PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Kolejny odcinek cyklu „Swoich nie znacie” poświęca Andrzej Bukowiecki filmowym dialogistkom – Joannie Klimkiewicz i Kamili Klimas-Przybysz. Oto fragment jego artykułu, który w całości będzie można przeczytać na łamach nowego numeru „Magazynu Filmowego” (nr 3/2016), już 10 marca.
Czy owad ma pancerzyk chitynowy czy chitonowy? Kogo to obchodzi poza przyrodnikami? Dialogistów, którzy opracowują polskie wersje językowe filmów zagranicznych – dubbingi i tzw. szeptanki czytane przez lektorów. Przecież nie może być tak, że przyrodnik oglądający "Pszczółkę Maję" wychwyci błędną nazwę i złapie się za głowę. Dlatego dialogiści wertują encyklopedie, leksykony, słowniki. W poniższym artykule piękniejszą część tego środowiska (jakżeby inaczej w marcowym wydaniu „Magazynu…”) reprezentują Joanna Klimkiewicz i Kamila Klimas-Przybysz.

Pani Joanna jest szczecinianką. Po studiach na Wydziale Filologii Rosyjskiej w Wyższej Szkole Nauczycielskiej, przy Uniwersytecie Warszawskim doskonaliła z kolei znajomość języka… francuskiego (w Belgii). Po powrocie do kraju dowiedziała się od szwagra, że klientka jego warsztatu samochodowego poszukuje osoby władającej francuskim. Klientką okazała się redaktor naczelna Studia Opracowań Filmów w Warszawie, Elżbieta Łopatniukowa, która po rozmowie z Joanną Klimkiewicz od razu ją zatrudniła. - Mój mistrz, moja przewodniczka po życiu zawodowym – powiedziała o niej pani Joanna na portalu www.polski-dubbing.pl Zbigniewowi Dolnemu, zapalonemu badaczowi historii polskiego dubbingu, autorowi książek na ten temat.

Po rocznym asystowaniu Elżbiecie Łopatniukowej, podczas którego poznała wszystkie etapy powstawania dubbingu, została dialogistą w Studiu Opracowań Filmów przy ulicy Nabielaka. Dzieliła tam pracownię z Krystyną Albrecht, od której nauczyła się pokory w podejściu do zawodu. Profesja dialogisty, jak mało która, wymaga pokory. I cierpliwości: rzetelne spolszczenie warstwy tekstowej minuty filmu trwa minimum godzinę. Łatwo policzyć, ile czasu zajmuje cały film pełnometrażowy, nie mówiąc o serialu. Toteż jeśli trafi się serial „tasiemiec”, dzieli się nim grupa dialogistów. 

W SOF-ie pani Joanna pracowała piętnaście lat (1975-1990), głównie przy dubbingu produkcji rosyjskich, takich jak – pierwszy film fabularny w jej dorobku – „Tabor wędruje do nieba” Emila Łotianu czy sztuki w „Teatrze Telewizji na Świecie”. Doskonale radziła sobie także – samodzielnie lub w grupie – z realizacjami anglojęzycznymi: cyklem BBC „Szekspira dzieła wszystkie”, serialami „Tylko Manhattan” czy „Parker Lewis”. Dziełem pani Joanny są też polskie dialogi w "Pszczółce Mai", kultowej dobranocce z lat 1975-1983.

W Studiu Klimkiewicz współpracowała zazwyczaj z dwiema wybitnymi reżyserkami dubbingu – Izabelą Falewicz i Zofią Dybowską-Aleksandrowicz. Na nagraniach poznała plejadę znakomitych aktorów. - Miałam szczęście być członkiem świetnego zespołu z twórczym podejściem do pracy – wyznała na portalu www.polski-dubbing.pl.

Po odejściu z SOF-u przez pięć lat miała co robić jako wolny strzelec, gdyż w czasie transformacji ustrojowej kraju przybywało kanałów telewizyjnych i kaset VHS z zagranicznymi filmami. W latach 1995-2005 pracowała w renomowanym studiu Master Film w Warszawie, gdzie od 2000 roku była redaktor naczelną i gdzie z jej udziałem powstały świetne dubbingi m.in. tak znanych filmów dla dzieci, jak: „Babe – świnka z klasą”, "Ratunku, jestem rybką!" i "Pana Magorium cudowne emporium". W 2005, po trzydziestu latach pracy w dubbingu, przeszła na wcześniejszą emeryturę, choć i potem zdarzały jej się okazjonalne tłumaczenia – głównie „szeptanek” do filmów francuskich dla TVN i Ale kino!
 


Andrzej Bukowiecki
Magazyn Filmowy SFP, 55/2016
Ostatnia aktualizacja:  2.03.2016
Zobacz również
fot. Andrzej Bukowiecki
Zgłoś film na Solanin Film Festival
Przedłużony nabór na Animatora
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll