56. Krakowski Festiwal Filmowy: Mistrzowie i debiutanci

Nazwisko tegorocznego laureata Smoka Smoków poznaliśmy w lutym. Marcel Łoziński przez lata gościł w Krakowie jako twórca konkursowych (i nagradzanych) filmów. Tym razem odebrał honorową statuetkę za całokształt twórczości. Chociaż wybór laureata nie tylko wydaje się, ale jest oczywisty, przypominamy jak uzasadniała go Rada Programowa Krakowskiego Festiwalu Filmowego: - Rada Programowa postanowiła przyznać tegorocznego Smoka Smoków Marcelowi Łozińskiemu za absolutną wierność filmowi dokumentalnemu, a w ramach tej wierności - za poszerzenie jego możliwości wyrazowych. Najpierw, przez wiele lat poszerzenie to dotyczyło badania, środkami kina dokumentalnego, stanu świadomości społeczeństwa poddawanego ustrojowej opresji. Potem, począwszy od lat 90. - zadawania przez dokumentalistę pytań ostatecznych, o strach, przemijanie, związki z najbliższymi, i zarazem o uprawnienia do ich zadawania.

Drugim mistrzem trzeciego dnia Krakowskiego Festiwalu Filmowego był Bogdan Dziworski - laureat Smoka Smoków z 2014 roku (54. KFF). W Krakowie Narodowy Instytut Audiowizualny przygotował premierę swojego nowego wydawnictwa z cyklu „Polska Szkoła Dokumentu”. Dwupłytowy boks „Bogdan Dziworski”, który do sprzedaży trafi w czerwcu, zawiera łącznie 11 filmów wybitnego dokumentalisty, nauczyciela m.in. Marcina Koszałki. - Skupiam się na obrazie i rytmie, a widz może snuć swoją historię - mówił autor w czasie spotkania prowadzonego przez Tadeusza Sobolewskiego. Opowiadał o swojej „filmowej kuchni” - przede wszystkim obiektywach (magicznym 50mm), prostych rozwiązaniach, dających zaskakujące efekty oraz swoich fotograficznych początkach (w tym fascynacji Henri Cartier-Bressonem). Zdradził kilka słów na temat swojego nowego projektu - o Andym Warholu, a także o wieloletniej współpracy z montażystką Agnieszką Bojanowską.


Tadeusz Sobolewski i Bogdan Dziworski, fot. Marcin Warszawski.

Pełną parą na 56. Krakowskim Festiwalu Filmowym ruszyły również wydarzenia branżowe. Odbył się pierwszy z planowanych na festiwal pitchingów: Animated in Poland. Jak co roku swoje projekty przedstawili młodzi animatorzy. Wcześniej spotkali się na warsztatach zamkniętych: „Pomysł na film i co dalej. Krótki przewodnik jak skutecznie przejść od planów do działania” (prowadzenie: Robert Jaszczurowski, Grupa Smacznego, i Mateusz Michalak, FUMI Studio oraz „Case Study: ‘Agi Bagi’ i ‘Latający Miś i Spółka’ - preprodukcja i produkcja serialu animowanego dla dzieci”  (prowadzenie: Tomasz Niedźwiedź).

W ramach samego pitchingu Animated in Poland twórcy osobiście przedstawili sześć bardzo różnych polskich krótkich filmów animowanych w ostatniej fazie produkcji. Poniżej omówione projekty:

„BŁOTO”, reż. Alicja Błaszczyńska, prod. FUMI Studio
Samowystarczalne osiedle, jednakowe mieszkania i pobliskie bagna to świat Klary i jej Chłopaka. Kiedy znudzona dziewczyna kończy ich związek przez jedną błahostkę, świat bloków i bagien zaczyna się mieszać. Dręczona wyrzutami sumienia i rozgoryczeniem Klara musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w której granica między betonem a błotem nie istnieje.

„AUTO TERROR”, reż. Wojciech A. Hoffman, prod: Studio Munka -SFP, Fifne Studio, Poznań Film Commission
Film porusza problem narastającego ruchu samochodów na świecie i tego jak sami się terroryzujemy, pakując nasze życie do metalowych pudełek, które stoją w korkach. Animacja poprzez symbole pokazuje rozwój tej sytuacji. Auto terror inspirowany jest plastyką niezależnych, mrocznych, francuskich komiksów. Główni bohaterowie mieszkają przy szosie. Życie spędzają w hałasie, wśród spalin. Auta terroryzują ich. W pewnym momencie nie mogą nawet przejść na drugą stronę ulicy. Problem ten rośnie, a z nim powiększa się do ogromnych rozmiarów krowa. W pewnym momencie samochody niespodziewanie znikają z lokalnej drogi. Okazuje się, że cała wieś jest ogrodzona plątaniną obwodnic i autostrad.


Wojciech A. Hoffman, fot. Marcin Warszawski.

„BERNARD”, reż. Anna Oparkowska, prod: Grupa Smacznego
Krótka opowieść o samotności, nieprzystosowaniu i rozpaczliwym pragnieniu kontaktu, rozgrywająca się w surowych, zimowych krajobrazach. Bernard mierzy się ze stereotypem drapieżnika, któremu najlepiej zejść z drogi. Zrezygnowany, próbuje ubrać w słowa prawdę o swoim osamotnieniu i zagłuszyć wołający w nim zew natury.

„SAMOTNOŚĆ”, reż. Igor Kawecki, Betina Bożek, prod: Studio Filmu Animowanego ASP w Krakowie
Film animowany pt. „Samotność”, oparty na opowiadaniu Brunona Schulza o tym samym tytule, jest kompilacją świata literackiego oraz osobistych emocji i doświadczeń autorów. Proza drohobyckiego pisarza stanowi dla twórców inspirację, punkt wyjścia do psychologicznego studium postaci. Samotność to próba lustrzanego odbicia splotów niewysłowionych emocji i wewnętrznych odczuć człowieka w metafizycznym doświadczaniu życia.

„SKAFANDER KLINGERTA”, reż. Artur Wyrzykowski, prod: Artcore
Sześcioletnia Bi straciła młodszego brata w powodzi. Jej ojciec Karl Klingert po stracie syna całkowicie poświęcił się budowie pierwszego na świecie atmosferycznego skafandra do nurkowania. Jeśli pokaz skafandra się powiedzie, Klingert otrzyma grant i razem z rodziną wyjedzie do Anglii. Bi wierzy, że jej brat wciąż żyje. Myśli, że skafander to potwór, który opętał jej ojca. Stara się go zniszczyć, zanim jej rodzina na zawsze wyjedzie z Wrocławia.


Artur Wyrzykowski, fot. Marcin Warszawski.

„Z WIATREM” (tytuł roboczy), reż. Agnieszka Waszczeniuk, prod: Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu
Zrealizowany w technice kawy na szkle film jest historią człowieka i jego związków z naturą - naturą, której jesteśmy częścią; która posiada umiejętność odnawiania się, umierania i ponownego powrotu do życia. Senna, odrealniona atmosfera i nieustannie wiejący wiatr, który potrafi niszczyć, lecz jednocześnie daje nadzieję na narodziny czegoś nowego, stawiają pytanie – czy oglądamy moment chwilę przed obudzeniem się bohatera, czy też przed zapadnięciem w najgłębszy sen bez możliwości powrotu?

Większość produkcji szuka jeszcze dofinansowania, wszystkie partnerów - sprzedaży, dystrybucji, czasami samej realizacji. Całość wydarzenia została przygotowana we współpracy ze Stowarzyszeniem Producentów Polskiej Animacji.

Przed nami jeszcze m.in. konferencja poświęcona kinematografii szwedzkiej oraz pitchingi dokumentalne. 56. Krakowski Festiwal Filmowy potrwa do 5 czerwca.