Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Janusz Daszczyński, prezes Telewizji Polskiej, podsumował pierwszy kwartał swojej pracy i zapowiedział, co zamierza zrobić w kolejnych miesiącach i latach.
- Narracja publiczna jest solą telewizji publicznej i to odróżnia ją od
telewizji komercyjnych. Wszyscy obawiali się spadku oglądalności, jednak
kazałem im robić programy tak, żebyśmy byli z nich dumni. Zamiast
wieszczonego spadku, oglądalność poszybowała do góry. To oznacza, że
dobrze zdefiniowaliśmy oczekiwania odbiorcy TVP – powiedział Janusz Daszczyński, prezes TVP, podczas konferencji prasowej podsumowującej pierwsze trzy miesiące swoich rządów w gmachu przy ul. Woronicza. Podkreślił, że w szczytowych momentach Wiadomości w TVP 1 oglądało nawet 4,5
mln widzów. Teraz ustabilizowało się to na poziomie 3,5 – 3,7 mln
widzów.
Prezes TVP za swoje najważniejsze, dotychczasowe osiągnięcia uznał: odtabloidyzowanie programów informacyjnych, wspomniany wzrost oglądalności i zmiany organizacyjne przeprowadzane bez rewolucji personalnej oraz uporządkowanie spraw pracowniczych (m.in. odblokowanie funduszu świadczeń socjalnych). - TVP może być animatorem produkcji zewnętrznych i niezależnych, udostępniać swoją antenę, ale powinna dla siebie zachować segment publicystyki społeczno-politycznej. Powinna samodzielnie produkować takie programy, wykształcić własne autorytety – uważa prezes telewizji publicznej, w której na etacie zatrudnionych jest obecnie ok, 2700-2800 osób, a roczny budżet wynosi ok. 1,7 mld zł.
- Można odnieść wrażenie, że organizacja TVP nie jest skupiona wokół jej istoty funkcjonowania, czyli programu. Zrobił się z niej taki urząd, trochę za mało jest pracy twórczej. Będę chciał to zmienić tak, aby całość pracy skupić wokół programu i twórców – zadeklarował Daszczyński. Aby tak się stało prezes TVP zapowiedział wprowadzenie daleko zakrojonych zmian organizacyjnych w spółce, które już się rozpoczęły i zostały podzielone na trzy etapy. Pierwszy został właśnie zakończony. Obejmował stworzenie trzech nowych bytów organizacyjnych. Pierwszym z nich jest Agencja - Redakcja Filmu, Seriali i Teatru TV, która ma ruszyć od początku 2016 roku i będzie odpowiedzialna za całościową ofertę programową gatunków: film, serial, teatr TV. - Chcemy uzupełnić ofertę o własne produkcje serialowe, wynikające z talentu i pracy polskich twórców. W agencji zostanie utworzony fundusz na ten cel - zapowiedział prezes. Ma to być wspólna agencja dla wszystkich anten, umożliwiająca powrót do rozwiązania wyraźnego sprofilowania dwóch głównych anten: TVP1 i TVP2. - Anteny powinny mieć swój własny charakter. TVP1 powinna być dostępna dla szerszej publiczności, a TVP2 dla widza bardziej wyrobionego - wyjaśnił Janusz Daszczyński. Drugim bytem jest uruchamiany właśnie Ośrodek Mediów Interaktywnych, koordynujący działania TVP w internecie, a także wyznaczający kierunki rozwoju i standardy tworzenia treści. W jego kompetencjach będzie też zarządzanie mediami społecznościowymi i promocja publicznego nadawcy w internecie. Wreszcie trzecią, nową jednostką organizacyjną jest Impresariat TVP, który ma odpowiadać za profesjonalną opiekę nad młodymi debiutantami, osobowościami telewizyjnymi, twarzami telewizji i specjalistami branżowymi. Prezes zapowiedział również wzmocnienie roli wszystkich 16 ośrodków regionalnych TVP. - Chcemy dać sobie spokój z telewizją regionalną na rzecz telewizji regionów: Gdańska, Opola itp. Mówimy o 16 antenach regionów, a nie jednej antenie TVP Regionalna – tłumaczył Janusz Daszczyński. Głównym celem jest odświeżenie ofert programowej każdej z tych anten i poprawa ich wizerunku w społecznościach lokalnych.
- Drugi etap zmian w TVP będzie polegał na konsolidacji kilku jednostek organizacyjnych w jedną. Efektem trzeciego i zarazem najtrudniejszego etapu, który chciałbym zrealizować do końca pierwszego kwartału 2016 roku, będzie utworzenie redakcji gatunkowych i tematycznych oraz skupienie tej całej struktury organizacyjnej w jednym biurze - przyznał Janusz Daszczyński. Trwają również prace nad "Strategią TVP na lata 2016-2020". Dokument ma zostać zaprezentowany jeszcze przed końcem tego roku. Prezes zapowiedział też emisję kanału TVP Kultura na multiplexie 8 (MUX8), ale już w rozdzielczości HD. Odniósł się również do opłaty abonamentowej. - W swojej istocie ustawa o radiofonii i telewizji z 1992 roku jest cały czas aktualna. Natomiast bezsensowna jest ustawa medialna z 2005 roku, która petryfikuje ten przestarzały przepis, że opłatę abonamentową ściąga się za posiadanie odbiornika telewizyjnego. Trzeba pracować nad innym rozwiązaniem - podkreślił Janusz Daszczyński.
Prezes TVP za swoje najważniejsze, dotychczasowe osiągnięcia uznał: odtabloidyzowanie programów informacyjnych, wspomniany wzrost oglądalności i zmiany organizacyjne przeprowadzane bez rewolucji personalnej oraz uporządkowanie spraw pracowniczych (m.in. odblokowanie funduszu świadczeń socjalnych). - TVP może być animatorem produkcji zewnętrznych i niezależnych, udostępniać swoją antenę, ale powinna dla siebie zachować segment publicystyki społeczno-politycznej. Powinna samodzielnie produkować takie programy, wykształcić własne autorytety – uważa prezes telewizji publicznej, w której na etacie zatrudnionych jest obecnie ok, 2700-2800 osób, a roczny budżet wynosi ok. 1,7 mld zł.
- Można odnieść wrażenie, że organizacja TVP nie jest skupiona wokół jej istoty funkcjonowania, czyli programu. Zrobił się z niej taki urząd, trochę za mało jest pracy twórczej. Będę chciał to zmienić tak, aby całość pracy skupić wokół programu i twórców – zadeklarował Daszczyński. Aby tak się stało prezes TVP zapowiedział wprowadzenie daleko zakrojonych zmian organizacyjnych w spółce, które już się rozpoczęły i zostały podzielone na trzy etapy. Pierwszy został właśnie zakończony. Obejmował stworzenie trzech nowych bytów organizacyjnych. Pierwszym z nich jest Agencja - Redakcja Filmu, Seriali i Teatru TV, która ma ruszyć od początku 2016 roku i będzie odpowiedzialna za całościową ofertę programową gatunków: film, serial, teatr TV. - Chcemy uzupełnić ofertę o własne produkcje serialowe, wynikające z talentu i pracy polskich twórców. W agencji zostanie utworzony fundusz na ten cel - zapowiedział prezes. Ma to być wspólna agencja dla wszystkich anten, umożliwiająca powrót do rozwiązania wyraźnego sprofilowania dwóch głównych anten: TVP1 i TVP2. - Anteny powinny mieć swój własny charakter. TVP1 powinna być dostępna dla szerszej publiczności, a TVP2 dla widza bardziej wyrobionego - wyjaśnił Janusz Daszczyński. Drugim bytem jest uruchamiany właśnie Ośrodek Mediów Interaktywnych, koordynujący działania TVP w internecie, a także wyznaczający kierunki rozwoju i standardy tworzenia treści. W jego kompetencjach będzie też zarządzanie mediami społecznościowymi i promocja publicznego nadawcy w internecie. Wreszcie trzecią, nową jednostką organizacyjną jest Impresariat TVP, który ma odpowiadać za profesjonalną opiekę nad młodymi debiutantami, osobowościami telewizyjnymi, twarzami telewizji i specjalistami branżowymi. Prezes zapowiedział również wzmocnienie roli wszystkich 16 ośrodków regionalnych TVP. - Chcemy dać sobie spokój z telewizją regionalną na rzecz telewizji regionów: Gdańska, Opola itp. Mówimy o 16 antenach regionów, a nie jednej antenie TVP Regionalna – tłumaczył Janusz Daszczyński. Głównym celem jest odświeżenie ofert programowej każdej z tych anten i poprawa ich wizerunku w społecznościach lokalnych.
- Drugi etap zmian w TVP będzie polegał na konsolidacji kilku jednostek organizacyjnych w jedną. Efektem trzeciego i zarazem najtrudniejszego etapu, który chciałbym zrealizować do końca pierwszego kwartału 2016 roku, będzie utworzenie redakcji gatunkowych i tematycznych oraz skupienie tej całej struktury organizacyjnej w jednym biurze - przyznał Janusz Daszczyński. Trwają również prace nad "Strategią TVP na lata 2016-2020". Dokument ma zostać zaprezentowany jeszcze przed końcem tego roku. Prezes zapowiedział też emisję kanału TVP Kultura na multiplexie 8 (MUX8), ale już w rozdzielczości HD. Odniósł się również do opłaty abonamentowej. - W swojej istocie ustawa o radiofonii i telewizji z 1992 roku jest cały czas aktualna. Natomiast bezsensowna jest ustawa medialna z 2005 roku, która petryfikuje ten przestarzały przepis, że opłatę abonamentową ściąga się za posiadanie odbiornika telewizyjnego. Trzeba pracować nad innym rozwiązaniem - podkreślił Janusz Daszczyński.
Marcin Zawiśliński
SFP
Ostatnia aktualizacja: 7.11.2015
Niezwykły przegląd filmowy: Co słychać w polskim kinie?
Najważniejsza jest pamięć wrażeniowa
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024