Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
29 czerwca 2016 r. w warszawskim Kościele pw. św. Brata Alberta i św. Andrzeja Apostoła przy pl. Teatralnym, a następnie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach pożegnaliśmy jednego z najbardziej oryginalnych twórców polskiego kina.
- Żegnamy dziś Andrzeja Kondratiuka, wybitnego artystę, jednego z najbardziej oryginalnych twórców polskiego kina, wspaniałego człowieka, naszego kolegę i przyjaciela, autora filmów takich jak „Gwiezdny pył”, „Cztery pory roku”, „Wrzeciono czasu”, „Słoneczny zegar”, kultowej „Hydrozagadki” czy niezapomnianych „Wniebowziętych” i „Jak to się robi” – tytułów, które stworzyły legendę duetu aktorskiego Himilsbach – Maklakiewicz - wspominała podczas mszy pogrzebowej Karolina Bielawska, wiceprezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich. - Panie Andrzeju, dziękujemy za filmy, w których groteskowe widzenie świata zmaga się zawsze z nieuchronnym przemijaniem, ucząc nas smakowania i kontemplowania życia. Żegnamy. Bez Pana Gzów nie będzie już taki sam - przyznała Bielawska.
- Andrzej unikał zamkniętych przestrzeni. Stąd pewnie to Gzowo, gdzie mieszkał z żoną Igą i tworzył filozoficzne, refleksyjne i ciepłe filmy. Osobne, z kondratiukowym charakterem pisma, niepodrabialnym przez nikogo. Groteska, liryzm, żart, kosmos. Była i jest w jego filmach przewrotność i absurdalność. (...) Jest donkichoteria i romantyzm - opowiadał, koncelebrujący całą mszę, ks. Andrzej Luter.
Andrzej Kondratiuk zmarł 22 czerwca 2016 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Był jednym z najwybitniejszych reprezentantów kina autorskiego w Polsce.
W ciągu blisko pół wieku pracy artystycznej zrealizował kilkadziesiąt
dzieł filmowych. Stworzył przy tym własny, niepowtarzalny styl, w jakim
je tworzył.
Był nie tylko reżyserem, ale także scenarzystą i autorem zdjęć. Bywał
też scenografem, aktorem i producentem.
- Posiadał rzadką umiejętność twórczego przemieszania realizmu z baśniowym kreacjonizmem - podkreślała Wanda Zwinogrodzka, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
W ostatniej drodze życia Andrzeja Kondratiuka żegnała najbliższa rodzina i przyjaciele. Wśród nich wielu artystów i twórców filmowych, m.in. Ewa Błaszczyk, Zbigniew Buczkowski, Zofia Czerwińska, Maja Komorowska, Emilia Krakowska, Krzysztof Materna, Włodzimierz Niderhaus, Daniel Olbrychski, Jerzy Rutowicz.
Iga Cembrzyńska i Janusz Kondratiuk na pogrzebie Andrzeja Kondratiuka. Fot. Krzysztof Durmaj/ArtZoom/SFP.
Karolina Bielawska, wiceprezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Fot.Krzysztof Durmaj/ArtZoom/SFP
- Andrzej unikał zamkniętych przestrzeni. Stąd pewnie to Gzowo, gdzie mieszkał z żoną Igą i tworzył filozoficzne, refleksyjne i ciepłe filmy. Osobne, z kondratiukowym charakterem pisma, niepodrabialnym przez nikogo. Groteska, liryzm, żart, kosmos. Była i jest w jego filmach przewrotność i absurdalność. (...) Jest donkichoteria i romantyzm - opowiadał, koncelebrujący całą mszę, ks. Andrzej Luter.
Iga Cembrzyńska i Janusz Kondratiuk na pogrzebie Andrzeja Kondratiuka. Fot. Krzysztof Durmaj/ArtZoom/SFP.
Za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej Prezydent RP Andrzej
Duda pośmiertnie odznaczył Andrzeja Kondratiuka Krzyżem Oficerskim
Orderu Odrodzenia Polski.
Fot.Krzysztof Durmaj/ArtZoom/SFP.
Marcin Zawiśliński/MK
SFP
Ostatnia aktualizacja: 30.06.2016
fot. Krzysztof Durmaj/ArtZoom/SFP
Marcel Łoziński: Żeby coś dostać, trzeba najpierw dać
"Dzień babci" wygrywa w Durbanie
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024