Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Bohaterką kolejnego odcinka cyklu Andrzeja Bukowieckiego „Swoich nie znacie”, zamieszczonego w nowym numerze „Magazynu Filmowego” (nr 4/2017), jest Agata Chodyra, reżyser dźwięku. Oto fragment artykułu poświęconego jej twórczości, który w całości będzie można przeczytać na łamach pisma już 10 kwietnia.
W ciągu 13 lat od obrony dyplomu na Akademii Muzycznej (dziś Uniwersytecie Muzycznym) Fryderyka Chopina w Warszawie Agata Chodyra wyrobiła sobie markę jednej z najbardziej kreatywnych specjalistek w dziedzinie reżyserii dźwięku w filmie.
Reżyser dźwięku ma inne zadania niż operator dźwięku. Domeną operatora jest plan zdjęciowy, gdzie nagrywa dźwięk. Reżyser działa w postprodukcji. „W uzgodnieniu z reżyserem filmu nadaje kształt oprawie dźwiękowej, współkreuje jej znaczenia, tym samym wpływając na odbiór dzieła filmowego” – tłumaczy Agata Chodyra. Podaje przykłady z własnej praktyki twórczej – „Matki Teresy od kotów” Pawła Sali i „Mlecznego brata” Vahrama Mkhitaryana. „W »Matce…« opowiedziałam dźwiękiem historię rodziny, której członkowie nie potrafili się porozumieć, skutkiem czego doszło do tragedii. Przypisując całkowicie różne dźwięki poszczególnym bohaterom filmu, zamknęłam ich w odrębnych światach dźwiękowych, które też się ze sobą nie komunikowały. Z kolei w »Mlecznym bracie«, historii 10-latka, w której rolę jego upragnionego młodszego braciszka odgrywa podarowane mu jagnię, większość dźwięków została wykreowana na etapie postprodukcji. Ten bajkowy film, właśnie dzięki muzyce i dźwiękom, utrzymany jest w klimacie realizmu magicznego” – wyjaśnia pani Agata.
Postprodukcja dźwięku filmu fabularnego trwa zwykle około 10 tygodni. Dzieli się na etapy obejmujące selekcję materiałów z planu, montaż i czyszczenie dialogów, montaż muzyki, efektów synchronicznych, teł dźwiękowych (tzw. atmosfer) oraz efektów specjalnych. Ostatnim etapem jest zgranie z sobą wszystkich elementów, co zajmuje zazwyczaj dalsze 14 dni.
Agata Chodyro na planie filmu "Dzikie róże", fot. Andrzej Chuszno.
„Pracuję na wszystkich etapach, ale najbardziej lubię udźwiękowienie, które jest trochę jak komponowanie muzyki, tyle że nie z nut, lecz z dźwięków. Efekty, oprócz znamion realizmu, mają też swój przebieg melodyczny czy rytmiczny, który można wykorzystać. I tak np. w filmie Sylwestra Jakimowa »Koleżanki« zrobiłam z efektów kopania i ciosów utwór perkusyjny. Udźwiękowienie, a więc m.in. dobór efektów i atmosfer oraz ich konkretne umiejscowienie względem dialogów i muzyki, w istotny sposób wpływa na nastrój obrazu. Komponując z dźwięków, inspiruję się grą aktorską, kolorystyką zdjęć, montażem filmu” – mówi Agata Chodyra.
Była jeszcze uczennicą podstawowej szkoły muzycznej, gdy pani od kształcenia słuchu podsunęła jej rodzicom pomysł, aby studiowała na Wydziale Reżyserii Dźwięku. W podstawówce Chodyra połknęła też bakcyla kina. „Zachwycałam się Lynchem i duetem Jeunet/Caro. W liceum zainteresowałam się muzyką filmową, lubiłam zwłaszcza Angela Badalamentiego i Thomasa Newmana. Szczęśliwie się złożyło, że muzyka filmowa była tematem mojej rozmowy kwalifikacyjnej na egzaminach wstępnych do Akademii. Już wtedy wiedziałam, że z dwóch specjalizacji na Wydziale Reżyserii Dźwięku – reżyserii muzycznej i dźwięku w filmie – wybiorę tę drugą” – wyznaje.
Reżyser dźwięku ma inne zadania niż operator dźwięku. Domeną operatora jest plan zdjęciowy, gdzie nagrywa dźwięk. Reżyser działa w postprodukcji. „W uzgodnieniu z reżyserem filmu nadaje kształt oprawie dźwiękowej, współkreuje jej znaczenia, tym samym wpływając na odbiór dzieła filmowego” – tłumaczy Agata Chodyra. Podaje przykłady z własnej praktyki twórczej – „Matki Teresy od kotów” Pawła Sali i „Mlecznego brata” Vahrama Mkhitaryana. „W »Matce…« opowiedziałam dźwiękiem historię rodziny, której członkowie nie potrafili się porozumieć, skutkiem czego doszło do tragedii. Przypisując całkowicie różne dźwięki poszczególnym bohaterom filmu, zamknęłam ich w odrębnych światach dźwiękowych, które też się ze sobą nie komunikowały. Z kolei w »Mlecznym bracie«, historii 10-latka, w której rolę jego upragnionego młodszego braciszka odgrywa podarowane mu jagnię, większość dźwięków została wykreowana na etapie postprodukcji. Ten bajkowy film, właśnie dzięki muzyce i dźwiękom, utrzymany jest w klimacie realizmu magicznego” – wyjaśnia pani Agata.
Postprodukcja dźwięku filmu fabularnego trwa zwykle około 10 tygodni. Dzieli się na etapy obejmujące selekcję materiałów z planu, montaż i czyszczenie dialogów, montaż muzyki, efektów synchronicznych, teł dźwiękowych (tzw. atmosfer) oraz efektów specjalnych. Ostatnim etapem jest zgranie z sobą wszystkich elementów, co zajmuje zazwyczaj dalsze 14 dni.
Agata Chodyro na planie filmu "Dzikie róże", fot. Andrzej Chuszno.
„Pracuję na wszystkich etapach, ale najbardziej lubię udźwiękowienie, które jest trochę jak komponowanie muzyki, tyle że nie z nut, lecz z dźwięków. Efekty, oprócz znamion realizmu, mają też swój przebieg melodyczny czy rytmiczny, który można wykorzystać. I tak np. w filmie Sylwestra Jakimowa »Koleżanki« zrobiłam z efektów kopania i ciosów utwór perkusyjny. Udźwiękowienie, a więc m.in. dobór efektów i atmosfer oraz ich konkretne umiejscowienie względem dialogów i muzyki, w istotny sposób wpływa na nastrój obrazu. Komponując z dźwięków, inspiruję się grą aktorską, kolorystyką zdjęć, montażem filmu” – mówi Agata Chodyra.
Była jeszcze uczennicą podstawowej szkoły muzycznej, gdy pani od kształcenia słuchu podsunęła jej rodzicom pomysł, aby studiowała na Wydziale Reżyserii Dźwięku. W podstawówce Chodyra połknęła też bakcyla kina. „Zachwycałam się Lynchem i duetem Jeunet/Caro. W liceum zainteresowałam się muzyką filmową, lubiłam zwłaszcza Angela Badalamentiego i Thomasa Newmana. Szczęśliwie się złożyło, że muzyka filmowa była tematem mojej rozmowy kwalifikacyjnej na egzaminach wstępnych do Akademii. Już wtedy wiedziałam, że z dwóch specjalizacji na Wydziale Reżyserii Dźwięku – reżyserii muzycznej i dźwięku w filmie – wybiorę tę drugą” – wyznaje.
Andrzej Bukowiecki
Magazyn Filmowy 04/2017
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2017
fot. Andrzej Chuszno
W Holandii Polska Wiosna Filmowa w pełni
Pogrzeb Haliny Paszkowskiej
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024