. Pokazuje to rezultat otwarcia najnowszej premiery widowiska "Obcy: Przymierze". Produkcja przyciągnęłą na starcie 106 667 widzów. Zastanawia, ile winy za taki wynik ponosi pogoda, a ile niezbyt pochlebne recenzje.

Frekwencja łączna w kinach skurczyła się o 28 proc. Do kin zawitało 316 108 kinomanów. Taki wpływ na zmniejszenia zainteresowania propozycjami kinowymi bez wątpienia wiąże się z piękną, długo wyczekiwaną pogodą, która w ten weekend zapanowała nad krajem.

Zgodnie z przewidzeniami, spory spadek odnotował zeszłotygodniowy lider zestawienia, film "Strażnicy Galaktyki vol. 2" Jamesa Gunna. Produkcja z Chrisem Prattem zgubiła 61 proc. widowni i zainteresowała jeszcze 77 551 widzów. W sumie - ponad 371 tys. sprzedanych biletów.


Michael Rooker w filmie "Strażnicy Galaktyki vol. 2", fot. Disney.

Trzecie miejsce na podium zestawienia zajęła animacja "Dzieciak rządzi". Film już nie przyciąga tłumów (w weekend 34 775 widzów), ale w sumie zapracował na bardzo dobry wynik - blisko 775 tys. widzów.

Krok od milionowej widowni jest widowisko akcji "Szybcy i wściekli 8". Film F. Gary Graya obejrzało jeszcze 29 706 widzów, a w sumie 990 tys. Produkcja jest już najpopularniejszą częścią serii w Polsce.

Na szóstym miejscu wystartowała nowość, film sportowy Jana Kidawy-Błońskiego. "Gwiazdy" z Mateuszem Kościukiewiczem sprzedają się jednak bardzo słabo. Produkcję o Janie Banasiu w pierwszy weekend obejrzało jedynie 12 948 kinomanów.


Mateusz Kościukiewicz w filmie "Gwiazdy", fot. Kino Świat.

Słabo sprzedaje się również animacja "Dudi: Cała naprzód". Film obejrzało na 153 ekranach jedynie 7 727 osób.

Pozostałe nowości znalazły się poza czołową dziesiątką. Najlepiej spośród nich poradziła sobie niemiecko-francuska komedia "Martwe wody". Produkcję obejrzało 5 287 osób na 36 kopiach. Wynik ten uwzględnia jednak pokazy przedpremierowe. Natomiast rosyjski dramat "Uczeń" wybrało 1 795 kinomanów na 18 kopiach. Dramat Rafała Kapelińskiego "Butterfly Kisses" zainteresował 646 osób na 22 kopiach. Najrzadziej oglądaną premierą był irlandzki dramat "Piękny drań". Jego seanse wybrało 292 widzów na 8 kopiach.


Kadr z filmu "Martwe wody", fot. Gutek Film.

Premiery od najbliższego piątku: thriller "The Circle. Krąg"; dramat muzyczny "Song to Song"; komedia "Jutro będziemy szczęśliwi"; niemiecki dramat "24 tygodnie"; dokument religijny "Teraz i w godzinę śmierci".