PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
„Jackowi Adamczakowi przyznajemy Platynowe Koziołki za całokształt twórczości, za to, że pięknymi filmami wprowadza dzieci w świat subtelnej plastyki, opowiadając ciekawe i mądre historie, tak jak w swoich obrazach z serii <Baśnie i bajki polskie> lub <14 bajek z królestwa Lajlonii>, czy też wywołując emocje i wysublimowane przeżycia w filmach do muzyki klasycznej z Telewizyjnego Studia Filmów Animowanych w Poznaniu. Każdy film Adamczaka to fascynująca lekcja wychowywania estetycznego, a każdy kadr chciałoby się oprawić w ramkę i zawiesić w dziecinnym pokoju” – tak oto brzmi uzasadnienie organizatorów 34. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza „Ale Kino” w Poznaniu.
Ta prestiżowa nagroda za całokształt twórczości w dziedzinie filmu dla dzieci i młodzieży co roku trafia w ręce polskiego twórcy. Tym razem jest to autor ściśle związany ze środowiskiem poznańskiej animacji, ceniony wykładowca i były prorektor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Jacek Adamczak debiutował wspólnie z Maciejem Ćwiekiem w 1989 roku filmem „.!? [kropka, wykrzyknik, znak zapytania]”. „Dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że to wykrzyknik, jako wyraz radości i zachwytu, można bez wątpienia połączyć z tytułem każdego z jego filmów”, piszą z pewną emfazą organizatorzy. Bez wątpienia jednak tytuł  debiutanckiego filmu Adamczaka jest jednym z najczęściej wymienianych w historii polskiego filmu animowanego. Jest to także ulubiony film znawcy animacji Jerzego Armaty, który nazwał go „przepiękną animacją”, „uroczą ekranizacją znanego wiersza Wandy Chotomskiej”.


".!?", fot. TVSFA w Poznaniu

Jacek Adamczak urodził się  w 1955 roku w Poznaniu. Jak na prawdziwego absolwenta Technikum Mechaniczno-Elektrycznego przystało, wybrał studia na Wydziale Wychowania Plastycznego na ASP w Poznaniu (obecnie jest to właśnie wspomniany Uniwersytet Artystyczny). Jak sam przyznaje, reżyserem animacji stał się przez przypadek. Na początku lat 80. TVP otworzyła w Poznaniu Studio Filmów Animowanych. Tam właśnie trafił Adamczak i tam pozostał – z poznańską placówką związany jest do dnia dzisiejszego – od „Kropki…” aż po najnowszy odcinek „Baśni i bajek polskich” z 2016 roku, czyli „Kamień na dnie jeziora”.
 

"O drwalu i diable", fot. TVSFA w Poznaniu


W przyjaznej, twórczej atmosferze kierowanego przez Ewę Sobolewską Studia powstały błyskotliwe, urzekające plastyką i wizerunkiem postaci odcinki „Baśni…” – „Szklana góra” (2002), „Smok wawelski” , „O kowalu i diable” (2004), „Król kruków” i „Poznańskie koziołki” (2008), a także w 2015 „O drwalu i diable” – jeden z najchętniej prezentowanych w tym roku na festiwalach polskich filmów dla dzieci.

Specjalnością Adamczaka są animowane teledyski do utworów muzyki poważnej, jak „Kuplety toreadora” (1991), „Eine kleine Nachtmusik” (1991-1995), „Wspomnienia z Alhambry” (1992). Osobiście za największe osiągnięcie artystyczne Adamczaka uważam dwa odcinki z niezwykłego serialu „14 bajek z królestwa Lailonii Leszka Kołakowskiego”: „O wielkim wstydzie” (1998)  i „Jak szukaliśmy Lailonii” (2011). Prezentowane także na tegorocznym Ale Kino!, niezmiennie zachwycają paletą szarości, bieli i czerni i charakterystycznymi dla Adamczaka, wyrazistymi wizerunkami postaci.


"Eine kleine Nachtmusik Serenada G-dur KV 525", fot. TVSFA w Poznaniu

„Dla mnie w filmie animowanym ważna jest sama materia, nie opowiadanie, ale materia” – mówił w programie telewizyjnym Jacek Adamczak. Jak tłumaczy, często traktuje się plastykę jako opakowanie dla filmu animowanego, a przecież także plastyka może nieść za sobą treści. Nieważne w jakiej formie, może być to rysunek, malarstwo, materia sypka, lalka. Sam Adamczak najchętniej uprawia animację klasyczną, rysunki na papierze i celuloidzie. To priorytetowe potraktowanie warstwy plastycznej w filmie animowanym uderza w każdym filmie twórcy. Raz obejrzane kadry z jego filmów zostają w pamięci całe życie.


"Jak szukaliśmy Lailonii", fot. TVSFA w Poznaniu

Sam Adamczak przyznaje, że lubi robić filmy dla dzieci, starając się dotrzeć do nich właśnie przez warstwę plastyczną, ukazać urok animacji. Idzie mu to znakomicie, gdyż jego odcinki „Baśni i bajek polskich” są szczególnie gorąco przyjmowane przez najmłodszych. Jak zwraca uwagę Jerzy Armata, artysta ma już na koncie w sumie dziewięć nagród na poznańskim festiwalu, zarówno przyznawanych przez jury Koziołków jak i Marcinków, o których decydują dzieci. Nagroda za całokształt twórczości jest więc, jak określa Armata, strzałem w dziesiątkę. Platynowe Koziołki reżyser postawi obok imponującej kolekcji nagród z Chicago, Kairu, Moskwy, Krakowa. Warto wspomnieć, że za „Eine kleine Nachtmusik. Rondo. Allegro” w 1992  roku reżyser otrzymał Nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
 
W artykule korzystano z tekstu Jerzego Armaty z katalogu 34. festiwalu Ale Kino!

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  3.12.2016
Zobacz również
fot. R, Pozorski / Ale Kino
Tadeusz Chmielewski nie żyje
„Gwiazdka Muminków” – premiera piosenki promującej film
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll