Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Trzeciego dnia festiwalu widzowie obejrzeli takie filmy jak: "Kolekcje sukienek", "Żyć nie umierać", "Moje córki krowy", czy "Body/Ciało".
Trzeci dzień festiwalu we Wrześni rozpoczął się obowiązkowym marszem do kina Trójka. Już od rana na widzów czekały filmowe wrażenia, począwszy od "Malarza" Pawła Sarbinowskiego i Piotra Żukowskiego (film został wyświetlony w ramach bloku obrazów poświęconych Wielkopolsce). Przez kolejnych kilka godzin organizatorzy festiwalu Prowincjonalia raczyli widzów najnowszymi animacjami (m.in. "Dokument" Marcina Podolca, czy "Laboratorium" Natalii Nguyen) oraz krótkometrażowymi fabułami ("Paryżanka" Stefana Łazarskiego, czy "Ameryka" Agnieszki Terpińskiej). Tematem, który dominował w większości pokazywanych filmów okazało się być życie, choroba i śmierć. Można go było uświadczyć w najnowszej animacji Leszka Gałysza "Jazz albo Janko Muzykant najnowszy", czy w wielokrotnie już nagradzanej na festiwalach, animacji Piotra Dumały "Hipopotamy".
Kadr z filmu "Hipopotamy", fot. Fumi Studio.
Ten ważki temat przedstawiony został także w obrazach długometrażowych, takich jak "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej, "Żyć nie umierać" Macieja Migasa, czy wreszcie "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej. Warto jednak zwrócić uwagę na mniej znaną produkcję, która miała swój pokaz prapremierowy, dramat "Kolekcja sukienek" Marzeny Więcek. Film opowiada historię ośmiu kobiet w różnym wieku, z różnymi problemami, którymi wstrząsają rozterki natury egzystencjalnej. Po projekcji, pełną widzów salę odwiedzili twórcy filmu, którzy pojawili się wyjątkowo licznie, by porozmawiać z publicznością. Kino Trójkę zagościli: reżyser i scenarzystka filmu, Marzena Więcek, współscenarzysta - Jacek Kasprzycki, odtwórczyni roli Anny - Dorota Stalińska, odtwórczyni roli Sylwii - Marzena Wieczorek oraz autor muzyki Michał Szablowski. - Ten film skończyliśmy dzięki portalowi crowdfundingowemu PolakPotrafi.pl. Dzięki takim inicjatywom, mogą zaistnieć tacy znakomici twórcy jak Marzena Więcek - mówiła na początku Dorota Stalińska - Ten film opowiada o tym, że życie często w jakimś stopniu może zacząć odbiegać od młodzieńczych marzeń - kontynuowała. - Nie uważam, żeby ten film był smutny. "Kolekcja sukienek" obrazuje moment w życiu tych kobiet, w których akurat się znalazły i tak naprawdę nic bardzo tragicznego się wokół nich nie dzieje. Bardziej chciałam w tym filmie pokazać, że każdy może się poczuć samotnym i ta historia raczej ma budować, a nie łamać - mówiła reżyser, Marzena Więcek. - To nie jest łatwy film, ale o taki nam nie chodziło. Zamierzaliśmy wywołać refleksję u widza i to się chyba udało - podsumowała Stalińska.
Przed nami ostatni dzień Ogólnopolskiego Festiwalu Filmowego Prowincjonalia. Zanim poznamy laureatów nagród, pozostanie jeszcze trochę wrażeń stricte filmowych. Pokazane zostaną takie fabuły jak "11 minut" Jerzego Skolimowskiego, "Demon" Marcina Wrony, czy "Anatomia zła" Jacka Bromskiego. W ramach retrospektywy laureata nagrody honorowej, Władysława Kowalskiego, wyświetlony zostanie obraz Waldemara Dzikiego "Kartka z podróży".
Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest mecenasem i patronem medialnym festiwalu Prowincjonalia.
Kadr z filmu "Hipopotamy", fot. Fumi Studio.
Ten ważki temat przedstawiony został także w obrazach długometrażowych, takich jak "Moje córki krowy" Kingi Dębskiej, "Żyć nie umierać" Macieja Migasa, czy wreszcie "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej. Warto jednak zwrócić uwagę na mniej znaną produkcję, która miała swój pokaz prapremierowy, dramat "Kolekcja sukienek" Marzeny Więcek. Film opowiada historię ośmiu kobiet w różnym wieku, z różnymi problemami, którymi wstrząsają rozterki natury egzystencjalnej. Po projekcji, pełną widzów salę odwiedzili twórcy filmu, którzy pojawili się wyjątkowo licznie, by porozmawiać z publicznością. Kino Trójkę zagościli: reżyser i scenarzystka filmu, Marzena Więcek, współscenarzysta - Jacek Kasprzycki, odtwórczyni roli Anny - Dorota Stalińska, odtwórczyni roli Sylwii - Marzena Wieczorek oraz autor muzyki Michał Szablowski. - Ten film skończyliśmy dzięki portalowi crowdfundingowemu PolakPotrafi.pl. Dzięki takim inicjatywom, mogą zaistnieć tacy znakomici twórcy jak Marzena Więcek - mówiła na początku Dorota Stalińska - Ten film opowiada o tym, że życie często w jakimś stopniu może zacząć odbiegać od młodzieńczych marzeń - kontynuowała. - Nie uważam, żeby ten film był smutny. "Kolekcja sukienek" obrazuje moment w życiu tych kobiet, w których akurat się znalazły i tak naprawdę nic bardzo tragicznego się wokół nich nie dzieje. Bardziej chciałam w tym filmie pokazać, że każdy może się poczuć samotnym i ta historia raczej ma budować, a nie łamać - mówiła reżyser, Marzena Więcek. - To nie jest łatwy film, ale o taki nam nie chodziło. Zamierzaliśmy wywołać refleksję u widza i to się chyba udało - podsumowała Stalińska.
Przed nami ostatni dzień Ogólnopolskiego Festiwalu Filmowego Prowincjonalia. Zanim poznamy laureatów nagród, pozostanie jeszcze trochę wrażeń stricte filmowych. Pokazane zostaną takie fabuły jak "11 minut" Jerzego Skolimowskiego, "Demon" Marcina Wrony, czy "Anatomia zła" Jacka Bromskiego. W ramach retrospektywy laureata nagrody honorowej, Władysława Kowalskiego, wyświetlony zostanie obraz Waldemara Dzikiego "Kartka z podróży".
Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest mecenasem i patronem medialnym festiwalu Prowincjonalia.
Paweł Zwoliński
Informacja własna
Ostatnia aktualizacja: 2.02.2016
fot. Akademia Twórczych Poszukiwań
Prowincjonalia 2016. Triumf filmu "Moje córki krowy"
Kino Charlie: kultura, biznes i misja
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024