W tym filmie widać prawdziwego człowieka

 - Znałem go od momentu, kiedy pojawił się w Hybrydach, czyli od początku jego kariery. Zawsze uważałem, że to jest bardzo ciekawy człowiek, wart tego, żeby zrobić o nim film. Tym bardziej, że on prawie w ogóle nie udzielał wywiadów - tak o Jonaszu Kofcie, bohaterze swojego najnowszego dokumentu mówi jego reżyser Krzysztof Wierzbicki. Ten film chodził za nim już od 10 lat, ale jak sam przyznaje, ciągle brakowało na niego pieniędzy. W końcu jednak się udało. Tak powstał niezwykły dokument biograficzny "Jonasz w brzuchu Lewiatana".

Krzysztof Wierzbicki i jego współpracownicy. Fot. Krzysztof Durmaj/SFP.

- Jonasz Kofta był nie tylko autorem tekstów. Był także artystą kabaretowym, lubił występować, napisał też trzy dramaty - zauważa Krzysztof Wierzbicki. O tym, jakim był artystą, ale też jaki był prywatnie był główny bohater dokumentu "Jonasz w brzuchu Lewiatana"  opowiadają w filmie nie tylko jego najbliżsi, ale także znajomi i przyjaciele. Wśród nich m.in. Feliks Falk, Janusz Kapusta, Andrzej Dudziński, Jan Pietrzak, Stefan Friedman, Wojciech Młynarski, Hanna Banaszak, Ewa Dałkowska, Allan Starski. - Bałem się, że zarówno jego syn jak i żona Jaga nie będą chcieli o nim mówić, szczególnie o drażliwych sprawach.  Na szczęście było zupełnie inaczej. To oni wnieśli do tego filmu prawdę i szczerość. To samo powiedziała mi Maria Kieślowska, [żona Krzysztofa Kieślowskiego – przyp. MZ] że w tym filmie widać prawdziwego człowieka. To są dla mnie bardzo ważne słowa - podkreślał wzruszony reżyser już po pokazie filmu, który odbył się 18 kwietnia 2016 roku w stołecznym kinie Kultura, dzień przed 28. rocznicą śmierci Jonasza Kofty.

 Irena Karel i Stefan Friedman. Fot. Borys Skrzyński/SFP.

"Jonasz w brzuchu Lewiatana" to opowieść o życiu znanego satyryka, poety i dramaturga Jonasza Kofty (1942-1988). O tym, jak w PRL-u znajdował sobie enklawy wolności i jaką cenę za to płacił. O Jego wiecznej wędrówce, o sukcesach i dramatach, o chwilach buntu wobec zniewolenia i momentach godzenia się z losem, o chorobie, którą przewalczył i o śmierci, która przyszła niespodziewanie i za wcześnie. Ale i o radości życia, dowcipie i pogodzie ducha.

Krzysztof Wierzbicki był wieloletnim współpracownikiem Krzysztofa Kieślowskiego m.in. przy takich filmach jak: "Pierwsza miłość", "Życiorys", "Z punktu widzenia nocnego portiera", "Blizna", "Amator", "Gadające głowy". Sam zrobił też o nim dokumenty "Krzysztof Kieślowski. I'm so-so..." oraz "Kieślowski i jego amator". Ma też w swoim reżyserskim dorobku m.in. takie dokumenty jak: "Prawdziwa historia guźdźca"", "Horoskop", "Tony Halik opisuje świat" czy też "Historia Normana Daviesa" oraz "Europa Normana Daviesa".