PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Arkadiusz Tomiak jest laureatem tegorocznej Nagrody PSC, a także statuetki Orła za zdjęcia do „Karbali” Krzysztofa Łukaszewicza. O tym znakomitym operatorze w nowym numerze „Magazynu Filmowego” (nr 4/2016) pisze Andrzej Bukowiecki. Oto fragment jego artykułu, który w całości będzie można przeczytać na łamach pisma już 11 kwietnia.
Arek Tomiak, w ciągu niespełna dwudziestu lat dzielących nas od premiery „PrzystaniJana Hryniaka, którą debiutował jako autor zdjęć, wyrobił sobie markę jednego z najlepszych polskich operatorów. Ma już dwie Nagrody PSC: pierwszą zawdzięcza zdjęciom w „ObławieMarcina Krzyształowicza, za które przypadł mu także pierwszy Orzeł. Ponadto może pochwalić się m.in. pięcioma nominacjami do Orła (w tym roku dwiema – za „KarbalęKrzysztofa Łukaszewicza i „FotografaWaldemara Krzystka), nagrodami na festiwalu w Gdyni oraz zwycięstwem w Konkursie Filmów Polskich na festiwalu Camerimage w Bydgoszczy.

Trofea potwierdzają wysoką ocenę Tomiaka. Wzięła się ona z harmonijnego łączenia przezeń podejścia pokornego i kreatywnego do filmowanej rzeczywistości. Pokora sprawia, że rozpoznajemy świat ukazany na ekranie, a kreatywność czyni obraz tego świata niebanalnym, zaskakującym (za każdym razem czymś innym, w zależności od tematu i gatunku filmu), a przy tym estetycznie uporządkowanym.

"Karbala" jest tu dobrym przykładem. Z jednej strony mamy w tym filmie hiperrealistycznie sfotografowany wysiłek polskich żołnierzy, którzy w 2004 roku obronili siedzibę władz w irackim mieście, zaatakowaną przez terrorystów, z drugiej – niejako syntezę tego, co wiemy o wyglądzie Bliskiego Wschodu, widoczną w konsekwentnie utrzymanej złocistej dominancie barwnej, w zapyleniu, zakurzeniu, zapiaszczeniu przestrzeni.

Inna rzecz, że Tomiak związał się głównie z kinem kreacyjnym, w którym interpretowanie przez twórców tego, co znajduje się przed obiektywem, zdecydowanie góruje nad biernym rejestrowaniem. Przykłady? „Daleko od oknaJana Jakuba Kolskiego, „PalimpsestKonrada Niewolskiego, „HienaGrzegorza Lewandowskiego, „KołysankaJuliusza Machulskiego, „DaasAdriana Panka, „Dziewczyna z szafyBodo Koxa, w dużej mierze także "Obława" i "Karbala".

W dorobku Tomiaka są również filmy celowo ascetyczne w formie wizualnej, takie jak „Symetria” Niewolskiego czy „ŻurekRyszarda Brylskiego, lecz nawet w nich operator nie przeniósł rzeczywistości na ekran w stosunku 1:1 – i tu ujął ją w karby wizji plastycznej, tyle że bardziej zdyscyplinowanej. Z kolei w filmach kreacyjnych unikał sytuacji, w których zastosowane przez niego specjalne środki operatorskie, mniej lub bardziej deformujące odzwierciedlenie realności – folie barwne na reflektorach, sztuczne mgły, dymy itp. – zwracałyby uwagę widza same na siebie, odciągając ją od opowiadanej kamerą historii.
Andrzej Bukowiecki
Magazyn Filmowy SFP 04/2016
Ostatnia aktualizacja:  1.04.2016
Zobacz również
fot. Borys Skrzyński/ SFP
56. KFF. Karnety, akredytacje i nabór na wolontariat
[wideo] Marcowe premiery Studia Munka
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll