Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Tak mówił zmarły niedawno mistrz polskiego kina, realizując - jak się okazało - swój ostatni film "Powidoki".
9 października 2016 roku w wieku 90 lat zmarł, chyba najwybitniejszy polski reżyser filmowy wszech czasów. Jak zauważył jeden z krytyków filmowych, Andrzej Wajda zaczynał swoją twórczość jako malarz i zakończył ją niezwykłym filmem o równie niezwykłym malarzu Władysławie Strzemińskim. Zrealizowane przez niego "Powidoki" są manifestem wolności.
Bogusław Linda jako Władysław Strzemiński w "Powidokach". Fot. Anna Włoch/Akson Studio.
Andrzej Wajda długo przygotowywał się do filmu o Władysławie Strzemińskim (w tej roli Bogusław Linda) – jednym z najbardziej świadomych artystów XX wieku – jak sam mówił na planie filmowym: - Film o Strzemińskim – jest filmem, który powstaje najdłużej ze wszystkich moich filmów. Już lata temu próbowałem zmierzyć się z tym tematem – dodał reżyser. Wybór Strzemińskiego na bohatera filmu nie był przypadkowy. Wajda wierzył, że każdy z nas, zwłaszcza młodzi ludzie, gdy wchodzą w życie, potrzebują kogoś takiego jak Strzemiński. – Kogoś takiego chce się spotkać, żeby potem, na całe życie, odebrać od niego tę wiarę w to, że warto żyć, warto żyć, żeby coś stworzyć. Więcej TUTAJ .
"Powidoki" zdobył Nagrodę Specjalną na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Został polskim kandydatem do Oscara, a w polskich kinach będzie można je obejrzeć od 13 stycznia 2017 roku.
W stołecznym Kinie Kultura została wystawiona księga kondolencyjna, do której w ciągu najbliższych dni będzie można się wpisywać, żeby uczcić pamięć Andrzeja Wajdy.
Bogusław Linda jako Władysław Strzemiński w "Powidokach". Fot. Anna Włoch/Akson Studio.
Andrzej Wajda długo przygotowywał się do filmu o Władysławie Strzemińskim (w tej roli Bogusław Linda) – jednym z najbardziej świadomych artystów XX wieku – jak sam mówił na planie filmowym: - Film o Strzemińskim – jest filmem, który powstaje najdłużej ze wszystkich moich filmów. Już lata temu próbowałem zmierzyć się z tym tematem – dodał reżyser. Wybór Strzemińskiego na bohatera filmu nie był przypadkowy. Wajda wierzył, że każdy z nas, zwłaszcza młodzi ludzie, gdy wchodzą w życie, potrzebują kogoś takiego jak Strzemiński. – Kogoś takiego chce się spotkać, żeby potem, na całe życie, odebrać od niego tę wiarę w to, że warto żyć, warto żyć, żeby coś stworzyć. Więcej TUTAJ .
"Powidoki" zdobył Nagrodę Specjalną na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Został polskim kandydatem do Oscara, a w polskich kinach będzie można je obejrzeć od 13 stycznia 2017 roku.
W stołecznym Kinie Kultura została wystawiona księga kondolencyjna, do której w ciągu najbliższych dni będzie można się wpisywać, żeby uczcić pamięć Andrzeja Wajdy.
MZ
Akson Studio
Ostatnia aktualizacja: 10.10.2016
fot. Anna Włoch/Akson Studio
Blisko ćwierćmilionowy wynik „Wołynia” po pierwszym weekendzie
Filmy ze Studia Munka na IDFA oraz Dok Leipzig!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024